Pankracy, Serwacy, Bonifacy,
trzeba brać się do pracy.
Można od tej pory,
sadzić pomidory,
gdyż zimno im nie dokuczy.
*
Takie sadzonki pomidorków koktajlowych od nasionka wyhodowałam.
Pączki już mają a jeden nawet kwitnie.
No i robota czeka, do większych doniczek trzeba przesadzić.
W sklepie grube, jędrne widziałam, każdy w osobnej donicy, 11 zł za sztukę,
ale to inna odmiana, nie wiem jaka.
Gdzieś mi się zdjęcia ich posiały, nie mogę odnaleźć.
W sklepach ogrodniczych, zatrzęsienie roślin wszelakich.
Dziś jeszcze Dzień Niezapominajki jest.
kiedyś mnóstwo ich w ogródku miałam:
Więcej zdjęć tu, ale o moich słabościach, nie radzę czytać:
https://irsila74.blogspot.com/2023/04/odpoczynek-bierny.html#comment-form
*
Przypomnienie na dziś
Nie pozwolę, by dawne lęki trzymały mnie z daleka od wsparcia, które jest w moim zasięgu. Jestem godny miłości i szacunku.
„Miłość to nie pocieszanie, to światło”.
Simone Weil
````````````````
Pierogi może z mięsem zrobię, nie wiem.
Ogórkowa jest gotowa.
Truskawki to mąż sobie dziś sam kupi,
rachunki poszedł płacić.
Wczoraj za nimi plac obleciałam,
gdyż w l.... nie było.
Ja za nimi, nie przepadam, od kiedy uczulenia na skórze,
po nich dostałam.