MEDYTACJA - 31.07.
Chcialabym rzucic okiem na miniony miesiac i zobaczyc, jaki zrobilam
postep oraz jakie zmiany zaszly w moim zyciu, w rezultacie stosowania
programu Al-Anon.
Czy poswiecilam wystarczajaco duzo uwagi Dwunastu Stopniom? Czy
przeczytalam chociaz troche kazdego dnia? Czy moje stosunki rodzinne sa
bardziej pogodne i szczesliwe niz miesiac temu? Czy odnowilam zaniedbane
przyjaznie? Czy uczynilam wysilek, aby wynagrodzic komus wyrzadzona
krzywde? Czy probowalam unikac plotek i czy staralam sie nauczyc czegos
nowego?
Rozwazanie na dzisiaj
Dzisiaj jest moim dniem na dokonanie przegladu i przygotowanie sie na
nadchodzacy miasiac, w ktorym odnowie wysilki, aby osiagnac osobisty
rozwoj. jezeli nie moge dostrzec w w osobistym rozwoju zadnego postepu w
miesiacu, ktory sie dzisiaj konczy, nie bede zniechecona poniewaz m.in.
musze nauczyc sie akceptowac siebie taka, jaka jestem. Cokolwiek dobrego
bede mogla uczynic w przyszlosci, musi sie wlasnie od tego zaczac.
"Sporadyczny przeglad mojego rozwoju osobistego jest zachecajacym
cwiczeniem, gdyz pokazuje mi, ze stopniowo ucze sie, jak isc przez
zycie, zachowujac rownowage i pogode ducha".
Kiedy jestem w duchowej rozterce i mysli pelne trosk wiruja mi po
glowie, kiedy probuje uwolnic sie od tego nastroju przez "poszukiwanie
uzasadnienia", moze byloby dobrze zaprzestac tego i przypomniec sobie
szybko mysli o ciszy i pogodzie ducha. Jedna z nich jest: "Nie
komplikuj
spraw". Prawdopodobnie teraz, w tej minucie, w tej godzinie, tego
dnia,
nic nie moge zrobic, aby rozwiazac problem, ktory burzy moj spokoj. W
jakim wiec celu drecze siebie?
Zaprzestane szukac sposobow rozwiazania. Nie bede uporczywie wracac do
mysli tak gorzkich, ze moga spowodowac u mnie zle samopoczucie. Uwolnie
moj umysl od tych wszystkich powiklan i bede trzymac sie jednej prostej
mysli, oczekujac Bozego przewodnictwa.
Rozwazanie na dzisiaj
Sprawy, ktore mnie martwia, sa czesto zbyt zawile, aby je rozwiazac
wedlug ludzkiego rozumowania. W rzeczywistosci istnieja one tylko za
sprawa mojego powiklanego myslenia. Kiedy znajde sie wlasnie w takiej
sytuacji bez wyjscia i przypomne sobie, ze nie nalezy komplikowac spraw,
odkryje, ze jestem w stanie opanowac sie".
"W cieniu Twoich skrzydel bedzie moje schronienie, dopoki nie minie
tyrania".
(Book of Common Prayer)