To już zapewne ostatnia medytacja,
na październik, nie mam.
August się na mnie obraził
i już ich nie przysyła,
może to dobrze,
a może źle, sama nie wiem.
One schizofrenii nie dotyczą,ani stosunku do dzieci
ani syna, tylko o relacjach mąż żona, rozprawiają, pouczają.
Może ja się już od współuzależnienia uwolniłam
i wreszcie zacznę być sobą, bez huśtawki nastrojów z tym związanych?
współuzależnienie od choroby syna - YouTube
Drogowskazy: o współuzależnieniu i uzależnieniach krzyżowych - YouTube
MEDYTACJA - 30.09.
Byl sobie czlowiek, ktorego ukochana zona, z czarujacej dziewczyny, z
ktora sie ozenil, zmienila sie w pijaczke. Cierpiala ona na chorobe
zwana alkoholzmem, chociaz zadne z nich jej nie znalo. On byl zawsze zly
i rozczarowany, poniewaz nie mogl nic zrobic, aby przestala pic. Im
bardziej probowal, tym bylo gorzej i tym wiecej ona pila. byla pelna
poczucia winy i wyrzutow sumienia, gdyz wszystkie obowiazki zlozyla na
jego barki. On musial przygotowac dzieci do szkoly, robic zakupy,
gotowac posilki,porzadkowac dom.
Pewnego dnia ktos powiedzial mu o Al- Anon. chociaz wiedzial, ze jego
przypadek jest beznadziejny, pomyslal, ze mimo to moglby sprobowac. Od
kiedy zaczal czytac, zadawac pytania i sluchac na spotkaniach, uznal ze
powinien zmienic nastawienie wobec swoich problemow. Kiedy dowiedzial
sie ze jego zona choruje i ze jest to przymus picia, przestal sie
obwiniac za to, ze nie jest w stanie jej kontrolowac. Zdal sobie sprawe,
ze dzieci maja mu za zle to, ze czesto byl opryskliwy i w zlym humorze,
a one kochaja mame, bo nigdy ich nie besztala i instyktownie wiedzialy,
ze jest chora. Uswiadomil sobie, ze potrzebuje ciszy, spokoju i
wypoczynku. Zalatwil wiec pomoc domowa, aby zajela sie pracami domowymi.
Uczynil wiele zmian, szczegolnie w nastawieniu do zony. Po okresie buntu
i oporu ona zobaczyla, ze potrzebuje pomocy. Pewnego dnia poprosila go,
aby zabral ja na spotkanie AA.
Lata covidu ciężkie były w domach nas pozamykały,
ale już od tego i poprzedniego roku,
na imprezy zaczęłam chodzić.
Z ub roku Jubileusz 50lecia Waweli zapamiętam
a z tego roku,
występ Czerwono-Czarnych,
oczywiście darmowe występy,
łezka w oku się zakręciła..