W kalendarzu napisano, że dziś Wielkanoc,
na rezurekcji nie byłam, nie ta już moc.
Jezus zmartwychwstał, pusty grób,
no i weź to człowieku coś z tym zrób.
Długo spałam, dopiero co zdjęłam z siebie koc.
*
Aż jaja od tego czerwone się stały,
gdy trzy Marie, pusty grób zastały.
31 marca 2024 – Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego (Wielkanoc)
Wielkanoc zaczyna się w sobotę, po zachodzie słońca, liturgią światła. Na zewnątrz kościoła kapłan święci ogień, od którego zapala się Paschał (wielką woskową świecę symbolizującą zmartwychwstałego Chrystusa).
Na paschale kapłan żłobi znak krzyża, wypowiadając słowa: „Chrystus wczoraj i dziś, początek i koniec, Alfa i Omega. Do Niego należy czas i wieczność, Jemu chwała i panowanie przez wszystkie wieki wieków. Amen”. Umieszcza się tam również pięć ozdobnych czerwonych gwoździ, symbolizujących rany Chrystusa oraz aktualną datę.
Paschał wnosi się do okrytej mrokiem świątyni, a wierni zapalają od niego swoje świece, przekazując sobie wzajemnie światło. Niezwykle wymowny jest widok rozszerzającej się jasności, która w końcu wypełnia cały kościół. Zwieńczeniem obrzędu światła jest uroczysta pieśń.
Dalsza część liturgii paschalnej to czytania przeplatane psalmami. Przypominają one całą historię zbawienia, poczynając od stworzenia świata, przez wyjście Izraelitów z niewoli egipskiej, proroctwa zapowiadające Mesjasza aż do Ewangelii o Zmartwychwstaniu Jezusa.
Tej nocy powraca po blisko pięćdziesięciu dniach uroczysty śpiew „Alleluja”, a celebrans święci wodę, która przez cały rok będzie służyła przede wszystkim do chrztu. Wierni odnawiają swoje przyrzeczenia chrzcielne wyrzekając się grzechu, Szatana i wszystkiego, co prowadzi do zła oraz wyznając wiarę w Boga Ojca, Syna i Ducha Świętego.
Wigilia Paschalna kończy się Eucharystią i procesją rezurekcyjną.