Moja lista blogów

czwartek, 9 maja 2024

Szymborska

 Raz babie z okolic Przeworska,

 ukazała się Wisława Szymborska: 

"Rzuć swoim kaloszem, 

 po same Karkonosze, 

pisz, będziesz nowatorska,

 pisz, gdyż nie czeka cię tragedia sztokholmska!"

https://teatrpolski.eu/spektakle/85/tragedia-sztokholmska 

Park im, Wisławy Szymborskiej.Zdjęcie z netu.

Tu link do parku:

https://lifeinkrakow.pl/galerie/w-miescie/2698,park-szymborskiej-utonal-w-bialych-i-czarnych-tulipanach?fbclid=IwZXh0bgNhZW0CMTEAAR2c308H-35_83rOc9xtksyaIbnBQinCCTgqpKsQZwLp4RvvikOI0H3sQVE_aem_AWrez8hF4wrR6w3fewhzO9G6b0_wgKNtOD4yME9N2LDnFRxiqjnrCuvRXSrHNNSVwWPZQMc8RI9fFZUeBdvRfDxJ

*

 

 Z limeryków chińskich


Pewien działacz imieniem Mao
narozrabiał w Chinach niemao.
Dobrze o nim pisao
usłużne ,,Żenmin Żypao”,
bo się bardzo tego Mao bao.

Wisława Szymborska

http://stara.13liceum.eu/sites/default/files/files/main/dokumenty/uploaded/wislawa_szymborska_-_limeryki.pdf 

Rymować również na "o" mi się zachciało, i wyszło:

 Moje ciało zastrajkowało,

" mam dość" mi powiedziało.

Będę sobie leżało,

nie pracowało, odpoczywało.

Z boku na wznak przewracało,

telewizję oglądało, net przeglądało.

Nie będę sprzątało, przy kuchni stało,

chwastów z ogródka wyrywało.

Co je podniosę, to by krzyczało:

"za dużo by się ode mnie chciało!"

ciąg dalszy tu:

https://irsila74.blogspot.com/search?q=zastrajkowa%C5%82o+cia%C5%82o

 Trzeba leczyć swoją dusze i kochać ciało jakie się dostało.

*

https://irsila74.blogspot.com/2023/05/w-sercu-maj.html  

Taki dziwny miszmasz mi wyszedł,

Mao, ciało i linków niemało,

dlatego, że wczoraj Dzień Bibliotek był,

coś mi się przypomniało,

po necie surfowało i powynajdowało:

https://zwierciadlo.pl/kultura/427260,1,wislawa-szymborska--humor-i-madrosc.read 

https://radiokielce.pl/1164049/wislawa-szymborska-stala-sie-bohaterka-limerykow/ 

https://forum.gazeta.pl/forum/w,132062,132962699,132962699,Wislawa_Szymborska.html

~~

Gulasz z łopatki z kaszą jęczmienną i surówka kapusty



49 komentarzy:

  1. Gdzież mi tam do p. Szymborskiej,
    nawet stanąć obok byłoby grzechem.
    Co dopiero zmierzyć się z nią piórem,
    zapewne padlibyście ze śmiechu.

    Nie każdy obdarzony jest talentem,
    więc dzieła nie należy kaleczyć.
    Przeczytać, zachwycić się, to tak,
    to nie powinno nikogo zmęczyć.

    Czytałem kiedyś o fance, która
    na nodze jej wiersz sobie wytatuowała.
    "Nic dwa razy się nie zdarza..."
    Oby tylko ta mała tego nie żałowała.

    e-d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również daleko do niej mam.
      Na niej się jedynie wzoruję,
      jeśli o limeryki chodzi,
      gdyż ta forma,
      przypadła mi do gustu.

      Usuń
    2. Edward, nie bądź taki skromny,
      coś o limerykach poczytaj,
      choćby te linki, które zapodałam
      i ułóż jakiegoś, własnego limeryka,
      by się w formie zmieścić.
      Wszak niedawno tu napisałeś,
      że konkurencji nie masz.

      Usuń
    3. To takie jakby sudoku jest:)))
      Ale rymy muszą się zgadzać
      AABBA i jakąś treść, nieść.
      Choć w sumie absurdalną:)))

      Usuń
  2. Pięknie uczciłaś święto bibliotek 📖
    Poleż sobie... Ja, niestety tak mam, że jakbym się na dłużej zakopała to doły mariańskie mam i watę w głowie, więc z umiarem 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przypomniały mi się wczoraj biblioteki do których chodziłam,
      nad czymś tam ślęczałam w czytelniach,
      gdyż wypożyczyć się nie dało.
      Na Karmelickiej, pedagogiczna była,
      na Franciszkańskiej ogólna,
      do tego wiadomo Jagiellonka,
      gdzie profesorów się spotykało.
      Niby kawiarenka tam była ale pani tylko herbatę parzyła
      i pytała jaką podać, gorąca czy chłodna,
      w szklankach bez uchwytów...
      Kanapek tam raczej żadnych nie było.

      Usuń
    2. Bądź szczęśliwa, że jeszcze nie musisz się Basiu w piernaty zakopywać.
      "Oj leży leży, niech sie wyleży,
      będzie robiła, jak sie należy":)))
      Boleje nad tym , że już sił jak perszeron nie mam.
      Kiedys nawet kamienie do ogródka zwoziłam.
      Nawet konie z przemeczenia padają,
      a górale tak je kochaja i o nie dbaja bardziej niz o baby,
      I klamia, o ze sie koń potknął,
      a zas zadnych wybojów tam ni ma.

      Usuń
    3. Dzis już carrefur z mężem obskoczyłam,
      by sobie kupił te zupki amino,
      nimi sie lubi żywić,
      niczym pani Szymborska.
      Jak do niej goście przychodzili,
      to talerze rozstawiała, wrzątek nalewała
      i do wyboru do koloru,
      zupki błyskawiczne rozdawała,
      by sie każdy posilił,
      a w lodowce pop corn,
      gdyż gotować nie cierpiała;)))
      Ja również mało zup gotuje,
      mąż twierdzi, że za tłuste.
      Z synem lubimy.
      ale barszczem, ogórkową, grochową prawdziwą nie pogardzi.
      W sosach jakby, te wywary mięsne mu podaję.

      Usuń
  3. Dzień Europy (Święto Unii Europejskiej). Dzień Pobiedy i święto kościelne w Niemczech. Czyli wolne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Djeń pobiedy dla ruskich, a dla nas klęska.
      Dzięki Stalinowi, Nową Hutę mam,
      w której mieszkam od lat,
      w bloku z cegły, zabytkowym, niezniszczalnym.
      A pod kinem Światowid i pod szpitalem,
      schrony sa wybudowane.
      Teraz muzeum tam.
      I piwnice duże.
      W razie czego, gdzie schronić się mam.

      Usuń
    2. Masz tu rower ubierz buty wy....... z Nowej Huty. Nie lubili Lenina tam. Nawet w pewnym okresie była budka wartownicza i czuwał tam milicjant by Wani się krzywda nie działa. Po niemieckiej ekspansji, przyszła sowiecka niewola. I długo trwała. Ile ludzi zostało zamordowanych. Kiedyś prowadziliśmy akcję wywalić Ślepca z Powązek zwanego generałem. Z kolegą Buczkowskim z Krakowa.

      Usuń
    3. No tak było, potwierdzam.
      Ja na różnych osiedlach mieszkałam,
      a po wszystkich zamianach,
      na mieszkanie po teściowej i matce mej powróciłam.
      Pomnik Lenina do Szwecji wyemigrował,
      a na tym skwerku teraz,
      jakieś szałwie i oregano rosło w ub roku.
      Może się przejdę i uchwycę co rośnie tam teraz.

      Usuń
  4. Dzisiejszy dzień słoneczka nie żałuje,
    w przyrodzie wielkie ożywienie.
    Tylko ludzie jacyś tacy dziwni są,
    jakby czytali życia streszczenie.

    Z reguły humoru nigdy nie tracę,
    na wesoło swoim życiem kieruję.
    Pięknem lubię się zachwycać,
    więc zawsze dobrze się czuję.

    Z natury w paradę nikomu nie wchodzę,
    tolerancyjność moją zaletą.
    Gdy po łapkach dostanę z lekka,
    w moim ogrodzie "kwiaty" nie więdną.

    e-d

    OdpowiedzUsuń
  5. Jutro wyjazd o 7 rano do Warszawy na manifestację. A że jestem od lat w Solidarności to sprawa honoru. Autokar nr 5. Koleś nie jedzie bo ma pęd do wódki. Zaczął znowu pić w piątek to i miesięcznicę pociągnie teraz. Basia mieli mięso na mielone, a ja ogarniam chałupę. Czuj czuj czuwaj Urszula. PS nie wiem czy ogarniam dobrze interpunkcję 😁

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No harcerzyk z Ciebie.
      Jedź, protestuj. Dużo by o tej "zielonej zmianie " gadać.
      To taki nowy zielony marksizm jest.
      Samochody kiedyś produkowano na 30 lat,
      teraz zaledwie na dwa lata,
      podobnie ze sprzętem innym jest.
      Niby walczą o planetę nasza ziemie,
      a w sumie o własne interesy.
      Kiedyś żywność normalna była,
      bez konserwantów, wspomagaczy wszelakich,
      teraz społeczeństwo otyłe i napuchnięte chodzi...

      Usuń
  6. Tu nie chodzi tylko o zielony ład.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na politykę to moja głowa za mała.
      Ja się tym nie param, jestem apolityczna.
      Do żadnej partii nigdy nie należałam,
      ani do Solidarności.
      Może dlatego, żadnej kariery nie zrobiłam.

      Usuń
    2. W sumie w jakimś siódmym niebie bym była,
      gdyby tu ktoś, formą limeryka nadawał.
      A tu ciągle jakaś dziwna mowa,
      od tematu daleka, prozaiczne słowa.
      Jakieś dziwne, obraźliwe anonimy,
      brak słowa.

      Usuń
  7. No właśnie ktoś by się przydał do tego. Bardziej kobieta. Blog cudny, fajne zdjęcia i przemyślenia. Ale nie ma tego złego. Wrzucę Ci jutro zdjęcia. Spokojnej nocy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już się jedna odważna kobieta, odkryła,
      ale nie tu, tylko na moim forum.
      https://forum.gazeta.pl/forum/w,132062,177620341,177620341,Nic.html
      Nie musi limeryków pisać, ale dać rzeczowe słowo już tak.
      Ja tu jakiegoś klubu towarzyskiego nie prowadzę ,
      tylko nieudolne limeryki sobie pisze,
      przy okazji syna chorobę wspominając,
      od której jestem uzależniona od lat.

      Usuń
    2. A ta ciągle węszy i tropi,
      prawem mnie straszy gdzieś tam...
      Prawniczka od siedmiu boleści,
      a może adwokat diabła?
      i proponuję jej by na własnej d.pie se siadła.

      Wszak nie może tak być,
      że atakując mnie pod anonimem,
      szkalując, znieważając,
      kalumnie okrutne o mnie wymyślając na podstawie poszlak jakichś i jeszcze leżącej z przemęczenia, mi dokopywać.
      Opamiętaj się kobieto!
      Chciałam być otwarta na wszystkich,
      wiarę w to miałam
      ale ty mnie dobiłaś i uświadomilaś,
      że nie warto tego robić.
      Ostatnio napisała w anonimie,
      że ja nawet matury nie mam!:))))

      Usuń
  8. Taki mi się na noc marzy, by każdy był sobą
    wiele nicków nie wymyślał
    i anonimową nie był osobą:
    https://youtu.be/1qeMxFRD100

    OdpowiedzUsuń
  9. Zawsze tak będzie. Niektóre kobiety gorsze od facetów. Byłaś na kobiecym forum to wiesz. Grupka sfrustrowanych kobiet. Co hejtują każdego i sprowadzają do swojego poziomu. A uważają się za doskonałe. Każdego można znaleźć w sieci. I nie są tak idealne jak opisują siebie. Trza pokochać siebie i takich co są z Tobą na dobre i złe.
    .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest stalking, od samego początku, kiedy zwęszyły mój blog.
      Spokoju nie mam. Robią ze mnie idiotkę, alkoholiczke,
      wulgarną awanturnicę.
      A jest zupełnie odwrotnie!
      Ileż można tego wytrzymać?
      To jakieś psychopatki, normalny człowiek nie pisze takich komentarzy.
      Takie nękanie, stalking jest karalne według kodeksu.

      Usuń
  10. Jadą chłopy do Warszawy, oj będzie się działo,
    a wśród nich farbowane lisy, którym ciągle mało.
    Minister rolnictwa dwoi się i troi,
    a za jego plecami Kołodziejczyk stoi,
    cholera, ale za czym Bogdana tam pognało?

    OdpowiedzUsuń
  11. Przecież wytłumaczył się już.
    Wolność jest.
    Chcesz tu znów jątrzyć?
    Zaczepki osobiste będę usuwać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przestań straszyć i mnie denerwować,
      o byle co nie musisz strofować.
      Tym sposobem sama wywołujesz burzę,
      jak można to znosić dłużej,
      przecież nie musimy się tutaj dołować!

      Usuń
    2. Przez wiele miesięcy boje ze sobą toczyliście.
      To tylko delikatne upomnienie było,
      taki alert, przed ewentualna burzą.

      Usuń
    3. Ja tam jestem człowiekiem ugodowym,
      zwady nie szukam i problem z głowy.

      Usuń
  12. Teraz coś dla kochanej Basi zarymuję,
    bo pisze, że mnie lubi, a innego strofuje.
    Zawsze wypada się odwdzięczyć,
    by serduszka tęskniącego nie męczyć,
    ja też Basię lubię...serio, nie oszukuję ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ula martwi się o mnie, niepotrzebnie.
    No asz tak nie tensknię znowu Etku🙋🏻‍♀️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj! Miłość bywa niekiedy okrutna,
      kiedy kobieta chodzi smutna.
      I choćbyś się nie wiem jak tulił,
      ona ogon pod siebie podkuli,
      złowi, a później robi się butna :(

      Usuń
    2. Edziu, to szydło z wora wylazło 😠

      Usuń
    3. I tak to jest, się pochwalić,
      przyznać i chody spalić.
      Czy Basia Edzia zrozumiała,
      że go tak rozszyfrowała,
      nie lepiej byśmy w błędzie trwali?

      Usuń
  14. To dobrze.
    Anonimy wyłączone, jest bezpiecznie.
    Dziś odpoczywam od netu, dom ogarniam.
    Nie wiem kiedy następny wpis, pomysł trzeba mieć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy prowadzący bloga powinien dostawać gratyfikacje 💲
      Wszyscy u ciebie chcemy mądralować, ale samemu blogować to ani ani.
      Spokojnej nocy Ula⭐

      Usuń
    2. Można dostawać gratyfikacje za prowadzenie bloga,
      jest taka możliwość, ale musiałabym włączyć reklamy
      i tam gdzieś to zgłosić, że chce zarabiać.
      Mój blog nie jest aż tak popularny i chodliwy,
      jeden z komentatorów, napisał mi kiedyś,
      że jest obciachowy, no niech mu będzie.
      Sami tez możecie spróbować swoich sił.
      Kiedyś 4 blogi miałam na bloxie,
      jeden limerykowy, drugi ogródkowy,
      trzeci robótkowy a czwarty o schizofrenii.
      Ale w 2019, blox blogi zlikwidował,
      nie opłacało się ich kontynuować
      Dlatego tu się przeniosłam ze wszystkimi w jednym,
      na blogger'a
      Dawne zdjęcia i komentarze utraciłam.
      Mogłam sie tez przenieść na Word Press,
      ale tam wszystko po angielsku jest
      i rady nie dałam.

      W sumie ciekawe by było,
      jakby każdy z Was swego bloga prowadził.
      no ale nikt nie chce się odkrywać,
      a blog to raczej taki pamiętnik osobisty jest.

      Usuń
  15. Veni, vidi, vici. Było fajnie, dużo pozytywnych ludzi. Słońce, deszcz i wiatr.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No Bogdan brawo i podziwiam, że tylu się Was tam najechało.
      Veni, vidi, vici a jednak z tego wyszły nici.
      Premier nie raczył się pojawić, daleko gdzieś polski naród ma.
      On tylko dyrektyw Uni się słucha.
      Polskość to nienormalność, takiego ma ducha.

      Usuń
    2. Zakupy sobotnie zrobiłam,
      sama się obsłużyłam, kartą zapłaciłam.
      Schizofrenia syna mocna w kosztach jest
      i na co dzień nas wyniszczająca jako rodziców,
      starszych już.
      Ale się go z życia naszego nie pozbywamy,
      do jakiegoś ośrodka i przed sąd na siłę, nie damy,
      by potem kosztami obciążyć rodzinę.
      Ale kochani, darujmy sobie ten przykry temat.
      i proszę go nie poruszać w komentarzach.
      Cieszmy się, radujmy się.
      Może jeszcze jakiś pozytywny wpis, dziś wymyślę.
      Gwarancji nie ma.

      Usuń
  16. Sobota, sobota. Nie musisz mieć zawsze weny. Niedawno wstałem. Sucho pojadę podlać na ranczo, jeśli nie będzie padać. U mnie w mieście wszystko na żółto. Przydał by się deszcz i to zmył.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na żółto?
      A od czego, wszak pola rzepaku gdzie indziej rosną.
      No może od drzew jakichś,
      one tak maja, że pyłki spadają.
      A może znów, manifestacja jakaś, w żółtych kamizelkach?

      Usuń
    2. U mnie pokropiło trochę.
      Ale na parapetach pomidorki, sadzonki ich i inne kwiatki,
      to muszę. podlewać.
      Nawet na to, muszę siły z siebie wykrzesywać.

      Usuń
    3. Są blogi, jako pamiętniki, codzienne zdarzenia opisujące,
      gdzie wpisy są codzienne.
      Jednak blogów limerykiem pisanych, jak np ten
      https://zlepekklepek.wordpress.com/
      niewiele w necie jest.
      Jego autor, choć znany i nagradzany i publikowany,
      rzadko pisze.
      Ale komentarze fajne ma, nie to co ja.
      Mądre, tematu się trzymające a nie uwłaczające.
      Anonimom polecam poczytać, jak się powinno komentować.

      Do zalogowanych tu, żadnych pretensji nie mam,
      poza jednym kiedyś przypadkiem, który granice przyzwoitości, przekroczył.

      Usuń
    4. Urlop sobie biorę od pisania.
      Nie wiem na jak długo,
      ale odpocząć muszę od bloga.
      I jeszcze wiadomo syna choroba,
      nas wykańczająca, jemu wolność dająca...
      Przemocy nie wolno stosować
      i nie wiadomo jak reagować...
      Ale proszę tego nie komentować.
      Można się chwalić swoimi sukcesami, osiągnięciami,
      taka otwarta jestem na cudze przemyślenia,
      dotyczące szczęścia.
      Mądrości Szymborskiej poczytać...

      Usuń
  17. Byłem wymienić dekoder od Play Now. Czyli telewizja. Nie hulał głos. Resetowanie nie pomogło. Musiałem pojechać do salony Play i działa po konfiguracji. Twój wybór Ula . Odpocznij jak uważasz. Przyzwyczaiłem się do Ciebie. Może pylą sosny nie wiem lub rzepak. Ciepło. W Warszawie o wiele zimniej. Taką pogodę 20 stopni uwielbiam . Wraca Tusk wraca praworządność 🤣

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się nie bawię w takie zmienne dekodery.
      Mam stały abonament na wszystko,
      regularnie co miesiąc płacę, rachunek dostaje na maila i na telefon podziękowanie jak zapłacę.
      Również się do Ciebie przyzwyczaiłam.
      Teraz dość mocno pada, to zmyje wszelkie pyłki
      i podleje.

      Usuń
  18. Właśnie ty powinnaś zarobić bo tworzysz świetne limeryki, co ci już nie raz tu pisałam. I w dodatku pisałaś codziennie, to już wyczyn jest.
    Nie spinaj się, napisz, jak będą chęci.
    A ja ci wręczam mój prywatny medal uznania 🏅
    Do niczego jestem. W robocie dzisiaj byłam. Byle tylko ten maj jakoś przetrzymać, taki ciężki będzie dla mnie. Jedno wariactwo już na szczęście odhaczone, było w piątek.
    Trzymajmy się, nie dajmy się Ulka💞

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie podobno tylko na pewno. Znowu się zielono. Spadł deszcz miliony lecą z nieba.

    OdpowiedzUsuń


Proszę trzymać się tematu wpisu.

Zesłanie Ducha Świętego 2

 Niech wstąpi Duch Twój i odmieni żywot mój. By moc i siła, do mnie przybyła.  Przemyśleń to moich znój.  *   Papież Polak i patriota , zaws...