Moja lista blogów

piątek, 13 marca 2020

Co w mym ogródku sie dzieje?

Oczywiście jak co roku, przebisniegi zakwitły,
potem krokusy sie pojawiły.
Już zdjęć nie robię tylko filmiki.
Ten jeszcze z lutego, trochę za szybko ujęcia robiłam.

a ten późniejszy,
nawet głos swój w nim dodałam.
Środki krokusów uszczyknęłam
i zasuszyłam jako ponoć drogocenna przyprawę zwana szafranem.
Na początku tego filmiku, dwa razy gru, gru da się usłyszeć,
znaczy sie głos żurawi w pobliżu,
choć one zazwyczaj trzy razy to gru swoimi trąbkami, gardełkami powtarzają.
 Tak to uciekam w inny świat, wirusem nie skażony.

2 komentarze:

  1. Ojjj!...Trening czyni mistrza,
    dojdziesz i Ty do wprawy.
    By widza dobrze zainteresować,
    cierpliwej potrzeba z tel. zabawy.

    Ale nie oto przecież chodzi,
    istotą pokazać jak przyroda szaleje.
    Jednego dnia jeszcze nic nie widać,
    następnego już się coś dzieje.

    To przebiśnieg, to krokus, to zawilec,
    a jak forsycja po zimie oczy cieszy.
    Kto tego nie stara się dostrzec,
    ten wiele traci i...grzeszy!

    e-d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie tak, filmiki powinnam robić.
      Ten wpis stary jest, jak widać z 2020 roku,
      kiedy covid szalał.
      Forsycji u mnie sporo, trzeba wyjść i selfie sobie na jej tle zrobić,
      gdyż można nie zdążyć, tak szybko przekwitają.

      Usuń


Proszę trzymać się tematu wpisu.

Szymborska

  Raz babie z okolic Przeworska,  ukazała się Wisława Szymborska:  "Rzuć swoim kaloszem,   po same Karkonosze,  pisz, będziesz now...