Pewnie w depresji jestem od lat,
skoro nie cieszy mnie już ten świat.
Wszystko robię z trudem,
choć nie narzekam na nudę.
Z trudem wychodzę z piernat.
Z powodu obniżonego nastroju, sił wszelkich brak mi do boju, z agresywnymi komentarzami, nie na temat i intruzami. Nie potrzebuję taplać ...