Na wstęp, to ten zajączek wesoły sie nadaje,
którego sama jeszcze przed pandemią, wyhaftowałam,
z najlepszymi,
tradycyjnymi życzeniami:
Słoneczko mi dziś zaświeciło w moich godzinach zakupowych,
tak, że do słonka zdjęcia pstryknęłam.
Swój ogródek, jak balkon traktuje,
gdyż werandy ani balkonu nie mam.
Przyznam szczerze, że z rana ogródek wysprzątałam,
zeschłe badyle wyniosłam,
nikogo nie było, nikt mnie nie widział,
przed Wielkanocą należy posprzątać.
Zatem mandat mi nie przysługuje.
Oczy cieszą nie tylko moje,
te moje kwiatki:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
udostępnij wszystkie