Moja lista blogów

środa, 5 czerwca 2024

Ślub i "rozwód"

5 czerwca roku pamiętnego 1975,

ślub brałam w urzędzie stanu cywilnego.

A dziś jakby wzięłam rozwód,

gdyż był ku temu powód,

z dwoma panami ze świata internetowego. 

*

Orszak był pieszy, znajomi, moi bracia
I przenoszenie przez próg




I małe przyjęcie, które teściowa przygotowała i nas w sumie błogosławiła,

za to, żeśmy się pobrali..

 A my w siódmym niebie  byliśmy,

choć wcześniej prawie ponad 4 lata, ze sobą chodziliśmy.


.Ślub kościelny i wesele był pod koniec czerwca.



„Dary Boga przyprawiają największe ludzkie marzenia o wstyd”.

Elizabeth Barrett Browning

 

~~

Ziemniaki młode z koperkiem, jajko sadzone, mizeria, galaretka truskawkowa z truskawkami, szampan

3 komentarze:

  1. Z wiadomego powodu, komentarze wyłączyłam.
    Panowie gdzieś tam w innym miejscu, mogą się naparzać.
    Tu już na to nie pozwalam.
    Basia mi pomogła, taką decyzję podjąć,
    patrz komentarze we wpisie "Półłanki" i wcześniejsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziś sobie poprawiny robimy.
      Drinki sobie pijemy.
      Obiad czwartkowy, zatem steki były, ziemniaczki młode w l... kupione, po promocji, po 2,49 za kilo
      surówka z czerwonej kapusty i moc koperkowej i cebulowej zieleniny,
      banany do uśmiechu i lody wszelakie gdyż gorąco jest.

      Usuń
    2. I po co mi tu, ci dwaj faceci byli,
      którzy bez przerwy ze sobą się kłócili?

      Usuń

Noc mieszania krwi

  Każdego roku w Skiroławkach,  przypada ci rozpusty dawka. Każdy z każdym się k..wi, w celu mieszania krwi. Potem przez rok, nie myśli  o...