Moja lista blogów

wtorek, 13 czerwca 2023

Spaliłam sadzonki pomidorów

  Sadzonki wyhodowałam  na parapecie,

gdyż drogie w tym roku są, wiecie.

Wyniosłam na hartowanie,

gnojówką zrobiłam podlewanie,

za mocna była i zostały śmiecie.


 Pod koniec maja, wyglądały tak jak wyżej i niżej


 A tu niżej pewnie marzec był., przed pikowaniem tak wyglądały.

Spalonych nie sfociłam, żal było patrzeć.

No dobrze panie bobrze,

gdyż czuję się  bardzo źle

i gdzie bymmiała posadzić je,

kiedy ogródek zdewastowany

a drugi mocno zapchany.

Nikomu na siłę nie muszę wciskać,

a to tylko pomidorki koktajlowe

a drugie beta lux, bardziej gruntowe,

los zrobił mi dobry psikus.

Jednak kilka się uratowało

i amatorsko się pobawię,

ale to już ostatni rok , przyrzekam sobie ostatecznie,

gdyż wysiłek fizyczny dla mnie nadmierny,

to kończy się zbyt niebezpiecznie.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz


Proszę trzymać się tematu wpisu.

43 rocznica

 Historia szybko lata przemierza,  43 rocznica zamachu na papieża. Czas ucieka, wieczność czeka. Dzisiejszy człowiek, nie dowierza. W Wadowi...