inne na szydełku dziergane.
Sporo ich się narobiło.
Czasu nie starczyło.
by wszystkie pokazać.
Życzenia radości, miłości , szczęścia,
posyłam.
Limeryki od siedmiu boleści, ile tylko się zmieści. Spokój mi się zamarzył, dlatego bez komentarzy. Pogody ducha szukam, i tak sobie tu stukam.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Spacer za bzem
Kiedyś na spacery chodziłam z psem, wczoraj spacerowałam sobie za bzem. Przekwitają już niestety, brąz zamiast, nie dla estety. Zdjęcia p...
-
Dziś w niedzielę z braku panów, przytulamy się do tuli panów. Jestem sobie taki panek, dumny panek tulipanek, wyskoczyłem z ceb ulki, nałoży... -
Przyszło babie na stare lata, z bratkami się bratać. Ma oczy i brodę, i piękną urodę. I jęzor mu nie lata jak łopata. Usteczka ma i nosek.... -
Wczoraj w najbliższej okolicy, chomąto ujrzałam na gołębicy. Ze skórki chleba było ono, gdyż ośródkę wyjedzono. Ptaki to luzaki i ró...
Piękne szydełkowe prace, ozdoby Wielkanocne, jajeczka też. Ja już nie mam cierpliwości do takich prac. Lubię z wnukami robić różności, ale z papieru: wycinać, sklejać, malować. Szablonów i przeróżnych wzorów w necie pełno.
OdpowiedzUsuńMery, Ty podróżujesz a ja sobie szydełkuje i krzyżykuję.
Usuńczasem z wnusią cos wyprodukuje,
ale jak sie okazuje ona lepsza jest ode mnie w tych sprawach,
kiedy ludziki i bociany z szyszek sie robi ..
w przedszkolu , na rolkach papieru, różne dzieła sie produkuje.
Na wszelkie wysiłki zdrowia nie mam,
po wypadku, kiedy pod samochód wpadłam i sprawności w stawie kolanowym sie pozbyłam i serca mego poszerzenia sie wczesniej dorobiłam
i nadciśnienia i nerwicy jakiejś
i w tym chorobie syna nieuleczalnego
i spaleniu działki za miastem,
na żadne fizyczne i inne wysiłki, sił nie mam.
Dla mnie długie podróżowanie,
to jest nóg puchniecie,
gdyz po takich eskapadach, nogi mam jak balony.
A jeszcze cos tam wyszywam,
gdyż na gwiazdke prenumeratę haftów krzyzykowych dostałam,
od najmłodszego syna,
i takie spokojne hatowanie,
krzyżykow stawianie,
na zdrowiu mnie trzyma.
Piękny wiersz, choć smutek niesie. Współczuję, a za piękne szydełkowanie dziękuję.
OdpowiedzUsuńSerdeczności zasyłam