Pierwszy raz widzę domki dla jeży,
im przecież też się coś należy.
W nocy wychodzą na polowanie,
Wówczas nic się im nie stanie.
A w dzień zapewne, każdy w budce leży.
*
Godzina druga, minut trzydzieści,
piesek mnie budzi i się nie pieści.
Dużego spotkałam jeża,
jak osiedle przemierzał.
Kolczasta kula w liściach szeleści.
Dobrze, że ta sunia nie poluje,
inny piesek by nie odpuścił.
(poprzednia foksterierka by sobie mordę pokłuła,
z każdym jeżem walczyła, masakra to dla mnie była).
Fajne zdjęcia i piesio . Wszystko się dzieje pod osłoną nocy .Gdyby nie samochody .Ostatnio ktoś przejechał łasice .U mnie na ranczo widziałem jeża .Jak one szybko chodzą .Pozdrawiam Bogdan .
OdpowiedzUsuńPiesio fajny jest, ale mnie, nie byłoby na niego stać.
UsuńBaterię konserw otrzymałam, i jakieś kurze łapki spreparowane ale i tak , ona woli chrupiące kręgosłupy kurczakowe, na których rosołki dla rodziny gotuję,
wszak to sama dobroć ta melatonina,
wygototywana i na wszystko dobry wpływ ma.
Na elastyczność naczyń też wpływa.
To ja powyżej, opinię zamieściłam, jako Ula,
Usuńgdyż problem mam,
by do własnego bloga się zalogować.
Jakaś capha, czy inne cóś nad tym czuwa.
Sporo zwierząt wychodzi pod osłoną nocy, przekonałam się o tym wychodząc nieraz o 2 z psem.
OdpowiedzUsuńNiedawno jakieś szybkie zwierzę czmychnęło mi przed klatką
z ogródka do ogródka,
oby to nie był szczurek.
Widocznie mają swoje noktowizory, widzą, bezpieczne się czują
i sobie polują, nieświadome, że może przejechać ich samochód.
Twoje rymowanki są świetne ☺️
OdpowiedzUsuńW czasach mojego dzieciństwa jeżyki były gdzieś w lasach schowane, nigdy nie spotkałam jeża, a teraz są blisko, podobnie jak sarny i inne zwierzęta- basia
U mnie na osiedlu starodrzew, drzewa ponad 60 letnie,
OdpowiedzUsuńmoc zieleni a w pobliżu starorzecze Wisły, ponad 55 ha łąk,
to i zwierząt dużo się zmieści, sarenki, zające bażanty,
nie wspominając mniejszych.
Ot tak sobie rymuję, takie uprawiam sudoku,
mało słów a dużo treści chcę zmieścić.
Cieszy mnie, że Ci się podoba:)
To macie szczęście z tymi drzewami, u nas to tylko wycinają, i nie tylko u nas. Rozumiem, że zetną zagrażające gałęzie, albo obumarłe drzewa, ale dlaczego zdrowe... basia
OdpowiedzUsuńU nas również wycinają, jeśli stare i spróchniałe i zagrażają
OdpowiedzUsuńtam komuś, ale potem nowe nasadzają.