Moja lista blogów

poniedziałek, 1 kwietnia 2024

Śmigus- dyngus

 

W lany poniedziałek, każda dziewucha,

w śmigus-dyngus, nie powinna być sucha.

Jeden nie tylko wodą tryskał,

ale to był muzyk- wiolonczelista.

 U mnie  zaś, dziś posucha,  bom starucha.

*

Pistolet na wodę na parapet położyłam,

nawet go sfociłam, ale bateria się w aparacie skończyła i wgrać nie mogę.

Dlatego, przez nogę, póki co T. Love wklejam,

tam o pistolecie coś jest

i zwariowanym świecie.

Może wieczorem ten pistolet na wodę wkleję,

jak baterie naładuję.

Jednak z niego nie skorzystam,

nie mam kogo polewać:😁 

1 kwietnia 2024 – Poniedziałek Wielkanocny (Lany Poniedziałek)

Drugi dzień Świąt Wielkanocnych bywa nazywany lanym poniedziałkiem, bo nie mógł nikomu ujść na sucho, a najchętniej urządzano dyngusa ładnym i lubianym pannom (bycie oblaną świadczyło o powodzeniu dziewcząt). 

Dzisiejszy Śmigus-dyngus był niegdyś dwiema różnymi tradycjami. Dyngus to datek dawany przez gospodynie mężczyznom chodzącym w Poniedziałek Wielkanocny po domach, składającym życzenia świąteczne i wygłaszającym oracje i wiersze o męce Pańskiej, czy też komiczne parodie. W zamian za to otrzymywali jajka, wędliny i pieczywo. A śmigus to obyczaj polewania się wodą w Poniedziałek Wielkanocny. 

Poniedziałek był w polskiej tradycji także dniem odwiedzin w rodzinie i wśród przyjaciół. Po powrocie z kościoła składało się wizyty.



Dokleiłam pistolet 02.04.2024

114 komentarzy:

  1. W domciu zostaję, rosół nastawiam, jarzynki na sałatkę wykorzystam.

    Mąż do najmłodszego jedzie na męskie rozmowy.

    OdpowiedzUsuń
  2. A tak poza tym chora jestem,
    krew w smarkach odkryłam.
    Coś mi z głowy i zatok schodzi,
    nie da się na starość, odmłodzić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę się wnerwiłam,
      gdyż jak T.Love umieściłam,
      to włączają mi się włoskie przeboje
      i T.Love zagłuszają.
      Co za świat!

      Usuń
    2. Gdybym bliżej mieszkał to bym się zaczaił z wiadrem wody. Tak żonę poznałem. Na sąsiednim osiedlu. Jak słońce i ciepło to wyjdź na ławeczkę.

      Usuń
    3. Ławeczkę we własnym ogródeczku mam.
      Wczoraj zauważyłam,
      że tulipany się rozwinęły,
      ale nie takie, jak na reklamie w lidlu były..
      Dziś nie mam siły,
      nawet na dół zejść.
      Ale jak się całkowicie rozwiną,
      to zdjęcie pokażę.:)))

      Usuń
    4. Edward odszedł ze swoją wieloraką osobowością,
      i nudno się zrobiło,
      bez anonimów.
      Zatem dziś, po świętach,
      znów je wpuszczam,
      by wesoło było.:)))

      Usuń
    5. Jak go znam,
      sam się będzie pod nie podszywał:)))

      Usuń
    6. Zatem czekamy,
      kabaretu, nigdy za mało,
      po tych zbyt poważnych świętach,
      które mnie zawsze wymęczają.:)))

      Usuń
    7. Jak Cię Ula zapraszano na pewne fora i zaraz usuwano zamykając drzwi za tobą z trzaskiem, po czasie znów zapraszano i ponownie usuwano to słusznie uznałaś, że to było dla Ciebie poniżające.

      Dlaczego zatem poniżasz w ten sam sposób ludzi, którzy chcą pisać u Ciebie anonimowo. Otwierasz drzwi, zapraszasz, po czym zatrzaskujesz drzwi im przed nosem i dodatkowo publicznie komentujesz ich wpisy w niewybredny sposób się na nich wyżywając.

      Ciebie poniżać nie wolno, gdy Ty to robisz innym jest OK…
      Ja nie jestem twoją zabawką i godność mam.
      Zatem - bujaj się, Ula..

      Usuń
    8. Zastanowię się nad tym, co napisałaś, czy napisałeś.
      Nie czuje się bezkarna,
      swoje grzeszki na sumieniu mam.

      Usuń
  3. A tak poza tym,
    dziś jest prima aprilis:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I trzeba innych robić w konia,
      ot taka losu ironia:)))
      Trochę się przespałam,
      teraz warzywa na sałatkę jarzynową siekam w kosteczkę.
      Jajeczka się gotują i ogóreczki kiszone,
      własne mam.

      Usuń
  4. I tak na wesoło,
    prawie, że umieram:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Powitanko🙂
    Po urodzinowym obiedzie dużo jedzenia zostało, więc nie musieliśmy dzisiaj gotować- hurra.
    Może później pojadę do syna, bo synowa na dyżurze, ale takie wietrzysko, to nie wiem.
    To leżymy Ula, Bogdan nam nie dotrzyma towarzystwa bo pełni obowiązki gospodarza domu😉

    OdpowiedzUsuń
  6. Edziu przybywaj, nie bądź taki zawziętek. Widzisz jak czekamy. Ty taki zawsze płodny❗
    Obaj jesteście kochani, z tym że Bodzio zawsze bardzo serio, a ty na miglanca, jako i ja szajbunia🤗

    OdpowiedzUsuń
  7. Basiu, jak zawsze, jesteś niezastąpiona.
    Brawo!
    Przed momentem mąż wrócił od najmłodszego syna.
    Na pewno głodny jest,
    gdyż dziewczyna syna, do rodziny wyjechała.
    i na pewno obiadu tam nie jadł.
    Zaraz mu ziemniaki z wczoraj odgrzeję i schab gotowany w sosie chrzanowym podam, ze śmietaną 30 procentową,
    plus surówka z sałaty lodowej.
    Warzywa na sałatkę jarzynową już pokroiłam,
    prócz jajek,
    które to już na tarce zetrę
    i tylko majonez dodać
    pieprz i sól,
    niech się przegryzie.
    Do tego suchą krakowską mam w plasterkach.
    Na kolacje będzie, jak znalazł.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dbasz o męża, a co...
    Ja na słonku siedzę i wygrzewam stare kości i źle mi się pisze bo słabo widać😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś tak sobie wierni jesteśmy od lat.
      Nie chce sobie nawet wyobrażać
      kiedy jednego z nas , ubędzie.
      Któż chorym synem zostanie?
      Na kogo ten ciężar spadnie?

      Usuń
    2. No dbam o męża swego,
      ale on już 74 lat ma, o dwa lata straszy ode mnie.
      Ostatnio bardzo wychudł,
      prawie szkielet to jest.
      Co i synowie zauważyli na tym śniadaniu wielkanocnym.
      Dziś sałatkę odstawił, nic nie jadł na kolacje.
      Jego ojciec 76 lat dożył,
      a jego matka w 67 roku odeszła z tego świata.
      Do tego tyle operacji przeżył.
      Obawiam się, że wkrótce sama zostane z chorym synem
      i jedna emeryturą:(

      Usuń
  9. Przed chwilą niespodziewani goście byli na kawie...

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie się raczej, zawsze goście się zapowiadają.
    Nagłych nalotów gości nie mam
    choć w sumie mój najmłodszy brat,
    takich opcji nie ma.
    Czasem się pojawia znienacka,
    choć 200 km nas dzieli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale to w sumie,
      fajne jest,
      z depresji mnie wydobywa,
      a ja im pomidorówkę serwuję i jakieś kotlety schabowe,
      które zawsze w zamrażalniku mam.

      Usuń
    2. I tu przy okazji moja matkę należy wspomnieć
      gdyż kiedy ona nas rodziła,
      to mój ociec w karty grał,
      a moja babka Bronisława,
      nasze porody odbierała,
      choć akuszerką nie była....

      Usuń
    3. W sumie dzięki Tobie, szlaczetna babciu Bronisławo ,
      na tym forum i innych się poruszam.
      Ale bardzo cierpi ma dusza.

      Czy mogłabyś mi jakoś pomóc?
      Z tego innego świata?

      Usuń
    4. U mnie poszli. Idę się przejechać. Jutro spadek temperatury i deszcz. Rozumiem że wracasz do codziennego kieratu. Rodzinka matkę i ojca ugościła. A teraz się sama martw o chorego syna. Wsparcia duchowego nie dostaniesz od babci Bronisławy. Bardziej od żywych na tym padole łez.

      Usuń
    5. Szkoda Uli, ale nie odda syna do żadnego ośrodka. Synowie pozostali mają swoje życie i na pewno brata do siebie nie zabiorą. Dopóki ma resztki sił będzie się nim zajmowała, a potem problem rozwiąże się sam.

      Usuń
    6. Moi synowie zdrowi,
      bardzo obarczeni pracą są i dziećmi.
      Najmłodszy musi kredyt mieszkaniowy spłacać,
      jeszcze przez trzy lata.
      A ten średni, głupawki już dostaje,
      kiedy wnusia z zadaniami domowymi,
      rady sobie nie daje
      a on musi jej w tym pomagać.
      Normalnie masakra!

      Usuń
    7. Biedactwa, dzieci mają i kredyt ba mieszkanie (co to za mieszkanie za 70.000?, jakim cudem niby?), inni ludzie nie mają dzieci w szkole ani kredytów na mieszkania, z nieba im spadły.

      Usuń
    8. 700, 000 tys, a to jest różnica.
      Jeszcze samemu je trzeba wyposażyć
      W poprzednim wątku, zera pomyliłam.

      Usuń
    9. No faktycznie, tam zer było za mało i dziwne się to wydawało, zwłaszcza jak na Kraków. A wyposażyć mieszkanie chyba każdy musi, to normalna rzecz. Dla mnie szokiem jest, że Wyście oszczędności na to swoje dali, 200.000 jeśli też o jedno zero było za mało, mając taką życiową sytuację i wiedząc, źe po Waszej śmierci syn chory może na ulicy skończyć, zamiast fundusz na jego rzecz ustanowić by z niego szły opłaty na dobry prywatny do opieki, na kilka lat spokojnie by Wam starczyło.

      Usuń
    10. Wszystko żeśmy najmłodszemu dali na mieszkanie
      To fakt.
      Ale już żeśmy przyoszczędzili i ponad 40 tys mamy na czarną godzinę.
      a chory syn na ulicy nie skończy,
      MOPS sie nim zajmie, jeśli nas braknie.
      Nie żyjemy w Afganistanie,
      choc za Tuska to nie wiadomo co,
      człowieka może spotkac.
      i do tego jeszcze wspaniałe mieszkanie po nas zostanie.
      Tak, że spokojna głowa
      wszak u nas to jeszcze nie Afganistan jest.

      Usuń
    11. MOPS skieruje go do DPS i kosztami obciąży najbliższą rodzinę czyli braci, takie są przepisy. Mieszkańie będzie należeć do wszystkich braci.

      Usuń
    12. Mieszkanie teoretycznie będzie należeć do trzech braci ALE jeden z nich dostał już bardzo dużą darowiznę i o tę sumę jego udział w podziale majątku po rodzicach będzie mniejszy, jeśli pozostali dwaj ten fakt podniosą w postępowaniu spadkowym!

      Podziały spadku nie są takie proste, jak się wydaje i warto dać parę groszy prawnikowi, by wyjaśnił i poradził jak postępować w zapisach, by było po myśli spadkodawcy.

      Usuń
    13. Niekonieczńie. Darowizna nie będzie uwzględniona jeśli rodzice napiszą testament i nie uwzględnią z nim darowizny.Nie w każdej opcji darowiznę się uwzględnia.

      Usuń
    14. Darowizna na rzecz jednego z dzieci na pewno będzie uwzględniona w roszczeniach innych spadkobierców! I to NIEZALEŻNIE od treści testamentu. Chyba, że sami odstąpią.
      Są tez inne niuanse, jak np zapis windykacyjny, czy „ na dożycie” i jeszcze kilka innych, jak wydziedziczenie i jego warunki. Dlatego koniec języka za przewodnika - pytać prawnika biegłego w sprawach spadkowych. My tu nie znamy uwarunkowań rodzinnych i możemy tylko gdybać.

      Usuń
    15. Nie znasz się to nie pisz.
      Darowizna dana PRZED spisaniem testamentu, jeśli w testamencie nie ma o niej ani słowa NIE wchodzi do masy spadkowej.

      Usuń
    16. :) mnie tam rybka, upieraj się dalej.
      Każdy spadkobierca moźe podważyć taki testament wykazując, źe inny spadkobierca został obdarowany przez spadkodawcę za jego życia i żądać stosownej rekompensaty., czyli zmniejszenia spadku obdarowanego o sumę darowizny. Nie takie numery wywijają spadkobiercy, by dojść sprawiedliwości. Wszystkie darowizny za życia się liczą, chyba, że były „ pod stołem”, ale to już jest przestępstwo, jeśli darowizna nie została zgłoszona do US. Reszta prawnicy.

      Usuń
    17. Czyli pojęcia nie masz o czym piszesz, radzę porozmawiać z adwokatem. Nie można podważyć testamentu napisanego PO darowiźnie, jeśli nie ma w nim wzmianki, że spadkodawca życzy sobie zaliczenia darowizny do schedy spadkowej to się jej NIE zalicza. W przeciwieństwie do ciebie wiem o czym piszę a nie „wydaje mi się, bo czytałam w necie”. Inna sprawa, gdy najpierw był testament, a potem darowizna, wtedy tak, masz rację, darowizna liczy się do spadku. Liczy się także gdy nie ma testamentu tylko dziedziczenie ustawowe.

      Usuń
    18. Piszesz: „ Inna sprawa, gdy najpierw był testament, a potem darowizna, wtedy tak, masz rację, darowizna liczy się do spadku. Liczy się także gdy nie ma testamentu tylko dziedziczenie ustawowe.”

      A jednak :). Dlatego dwukrotnie odsyłałam w szczegółach do prawnika.

      Usuń
  11. A mnie jeszcze przyszli "posikać"😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie na początku to zrobiły. Dostały po parę groszy. I nie ma. Odjechali.

      Usuń
    2. Ja sama się perfumami posikałam.
      Pamiętam te lata niewinne,
      kiedy chłopcy na nas,
      pod kościołem czekali
      i takimi jajkami,
      na nas psikali:)))
      Zwykłą wodą oczywiście.
      I mój adonis tam był,
      nauczyciel fizyki w liceum,
      zakochana w nim byłam, niesłychanie.:)))
      Jednak nasze drogi się rozeszły...

      Usuń
  12. U mnie bardzo dobrze syn chory ma,
    we własnym pokoju sobie śpi i odpoczywa na fotelu sobie siedzi,
    radia słucha.
    Sama tam sprzątam,
    pościel mu zmieniam,
    Okruchy sprzątam, gdyż na leżąco lubi jeść.
    W żadnym DPS mu tak świetnie by mu nie było.
    a kto by za to musiał płacić,
    gdyż on żadnej renty nie ma.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widocznie nasze emerytury by nam zabrali.
      Przy każdej wizycie MOPS nam je sprawdza,
      choć on pół mieszkania ma
      i nie u nas na stałe nie jest zameldowany.

      Usuń
    2. Nikt by Wam emerytur nie zabrał, jest ustawa na to ile mogą zabrać, nie ma opcji żeby Wam emerytury zabrali. Resztę płaci państwo.

      Usuń
  13. No, zaparł się Edziulo jeden!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po co go wzywasz,
      wszak to wielonickowiec jest,
      każdego zdolny wykiwać.

      Usuń
    2. A tani to ile nicków miał? Dobrze ponad stówę, jedna liczyła to do dwustu prawie doszła. Ale ty ślepa jesteś.

      Usuń
    3. Anonimowy2 kwietnia 2024 00:11 napisz 200 buhhha. Ja nigdy za nikim nie latałem, nie ośmieszałem i nie hejtowałem . Jesteś gorsza o zarazy. Baby to takie hejterki że szok. Wystarczy poczytać to kobiece forum. W którym te baby niezależnie od statusu wykształcenia i zawodu biorą udział. Prawniczki, bibliotekarki, znudzone gospodynie domowe i inne. Adminki przymykają oko bo to kumpelki z Fejsa, z Platformy X i innych. Daj sobie siana ze mną.

      Usuń
    4. Czytając twoje popisy to jesteś wyjątkowo bezczelna. Kiedyś dokładnie cię poznają.

      Usuń
  14. Możesz się nazwać jakoś inaczej, może ci podpowiem np Brutus, co ty na to, a ja będę Ksantypą😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest e-zybi i friend-of-woman,
      który na mnie się wyżywał na forach,
      schizofreniczką mnie nazywał i alkoholiczką
      i mnóstwo innych nicków.
      A tu Edwarda, poetę udawał, misterious i Max i iinne nicki.
      Ten człowiek wstydu nie ma.
      Jakoś za nim nie tęsknię.

      Usuń
    2. To nie jest e-zybi, on nawet przy nim nie stał, e-zybi jest jeden i niepowtarzalny, człowiek pasją zakręcony, pełen humoru i do życia pozytywnie nastawiony, dojrzała...nadszarpnięta czasem kobieto!

      Usuń
    3. Potwierdzam, że jesteś zakłamany. W życiu bym tak nie napisał o kimś kogo dobrze nie znam. O mnie to samo wypisywałeś. Bo ci zazdrość spłynęła na oczy. Ty się nigdy nie zmienisz. Taki już jesteś. Bujasz się ciagle w moim otoczeniu.Sam nie jesteś młody i dużo masz czasu wolnego na to. Siara człowieku.

      Usuń
    4. Zawsze obrabiałeś d*py innym, dla zybiego jesteś nikim, taki forumowy ćwok podpierdalacz. Kobiety cię olewają, bo fujara z ciebie nieziemska. I czym się szczycisz? Nie rób się śmieszniejszym niż jesteś, to chwały nie przynosi.

      Usuń
    5. Ty się nie zmienisz. Wystarczy poczytać co piszesz na swoim forum i pisałeś. Dostawałeś sraczki ze mną.To ty obrabiasz tyłek innym i kłamiesz i oszukujesz. Nie było potrzeby to zmieniałeś nicka na innego. To samo tu wypisujesz durnoty bo nie potrafisz żyć inaczej. Nikt na ciebie nie skarży sam się wkopujesz jajcarzu jedynie. Znajdź sobie zajęcie i odwal się raz na zawsze. Tak napisać o kobiecie. Wstyd. Kiedyś takim co mieli honor to rzucało się rękawice. Ale ty nie masz honoru i się nie zmienisz. Bez odbioru.

      Usuń
    6. Możesz podjąć to ryzyko, rzuć rękawicę, ale czy sprostasz temu zadaniu? Wielu już takich było i później żałowali, ty również nie będziesz miał szczęścia. Odnoszę wrażenie, że nawet nie wiesz z kim piszesz, w tym swoim misz maszu jesteś pogubiony jak dziecko we mgle. Taplaj się, taplaj chłopczyku...

      Usuń
  15. W czułym zdrobnieniu Xanti...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mało wiesz, skoro za nim tęsknisz.

      Usuń
    2. Może sobie poczytaj jak go w lutym uwielbiałaś.

      Usuń
    3. Kobieta zmienną jest!

      Usuń
    4. Wymień papatki na priv i będzie bosko. I trochę spokoju.

      Usuń
    5. Brutusem nie, ale boskim Brutalem mogę dla Ciebie być o niewiasto!

      Usuń
    6. Właśnie Brutala miałam na myśli, ale słodkiego😉
      To drugie określenie jest zastrzeżone ❗

      Usuń
    7. Dla Ciebie będę słodki, taki wymarzony.

      Usuń
    8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    9. Bruti, może... tego... bo mnie spłoszysz 😌

      Usuń
    10. Och Xanti, pobudzasz moją wyobraźnię...

      Usuń
    11. No widzisz, co się robi...
      Musimy wiać🙋🏻‍♀️

      Usuń
    12. No wiesz co, tak Cię onieśmielam?

      Usuń
    13. Nawet się nie spodziewałam, że aż tak 😌

      Usuń
    14. Będę powściągliwy by aż tak nie rozpalać namiętności.

      Usuń
    15. Przecież to zbok erotyczny i seksualny.

      Usuń
    16. Jesteś zazdrosna, złośliwa i upierdliwa. Ostatnią tutaj osobą, która na temat erotyki i seksu powinna zabierać głos. Babcią ze wspomnieniami, więc pozwól innym cieszyć się szczęściem.

      Usuń
    17. Lubimy pisać kabarecik, nawet zgrabnie nam to wychodzi :)
      Jeśli ci to Ulka nie pasi- daj znać! Xanti czyli Basia

      Usuń
    18. Skoro Wam to pasuje i cieszy,
      to nie będę przeszkadzać.
      Nawet nieraz jakiegoś plugawego limeryka wrzucę dla podniety:)))

      Usuń
  16. No to idę wreszcie na ucho, dobrołnocz🌜⭐

    OdpowiedzUsuń
  17. Tu jest koło zamknięte. Ty go nie oddasz, synowie Ci w tym nie pomogą. Jakieś świadczenia bierze. To samo u mnie nikt się nie spytał o Tadzika. Byli wczoraj i ani mru, mru. Tylko u mnie inny jest status zachowania niż u Twojego syna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyjdzie Ula z Lidla, to znów zamknie anonimy, bo nie może się zdecydować, czy chce gości tutaj, czy jednak nie.

      Usuń
    2. Hehe. A ciągną tu jak muchy do miodu. Od jutra znowu to samo jak zwykle.

      Usuń
    3. A niech sobie gadają.
      Widocznie nudzi im się.

      Usuń
    4. To jedne i te same osoby. Gdzie indziej udają kogoś innego. A tu anonimowo. To nie jest nuda tylko prześladowanie. Inaczej to stalking.

      Usuń
    5. Wydaje mi się, wręcz jestem pewna, że masz Bogdan .
      To jest stalking.
      A mój układ nerwowy, wyczerpany.

      Usuń
    6. Odpocznij. Dzisiaj paskudny dzień ponury.

      Usuń
    7. Tak, bogusiu, to co robisz w necie i na forach od lat wobec zagubionych kobiet nazywa się stalking u jest karalne. Dobrze, że wreszcie zaczynasz to rozumieć, że możesz pójść siedzieć jak któraś nie wytrzyma i złoży zawiadomienie do prokuratury.

      Usuń
    8. Ciebie to już dawno powinno cię podać za to. Nie pochlebiaj sobie. Twoje wywody moderatorskie o których nie masz zielonego pojęcia. Pojawiasz się i znikasz. Co cię tu trzyma? Żegnasz się i znowu to samo. Spadaj.

      Usuń
    9. Taki niekumaty Ptyś z ciebie, gubisz się w faktach, sam nie wiesz z kim piszesz, cha, cha...

      Usuń
  18. Zobaczy, że rozmawiamy, to od razu szlaban, bo to zazdrośnica jest :D jak Zośkę potraktowała, kiedy żartowała, od razu klik i stop :D
    Chwilowo Edwarda nie lubi, a takie peany do niego pisała. Dziwna bywa czasami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się :) Jak poszły fajne wierszyki między Zośką i Anonimem to szast prast natychmiast drzwi zatrzaśnięte. Dlatego, że wierszyki były znakomite, dowcipne, na temat i zgrabne stylistycznie. A kiedyś, jak Basia pisała „ po góralsku” z Anonimem i swietnie się bawili, to Basia została upomniana :)
      Zazdrość to drugie imię Ulki :))))

      Usuń
    2. Mylna ocena, nie jestem zazdrosna.
      Niech tam Zośka wiersze pisze.")))

      Usuń
    3. Zośka, Małgośka, Edek, Fredek i sporo innych. Aż dziw bierze że taki tłum się tu buja🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣

      Usuń
    4. Sama jestem zdziwiona,
      o bratkach będę ciągle pisać,
      to się wyniosą.:)))

      Usuń
    5. Tyle radości dajesz ludziom. Anioł🤣🤣🤣🤣

      Usuń
    6. Nie podlizuj się Uli, bo to kobieta charakterna, jak sie wkurzy, dostaniesz po łapach :))))

      Usuń
    7. Nie odróżniasz ironii od podlizywania. Jakie urocze🤣🤣

      Usuń
    8. Wiecie co, ja już zwątpiłam w jakąkolwiek tu etykietę
      czy netykietę.
      Przestałam moderować, nie usuwam niczyich wpisów,
      poza swoimi.
      Piszta co chceta, róbta co chceta.
      A jak się za bardzo wnerwię, to wezmę sztacheta
      i po łapach:)))
      Gdzieś głupotę i chore emocje trzeba wyładować.

      Usuń
    9. Wystarczy podchodzić do opinii obiektywnie i tak je oceniać. Stronniczość i kumanie się z mącicielem nie przyniesie niczego dobrego, będą spory i zadry.

      Usuń
    10. Pani uwielbia takich co się pętają bez żadnego celu po forach. Bo nudno by było samemu. A że jest manipulantką to wszyscy się dają złapać na lep. Doradzanie komuś kto sam je jest w porządku to gruba przesada. Dlatego musi być moderator który umie rozstrzygać spory. Ale w większości to jednostronne działanie bo to ja jestem najważniejszy, a cała reszta może mnie pocałować🤣

      Usuń
    11. A ta anonimowa, moderatorką by tu chciała być,
      koniec świata:)))
      Jeszcze by mi tego brakowało.
      Humoru trochę chciałam,
      to dla hecy anonimy wpuściłam
      *to mi tu temat syna same wywlokły
      i spadku jakiegoś, pożal się Boże strażniczki prawa*

      A Zośka, jak chce wiersze pisać
      niech sie zaloguje,
      będę wiedzieć, kto jest kto,
      choc wiem,
      że to wielonickowiec, a nie kto inny.

      Usuń
  19. Bogdan, ja chętnie bym go oddała,
    pani z MOPSu to proponowała,
    ale on NIE WYRAŻA ZGODY!
    Czy jesteś w stanie to pojąć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziwne mamy prawo w Polsce, że tak poważnie chory człowiek stanowi o sobie. Tyle lat sie opiekujesz chorym synem i nie masz prawa decyzji. Czyli ubezwłasnowolnienie, ale dopiero wtedy będziesz mieć kłopot, bo za wszystko, co zrobi odpawiadać będziesz Ty. Tylko Ci współczuć sytuacji, w której jesteś.

      Usuń
    2. Przecież krzywdy nikomu nie robi,
      nie jest agresywny, nie ma myśli samobójczych.
      Są różne przypadki niepełnosprawności, porażenie, autyzm i dwubiegunówki
      i jakoś ludzie wytrzymują.
      Nie przejmuj się mną. On nie narzeka, że chory.

      Usuń
  20. Po prostu nie lubię jak mnie ktoś oszukuje.
    Nie rozumiem ludzi, którzy nie mają jednego swojego zdania,
    tylko się kamuflują.
    Raz się przymilą a drugim razem przywalą pod innym nickiem.
    Fałsz wyczuwam na odległość, to takie judaszowskie jest i bardzo boli. Zdradzieckie, nie szczere.
    Szukajcie prawdy a prawda Was wyzwoli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy2 kwietnia 2024 10:42

      Mieszkanie teoretycznie będzie należeć do trzech braci ALE jeden z nich dostał już bardzo dużą darowiznę i o tę sumę jego udział w podziale majątku po rodzicach będzie mniejszy, jeśli pozostali dwaj ten fakt podniosą w postępowaniu spadkowym!

      Podziały spadku nie są takie proste, jak się wydaje i warto dać parę groszy prawnikowi, by wyjaśnił i poradził jak postępować w zapisach, by było po myśli spadkodawcy.
      Usuń
      Średni ma po nas piękne M - 4,
      a do mieszkania najmłodszego dorzucił 150, 000.
      W testamencie po połowie każdy z naszego mieszkania dostanie., taki testament jest spisany.
      Nie wałkujmy tego tematu,
      jeszcze nie wiadomo,
      kto kiedy umrze.
      Zająć się chorym muszą jak nas nie stanie.

      Usuń
    2. Na Łąkowej jest taki DPS. Opieka +psychika. 6600 z groszami. Z tym że nie wszystko dajesz. Zbędna gadka narazie. Synowie nie dołożą, a on przy Tobie się wyżywi. I jeszcze mu starczy na alkohol. Póki masz siłę jak ktoś napisał. Narzekasz ale dajesz radę, na ten czas to jestem pod wrażeniem prowadzenia bloga i dawania sobie rady. Pisze z telefonu bo jestem w terenie. Bogdan.

      Usuń
    3. No widzisz jakie ceny.To dwie emerytury.
      Kończę narzekanie. Nie wałkujmy tego tematu.
      Tu ma wolność a tam reżim, którego by nie zniósł.
      To jakby więzienie za wysoką cenę.

      Usuń
    4. Pomyśl o sobie, mężu. Zniesie reżim, jak to nazywasz. Wykąpią, jeść dadzą, ciepło będzie, ale piwa nie dostanie.

      Usuń
    5. Bez piwa i palenia, to śmierć dla niego.:)))
      A czego nam na starość potrzeba?
      wygodne łóżka mamy, telewizory,
      udaną rodzinę. Na wyjazdy sil nie mamy.
      Moja ciotka na starość do Grecji wyjechała,
      to w trumnie wróciła, kosztowna akcja.
      A jeden taki do Stanów,
      bo mu tu źle było, a tam pracy nie znalazł
      to w puszce wrócił.
      Czy warto się tak szarpać?
      Trzeba mierzyć siły na zamiary.

      Usuń
    6. Zająć się chorym absolutnie nie muszą, nie ma takiego obowiązku.

      Usuń
  21. My, ludzie obcy, nie borykający się z takimi poważnymi problemami, jak chore dziecko 'doradzamy', ale w rzeczywistości nie są to proste sprawy. Żal, że musisz się tyle nachodzić, torby dżwigać, mordować ze wszystkim, spokoju Ci trzeba, niczego więcej.

    OdpowiedzUsuń
  22. DPS i dom opieki to różnica. Siły coraz mniej i dwie osoby do pielęgnacji. Twój wybór Twoje życie. Spokój osiągniesz po drugiej stronie lustra. Jeszcze się musisz natrudzić, by ktoś Cię docenił i wynagrodził.

    OdpowiedzUsuń
  23. LUDZIE!
    Dajcie mi już spokój ze swymi komentarzami odnośnie spadku, darowizny, DPS i inn.
    Zajmijcie się swoimi problemami.
    Wcale o to nie prosiłam!
    Bełtacie tak, żeby bełtać,
    słomę młócić z nudy?
    Zmęczyliście mnie tym.
    Moja rodzina to sama rozsądzi,
    co ile każdemu i kiedy!
    Palec pod budkę,
    bo za minutkę zamykam budkę!

    OdpowiedzUsuń


Proszę trzymać się tematu wpisu.

Święto Narodowe 3 Maja

Dlaczego Ojczyzno  Kochana, konstytucja wciąż jest łamana? Proszę  o ciut litości, gdy łamie się kości. Na próżno była ustanawiana?  *  Nie ...