Kiedyś na spacery chodziłam z psem,
wczoraj spacerowałam sobie za bzem.
Przekwitają już niestety,
brąz zamiast, nie dla estety.
Zdjęcia pstryknęłam, ostatnim tchem.
Pod moim blokiem, piękny bez biały, pełny, rośnie od lat.
Kilka dni temu zdjęcie zrobione.
Na osiedlu pełno bzów, od lat.
Takie różowe a pełne, dawno nie widziałam.
Jeszcze jedno pstrykniecie, biały bez pod szpitalem.
Przed chwila zdjęcie zrobiłam z okna, | przekwita już. |
O bzach z poprzedniego roku,
taki wpis mam:
https://irsila74.blogspot.com/2023/05/majowe-bzy.html
Teraz kwietniowe są bzy, gdyż wegetacja o trzy tygodnie wcześniej ruszyła.
*
Sporo zdjęć mam, z poprzednich lat,
ale nie wklejam.
Kiedyś gałązki rwałam, do domu przynosiłam,
ale długo nie przetrwały.
wole obchodzić się bez....
Po wczorajszym spacerze, ledwo żywa,
do domu wróciłam.
Jeszcze na komentarze na innych portalach natrafiłam...
Każdy prawdy się boi, przed nią ucieka.
no życie, to nie bajka jest.
~~
Zupa ogórkowa jest w planie
i może sernik na drugie danie,
gdyż naleśników nie chce mi się smażyć
a poza tym dość pieczywa mam.
Stałaś się mało życzliwa, wręcz dokuczliwa. Starszą, miłą panią bycie, ułatwia życie. Mimo Twej hardości życzę dużo radości. 👋👋
OdpowiedzUsuńJaki milutki anonim.
UsuńNo wreszcie nie napastliwy, tylko życzliwy.
Dziekuję.
Ależ jestem bardzo życzliwa,
OdpowiedzUsuńdla wszystkich ludzi.
Nawet kiedy ktoś awatary wymyśla,
a ja blisko od Przemyśla
a ten ktoś z miasta na końcówkę ...eg,
może dlatego jaja, sobie wymyśla.:)))
Robi i pokazuje:)))
egg,to po angielsku jajko ,o ile mnie pamięć nie myli
OdpowiedzUsuńa po francusku to oeuf :)))
Daj spokój z tymi wpisami. Sama usuwaj jak łamią zasady. Praktykę zdobyłaś z pewnego portalu. Po co wojujesz z każdym.
UsuńZastosuję się do twoich porad.
UsuńNie mogę się tak całkowicie przed światem, zamykać,
jakąś eremitką być.
Jak tu jakieś obrażające mnie komentarze dotrą,
to po prostu, usunę i już.
I to jest odpowiedź. Lubisz rozmawiać z ludźmi. Jesteś pełna polotu i fajne zdjęcia i blog. Tylko czasami masz napady głupawki. Zostaw te wojaczki bo szkoda zdrowia. Ludzi nie zmienisz, świata nie zbawisz.
UsuńW ostatniej chwili, zdążyłam z tymi bzami, lilakami.
UsuńNa pamiątkę, uwieczniłam.
Nie wiem czy do następnego roku dożyję.
Siły ze mnie opadają już,
jak te płatków kwiaty.
Z nikim nie walczę już.
Jak mnie atakują, to zamykam się tu,
jak zół w skorupie, lub ślimak.
Innego wyjścia, nie mam.
O mój bzie, bzikuniu mój kochany,
OdpowiedzUsuńnic tylko przyłożyć cię do rany.
I choć zapach taki spontaniczny,
w kolorach cudowny, jesteś śliczny.
Usiąść na ławeczce jednak mogę,
założyć dyskretnie nogę na nogę.
Twoim zapachem się delektować,
z przyrodą w zgodzie i szanować.
Szkoda, że rok nas trochę zaskoczył,
ciepłem zbyt wcześnie zauroczył.
Bez dojrzał w całej krasie i przekwita,
w maju kasztany będziemy witać.
e-k
Witaj Edziu!
UsuńNie jesteś awatarem czy sztuczną inteligencją?
Widzę, że również bzy lubisz.
Zajrzałam na wpis z poprzedniego roku
i w połowie maja, dopiero kwitły,
a teraz jeszcze końca kwietnia nie ma,
a już jakby przekwitły.
No taka wiosna wczesna.
Ty chyba nie rozumiesz co to jest awatar.
OdpowiedzUsuńNo taki sztuczny człowiek,
Usuńna potrzeby gier internetowych.