Ostatnio w necie wielka burza,
gdyż Tokarczuk mocno wkurza.
Nie dla idiotów,
czy tam młotów,
noblowska literatura duża.
Dziś czas dla ducha ,
zatem mszy słucham.
Modlitwy wytrwałe,
pokruszą skałę ,
gdyż na argumenty głucha.
Zatem idę tym tropami,
nie rozmawiam z idiotami.
Szkoda czasu,
lepiej lasu
posłuchać z gołębiami srokami i innymi ptakami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę trzymać się tematu wpisu.