mieć oczka wodnego w ogródku przyblokowym,
gdyż to nonsens jest
ale zamierzam jakąś beczkę sobie w ziemie wkopać
i z rynny do niej wody naczerpać,
by moje roślinki nią podlewać,
choć zawsze na wodzie sępiłam,
wodę z kapieli na dół znosiłam,
ale to ciężka praca jest i nie na moje siły.
P.S.
To dawno temu było,
kiedy Pan prezydent ogłosił,
jakieś dotacje do oczka wodnego i czerpania z tego zysku .
Jak czytam, to się niektórzy na to załapali
i 5000 zl, maja w pysku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
udostępnij wszystkie