no i do teraz leje,
choć już noc,
po 23 jest.
Ma deszcz moc,
skarpety wczoraj zmoczyłam,
kiedy po bułeczki wyskoczyłam,
potem ileś razy przez okno patrzyłam,
czy przerwy sobie jesienny ukrop nie zrobił,
gdyż przecież dziś dzień seniora w pewnym sklepie
i warto bonusik zarobić.
Nie dałam się zamknąć w domu
i ubrana przeciwdeszczowo,
na zakupy się wybrałam,
.
Pierwsze na co natrafiłam po drodze w pewnym sklepie,
to gumowce ogrodowe,
zielone, włoskie, matowe, przymierzyłam
i z wielką radochą zakupiłam.
Już mi panie deszczu skarpet nie zmoczysz,
kiedy po chodniku będę kroczyć.
Niech tam strużki i potoczki po nim sobie płyną,
wylej się dobrze przed zimą.
Jeszcze tylko na wiatrów czekam obudzenie,
kiedy przed zimą wyrwą z drzewami korzenie,
oczyszczą przyrodę i ziemię ładnie,
a potem tylko śnieg już spadnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę trzymać się tematu wpisu.