tak się kończy tolerancja.
W dal odeszła elegancja,
Policja antyterrorystyczna, czy jakaś tam specjalna,
na każdym rogu żandarm stoi a islamo-terrorysta wcale się nie boi
i dopuści się dekapitacji,
na głowie innej nacji,
Z jakiego powodu Allach Akbar
z humanitaryzmu serce i łeb, mordercy obdarł?
Biedna zatem, choć piękna jest Nicea,
nie pierwszy to raz, taki atak,
Francja piękne hasła głosi od lat,
zna je cały świat,
Wolność, równość, braterstwo,
Liberte', egalite', fraternite'
ale nie cierpi ich barbarzyństwo.
Papież o modlitwę prosi, ręce o spokój wznosi.
Pozostaje z ofiarami solidarność
i biedny ten świat i jego marność.
Jaka tego jest przyczyna?
Kiedyś na człeka nie bez winy,
używano gilotyny,
a teraz, ot nawet w świątyni,
dekapitacja nożem, bez przyczyny.
Smutno i żal po prostu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
udostępnij wszystkie