Jestem tu grzeczną dziewczynką z kotem,
w dorosłym życiu z wiecznym kłopotem.
Na starość kota nie chcę, żadnego,
tym bardziej tego psychicznego.
Może jeszcze coś wymyślę, potem.
A tak w ogóle, za głaski, koty nie odpłacają,
jedynie coś tam mruczą i qpy zostawiają.
(tak wydaje mi się,
choć wolę misie,
wszak moje imię od niego pochodzi,
od niedźwiedzia,
co by o nich nie powiedzieć).
Ciągniki ursusy, mój ojciec miał zamiast koni,
pamiętam jak zawsze na nich gonił,
orał, siał, plony zwoził...
~~
Nie wiem co dziś na obiad będzie.
Mam dość gotowania,
przy kuchni stania
i dogadzania.
Wieczorem, pieseł na przechowanie przybędzie.
Jednak udało się obiad zrobić.
zupa ogórkowa z ryżem, naleśniki z serem, krokiety z kapustą i mięsem.
Jaka śliczna dziewczyna z tajemniczym półuśmiechem! Stoi z blond włosami skąpana w słońcu. Przepiękne ujęcie.
OdpowiedzUsuńBlond włosy miałam jako bardzo małe dziecko.
OdpowiedzUsuńPotem już szatynka a na końcu brunetka,znaczy brązowe włosy.
Tu tak wyszło,
gdyż słońce padało i rozświetliło.
Brat mi to zdjęcie robił i sam wywoływał,
Jest piękne. Ja bym natychmiast oprawila w ramki ☺
UsuńJest malutkie w albumie je trzymam,
OdpowiedzUsuńDwa inne mam oprawione, plus trzecie ze ślubnym.