Moja lista blogów

środa, 9 sierpnia 2023

Z górki

Napracowałam się i mam już z górki,

gdyż w  słojach już stoją ogórki.

Małosolne smaczne z praktyki,

wcinamy dla zdrowia, to probiotyki.

A na deser kompoty wiśniowe i konfiturki.




Dziś wstawiam do podokiennej spiżarki,

w sumie praktycznej chłodziarki .

Tu chłodniej i lepiej,

bo w piwnicy cieplej

Tak w ramach praktycznej gospodarki.



5 komentarzy:

  1. Z Tobą to można zdobywać świat i jeść ogórki .

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdobywania świata,to się już nie podejmuję w sensie jeżdżenie,łażenie,zwiedzanie taszcząc swe ciało.
    Ale są jeszcze inne światy, duchowość, kabarety, teleturnieje,
    przyroda w pobliżu.
    Ogórki mi wyszły bardzo dobre, do przyszłego roku starczy.
    Konkursu na zgadywanie ile słoików narobiłam,
    nie robię, gdyż widać, choć w sumie niedokładnie.
    Lubię bardzo małosolne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz zapasy na zimę bo pracowita jesteś. Co do służby zdrowia, to chyba zamiast lepiej jest coraz gorzej, a wszyscy jesteśmy na nich zdani, niestety. Ty masz syna i męża niepełnosprawnych- dzielna jesteś i tyle. I jeszcze przetwory pyszne zrobisz. Uściski- basia

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiem czy gorzej jest ze służbą zdrowia.
    Fakt jest taki, że dłużej się czeka,choć kiedy na początku lipca, prawie,że konałam, tow przychodni od razu EKG i RTG i inne badania,zrobione miałam a leki przepisane od razu.
    Widocznie na dobrą lekarkę natrafiłam.
    Mąż miał 3latatmuelekrodędogłowywszczepianąw prokocimskim szpitalu uniwersyteckim
    i od tego czasu rękę prawą sprawną ma.
    Teraz czeka go operacja oka czy dwóch,we wrześniu już.
    Ale rok na to czekał.gorzej ze schizofrenią syna, ona nie jest w jego przypadku lekami uleczalna, bezczynny abnegat,z nałogami,
    wycofany z życia, ot darmozjad społeczny.
    Ale nie agresywny.Jednak cwany w swej psychicznej matni.
    Siły mi wróciły, na tanie ogórki i wiśnie natrafiłam, to słoiki zapełniłam, by puste nie stały.
    Właściwie to ogórki od lat zawsze robię,
    Raz tylko jeden ich nie było,kiedy po wypadku byłam,
    ale jakoś przeżyliśmy.
    Do wszystkiego potrzebna cierpliwość i do chorowania i do wekowania.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak, to zależy na kogo się trafi, i na jaki szpital. Chyba też rzecz w tym, że młode pokolenie coraz bardziej ignoruje wszystko i wszystkich. Słyszę to z różnych stron i sama też widzę.

    OdpowiedzUsuń


Proszę trzymać się tematu wpisu.

Szymborska

  Raz babie z okolic Przeworska,  ukazała się Wisława Szymborska:  "Rzuć swoim kaloszem,   po same Karkonosze,  pisz, będziesz now...