Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,karol_hubert_rostworowski,trzy_kurki.html
Były sobie kurki trzy
i gęsiego sobie szły...
Słowa:
Wyszły w pole kurki trzy
I gęsiego sobie szły.
Pierwsza przodem, w środku druga,
Trzecia z tyłu oczkiem mruga.
I tak sobie kurki trzy
Raz dwa! Raz dwa! W pole szły!
A pod stogiem ziarnka są,
Zjadły kurki ziarnek sto.
Myśli sobie każda kurka:
"Po co wracać na podwórko?
Smaczne ziarnka tutaj są,
Nie na próżno więc się szło".
Chłop szedł miedzą do swej wsi
I zobaczył kurki trzy.
Krzyknął: "Pozwól kurze grzędy,
Ona wnet Ci wlezie wszędy!"
Klasnął w dłonie: raz, dwa, trzy
I wypłoszył kurki trzy!
No tylko trzy kurki mi się ostały w moim koszyku, kurniku.
A więcej ich miałam, ale podarowałam,
gdyż bardzo się spodobały.
Jajka niespodzianki pod nimi ukryłam
i wnusie je sobie wygrzebały,
a kurki zabrały.
Na starość jak dziecko się czuję,
przeróżne obrazki i maskotki, sobie haftuję.
Pod kurkami, serwetka niby koniakowska, którą też sama wydziergałam.
Po francusku, też musi coś być.
Wszak tego języka dzieci nauczałam:
Kiedyś więcej kurek miałam,
po półkach je rozkładałam
ale nikt nimi nie był zainteresowany.
Ale w te święta, mi wnusia szepnęła do uszka,
bym jej żabkę na szydełku, zrobiła.
No jakoś się postaram,
choć siły coraz mniejsze mam.
Jakieś zielone włóczki gdzieś tam mam.
~~
Czwartek zatem dzień mięsny jest.
Sznycle, ziemniaki, kapusta kiszona .
Wiele sklepów dziś odwiedziliśmy w poszukiwaniu sztucznych zupek,
dla męża mojego, gdyż moich zup, on nie uznaje..
Jakaż to jest niesprawiedliwość i niewiedza,
że on kolagenu nie uznaje i rosołów długo na kościach gotowanych.
Jak on chce długo żyć,
kiedy podstaw żywienia , nie uznaje?
Kolagen, to podstawa długiego życia jest,
ale do niego, takie mądrości nie docierają .
Wszędzie truskawki po 10 zł za pół kilo.
Jakoś takich specjałów nie potrzebuję.
Postanowiłam, że od jutra me zasoby słoikowe wykorzystam
i galaretki mu będę robiła,
wiśniowe, truskawkowe czy morelowe.
Mandarynki wiszące też mam.
To lepsze będzie dla niego,
niż te truskawki nie wiadomo skąd.
Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,karol_hubert_rostworowski,trzy_kurki.html
Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,karol_hubert_rostworowski,trzy_kurki.htm
Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,karol_hubert_rostworowski,trzy_kurki.htm
Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,karol_hubert_rostworowski,trzy_kurki.html
Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,karol_hubert_rostworowski,trzy_kurki.html
Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,karol_hubert_rostworowski,trzy_kurki.html
Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,karol_hubert_rostworowski,trzy_kurki.html
Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,karol_hubert_rostworowski,trzy_kurki.html
Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,karol_hubert_rostworowski,trzy_kurki.html
Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,karol_hubert_rostworowski,trzy_kurki.html
Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,karol_hubert_rostworowski,trzy_kurki.html
Co ten Macron wyprawia?
OdpowiedzUsuńWiadomo, że kiedyś Francja potęgą była,
kolonie miała i nawet na wschód prała za Napoleona.
A ich język, bardziej popularny był od angielskiego
Ale żeby takie słowa wypowiadać?
No żeby Stany Zjednoczone, się od Europy odwaliły?
Nie lubię się na polityczne sprawy wypowiadać.
Jednak mnie zdumia ta Francja.
Francuzu się cenią, nawet w remacie języka.
UsuńW sumie dobrze, że Stany Zjednoczone nam pomagają,
OdpowiedzUsuńza Bidena i że może Putin, dzięki temu, bomby atomowej na nas nie spuści.
Do tego Macrona, to ja zaufania nie mam,
nawet się go wstydzę jako mała romanistka.
Ci Francuzi, zawsze za ruskimi byli.
Szkoda, że Ukrainy, nie popierają.
OdpowiedzUsuńCenią się, do tej pory, ten język popularny, jednak napływ ludzi z Afryki, z dawnych kolonii, jakoś tę Francję przeinaczył.
OdpowiedzUsuńTo już nie jest Francja elegancja, rodowitych, rdzennych Francuzów coraz mniej.
Widać jakie jest podejście teraźniejszego społeczeństwa, na socjalu wychowanych, do tematu emerytur.
Ciągłe burdy na ulicach.