Godzina czwarta, minut czterdzieści,
wypiszę co w mojej głowie się mieści.
Nie pokonam w dół 44 schodów,
( a potem w górę tyle samo z towarem)
gdyż nie ma ku temu powodu.
(wszystko wcześnie kupione).
Dlatego planuję lepienie pierogów, dużej ilości,
z serowo-ziemniaczanym nadzieniem,
kroić warzywa na sałatkę jarzynową
i babkę upiec cytrynową z masą budyniową i galaretką pomarańczową.
Na rosole warzywa się gotują, potem barszcz czerwony na nim zrobię,
do popicia pierogów.(jeszcze tam gdzieś zakwas mam w butelkach).
.JPG)
Dziękuję Bogu, że jeszcze sprawne ręce mam.
Nogi też mogą być, "ujdą" jakiś kawałek drogi bez problemów.
.JPG)
Nie wiem co mi do głowy kiedyś strzeliło,
że cały słój barszczu nakisiłam,
ale w butelki przelałam, w ciemnym i chłodnym miejscu trzymam
i zakwas na zawołanie mam.
A może jednak "łaciatkę" powtórzę , znaczy marmurkową, tak jak w święta,
bardzo mężowi smakowała.
Albo sernik z galaretką zrobię, zapytam co woli.
Oj nie wiem, czy nie za dużo zaplanowałam.
Lubię ten zakwas z buraków .Pozdrawiam Bogdan
OdpowiedzUsuńPóki co na dziś ten moment,
OdpowiedzUsuńfarsz ziemniaczano-serowy-cebulowy mam
i ciasto zagniecione do pierogów.
Z ciasta, kółka powykrawam
OdpowiedzUsuńi usiądę sobie i będę lepić te pierogi...
Miło mi, że się Bogdanie odezwałeś i w czymś wspólne zdanie mamy.
OdpowiedzUsuńWszelkie kiszonki są wskazane dla zdrowia.
Kiedyś w młodości takiego jednego Bogdana znałam,
wiolonczelistą był i niecnie mnie wykorzystał.
Kilka lat temu w Argentynie zmarł,
gdzieś tam w filharmonii koncertował.
Póki co, 50 pierogów zrobiłam,
chwilkę odpocznę,
potem je ugotuję i barszcz do tego czerwony
no i pas na dziś,
na więcej sił nie starczy mi.
Nie każdy Bogdan jest oszustem .Odpocznij sobie i tak jesteś pracowita .Będę tu częściej wpadał i patrzał Ci na ręce .Bogdan
UsuńWiadomo, że Bogdan to piękne imię.
Usuń"Bóg dan" jakby się domyślić.
Znam jeszcze jednego w necie, nóżkę sobie złamał, pozdrawiam! i bólu współczuję.
Nie wiem dlaczego, Kabaret Moralnego Niepokoju mi się przypomniał i skecz o wyrywaniu lachonów,
gdzie dialogi prowadzą Maks i Bożydar.:) (jednak nie Bogdan,
choć imprezę u Bogdana, Robert Górski też nagrał).
Przed chwilą oglądnęłam i się uśmiałam do łez.
Jestem "Bożo" i jestem w "porzo"
Polecam na poprawę humoru.
Patrz mi na rączki, patrz, rączki pracują, wyrób pierogów dokończony,warzywa na sałatkę posiekane,
w międzyczasie 3 paczki papierosów nabite.
Szynki ugotowane, wcześniej samodzielnie marynowane.
Tylko ciasto nie zrobione, ale to może jutro.
Zapasy prince polo i inn. w domu są, jakby kto słodkiego poszukiwał.
Możesz Bogdanie tu wpadać, skoro Ci się tu cokolwiek podoba.
UsuńW sumie dla siebie tylko rymuję i piszę, by szare komórki rozruszać.
Nie traktuję tego bloga na poważnie ale jako odstresowywacz.:)
Słoneczko wyszło, po mojej sjeście
OdpowiedzUsuńale kolano boli jak szalone choć dziś wiele nie chodziłam.
U mnie też świeci ,ale zimno .Byłem dzisiaj w kościele .Teraz będę oglądał żużel .Mam ta telewizję UPC .Tobie też mogę udostępnić .Nic mnie to nie kosztuje .Tylko nie tu Bogdan
OdpowiedzUsuńMszę zazwyczaj oglądam z Łagiewnik, podobnie i dziś.
OdpowiedzUsuńŻużla nie cierpię.
Miałam kiedyś UPC, ale zrezygnowałam, gdyż ciągle podwyższali.
Przeszłam do orange , lepiej było przez kilka lat,
ale teraz też abonament podwyższają ale nie tak ostro jak tam.
Za dwa telewizory, dwa telefony, jeden stacjonarny, internet
płacę ostatnio 132 zł miesięcznie.
Nie wiem jak ceny wyglądają u innych operatorów.
Ja dwieście z netem .Tu sciagasz sobie ze sklepu aplikację ja Ci daję mojego maila i hasło i oglądasz .Na kompa ,telewizor lub telefon.Ja dlatego tak dużo bo mam trzy telewizory i dekodery też trzy .
UsuńDziękuję, dziękuję.
OdpowiedzUsuńŻadnych aplikacji nie potrzebuję, nawet ze sklepów aplikacji nie chcę,
potem mnóstwo reklam się pcha.
W tv mam wystarczającą ilość kanałów.
Na więcej czasu i sił nie mam by to oglądać.
A tak poza tym,
OdpowiedzUsuńten mój blog za cel ma,
by się życiem cieszyć,
jakieś tylko błahostki z życia wyciągam,
by banana na twarzy doznać.
Niczego tu na poważnie nie tratuję,
tylko tak z przymrużeniem oka:)