Moja lista blogów

wtorek, 18 kwietnia 2023

Urobek żabki na dziś

 Jakiś prototyp żabki do dziś zrobiłam,

choć w sumie się nie  namęczyłam.,

Wnusia mnie do roboty zaciągnęła,

gdyż żabka się jej zamarzyła,

zatem  włóczki i szydełka wyciągnęłam,

choć romanistykę na ujocie skończyłam,

na starość, przy robótkach, odpoczywam,

 jakieś zajęcie rąk i umysłu mam,

poza ogródkiem, oczywiście,

gdyż kuchnia i garów zmywanie,

 to nie jest, moje ulubione zajęcie.

Wpierw, robienie kulek na szydełku, wyćwiczyłam,

a tam piszą, kto kulkę jest w stanie zrobić,

to wszystko już dalej potrafi.


 Dzisiejszy dzień, trudny miałam,

gdyż najstarszy syn, schizofrenik, jakiś nieoczekiwany atak miał,

z klatki wybiegł i zaczął się wydzierać,

ludzi atakować.

Przez okno spojrzałam,

skąd jego głos dociera,

myślałam, że z jego pokoju,

ale nie!

i zauważyłam na dole, dwoje ludzi z synem dorosłym, 

niepełnosprawnym, może nawet z zespołem Downa

i tego mojego wariata, do tej pory niegroźnego.

Oni w głowę zachodzili, skąd na nich ten atak!

No cóż, podwójną dawkę anz.... mu, zapodałam w kanapkach

i się najadł i poszedł spać.

No takie nieprzewidywalne życie z nim mam.

Oby tak gorzko nie było,

to kamień z serca nam spadł 

i jeszcze przed świętami, najmłodszy zakupu mieszkania dokonał.

Jedynie co możemy,

to 200 patyków mu przelać.

Wiadomo, że ceny mieszkań, horrendalne są,

szczególnie w dużych miastach,

w tym i w Krakowie.

Kredyt będzie spłacał, wiadomo

1500 zł miesięcznie, przez ileś jeszcze lat,

 które od ponad już  7 lat do kieszeni "kamienicznika", trafiały

ale metraż o 30m2 kwadratowych mu się powiększy,

i jakąś własność, będzie miał

i w to nowym budownictwie,

prawie w  centrum Krakowa, nad naszą polską Wisłą.

To tak dla osłody dzisiejszego dnia.

Emocje wszelakie mam co dzień dostarczane,

ledwie co zipię.

~~

Wtorek, zatem mięsny, dobrze, że gotowe sznycle miałam,

zatem tylko usmażyłam z cebulą,i kapusta kiszoną do tego,

Ziemniaki wiadomo, w rękawiczkach obieram darmowych,

bo tak  ziemią oprószonych, to ciężko by było,

gołymi rękami, choć wiadomo,

że chipsów, a nie tipsów, cholerka, nie mam.

Znajoma pani ekspedientka z piekarni mi się zwierzyła, że córka jej tipsy zrobiła,

które to tipsy jej pochwaliłam,

ale ona długo z nimi nie wytrzymała,

gdzieś tam doczytała, że rakotwórcze są.

Tak się zastanawiam od lat,

dlaczego lekarki nawet paznokci nie malują

a co dopiero tipsy mieć.

Ja tam lubię mieć ziemię za paznokciami,

jeśli tylko , cieplej się zrobi, do swojego mini ogródka się udam

i będę się bawić roślinkami.

Ależ wstawka była, nie na temat.

Jeszcze i sernik, odświeżyłam , w galaretce pomarańczowej, finał.

18 komentarzy:

  1. Te łapki, nóżki żabie tak na okrągło,to łatwo zrobić,
    ale ja główkuję, by one palczaste były,
    trzy czy cztery palce?

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze i dziś, wiadomość do mnie doszła,
    po wizycie jego u okulisty że mąż w sierpniu,
    operację na zaćmę będzie miał.
    On sam się przyznaje że, nie da rady czytać,
    tramwajów liczb nie rozpoznaje,
    a poza tym,coraz to bardziej głuchy jest.
    Kilka razy muszę powtarzać o co chodzi,
    by zrozumiał o co chodzi

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie różne przejęzyczenia się tu nam trafiają.,
    z czego kabarety drwią:)
    Ale spokojnie,starość zaakceptowałam,
    pretensji do Boga nie mam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty Boże jesteś wieczny,
      a nie my, którą tylko chwilkę nam dałeś,
      byśmy w twoim świecie byli.

      Usuń
  4. Za chorobę syna nie odpowiadam,
    ani za jego długi.(choć na szczęście, do tej pory ich nie zrobił)
    On w niczym mnie nie słucha,
    Ewangelia na to jest głucha
    a Ty mi Jezusku nie pomagasz.
    MOPS inne ma zdanie,
    do naszych emerytur się dobiera,
    choć już dawno temu,
    synowi, zabezpieczyłam,własne mieszkanie
    i tylko dlatego u nas mieszka,
    gdyż jest mu tu wygodnie.
    Inny adres zamieszkania ma,
    a po tym wszystkim, będą nasze emerytury analizować,
    by nam już nic z życia nie pozostało,
    choć inni 500 plus na swoje dzieci zdrowe otrzymują
    a ja muszę się namęczyć z nim
    z doktorami i dokumentacją i w pantoflach na komisję dostarczyć.

    A może by tak,
    nad nieuleczalnymi się zastanowić
    i eutanazję wprowadzić,
    skoro od ponad 20 lat,
    poprawy zdrowia nie ma,?
    Czasem się zastanawiam, żeby się nie dać uśpić,
    gdyż dość życia z jego schizofrenią mam.
    On w sumie wszystko w dupie ma,
    jedyna jego przyjemność, to się nachlać piwa,
    moim kosztem
    i papierosów się napalić
    a potem wszystko z lodówki wyjeść,

    OdpowiedzUsuń
  5. Czy życie szczęśliwe, tak ma wyglądać?

    OdpowiedzUsuń
  6. Ile jeszcze lat, tego męczeństwa?

    OdpowiedzUsuń
  7. "Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja zawsze dziewica"
    Dodzwoń się,może Ci odpowiedzą.
    Jakoś nigdy nie próbowałam i nie zamierzam.
    Nawet już znam, co by mi odpowiedzieli
    w tej korporacji w imieniu Jezusa.

    OdpowiedzUsuń
  8. Na noc mu ketipinor zapodam,
    tylko w czym?
    By jego chory mózg głupot nie gadał
    i dziwnych czynów nie robił.
    Uśpienie, wyciszenie, to najlepsze, co może dla tego mózgu chorego,mogę mu zaapllikować.

    OdpowiedzUsuń
  9. Niech on już się nie rozwija,
    powinien z głupotą swą zamilczeć.
    Nie dość, że sam niepełnosprawny jest,
    to jeszcze i nam zdrowym, życie odbiera.
    Nieraz chętkę mam, by jakiegoś powroza użyć,
    i na szyję mu założyć i udusić go
    od lat 20 niemytego.
    To naprawdę zgroza jest.

    OdpowiedzUsuń
  10. Dobrze, że mi się tę jego stopę zaniedbaną,
    uleczyć dało,
    Ale i tak skarpetki ostatnio mu zdjęłam , poprzecierane,
    cuchnące.
    Nie dziw, że kiedyś na trąd ludzie chorowali,
    widocznie higienę zaniedbali.
    Jeszcze mi trądu i sepsy, brakuje.
    Ale on i tak, na moje słowa, nie reaguje.
    Czy jest jakaś organizacja by mi pomogła w tym?

    OdpowiedzUsuń
  11. 19, 15 jest, ze spania wstał, papierosy zrobione ma
    i dalej będzie pierdzielił, czy na cały ryj się wydzierał?

    OdpowiedzUsuń
  12. Ile powłoczek bym mu na kołdrę nie założyła,
    nawet nićmi i igłą zabezpieczyła,
    to i tak po pewnym czasie krótkim,
    goła kołdra się ujawnia.

    OdpowiedzUsuń
  13. Normalnie to jest tak,
    jakbym z diabłem walczyła

    OdpowiedzUsuń
  14. Oby tylko moja wnusia wspaniała tego tu nie czytała,
    jak i moi synowie, którzy tylko do mojego facebooka
    dostęp mają.
    Już dawno temu zabronione mam, by o nich cokolwiek pisać.
    Sądzę, że regulaminu, nie przekroczyłam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Niestety, muszę to wszystko odchorować.
    Teraz , głód nocny mu się odezwał,
    po tym ketipinorze
    resztki chleba wydobyłam,
    szynkę na to dałam,
    rosołki z kostki zagotowałam,
    kawał ciasta pizzy z zamrażarki wyciągnęłam i na patelnię rzuciłam.
    Dobrze, że ser jeszcze żółty jest i ketchup.
    Zatem głód jego nocny zaspokoję.
    A dla siebie, to ryż mam gotowany z jabłkami i goździkami.
    Ta śmietana z firmy pikok z lidla,
    gówno warta jest,
    jakoś dziwnie się rozwarstwiła, choć 30% ma być.
    Błe!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Przed chwilą, chciałam z nim o fakcie atakowania przychodniów, podyskutować, ale niestety, zamilkł i do kuchni uciekł.
    Nie będę się zatem wysilała, gdyż sensu nie ma , żadna dyskusja z nim, chorym, umysłem.
    Akurat leci program "ocaleni", jak to wszystko jest w życiu możliwe,
    ale nie w tym przypadku.
    Niech pokażą tam schizofreników i inne typy,
    od alkoholu, może tylko od piwa uzależnionych.
    Żaden z nich, na występ tam, by się nie zgodził.

    OdpowiedzUsuń
  17. Wszystko fałsz, wszystko na pokaz,
    by jeszcze bardziej, mnie dobić.

    OdpowiedzUsuń


Proszę trzymać się tematu wpisu.

Szymborska

  Raz babie z okolic Przeworska,  ukazała się Wisława Szymborska:  "Rzuć swoim kaloszem,   po same Karkonosze,  pisz, będziesz now...