Moja lista blogów

czwartek, 6 kwietnia 2023

Ostatnia wieczerza

 Ostatnia wieczerza, ustanowienie eucharystii i kapłaństwa.

Taki obraz sobie wyszyłam,wśród wielu innych.

Nad  stołem zawiesiłam, inne  przykrywając nim.

 To w sumie taki kilim, szeroki na 160 cm, nie sposób to oprawić.

Jednak ostatnia wieczerza, to w sumie smutne święto,

i sobie pomyślałam, że jeszcze do tego,

 muszę wyhaftować Chrystusa zmartwychwstałego.





1 komentarz:

  1. Obwódki brązowej mi nie starczyło, by całkowicie kilimek obszyć.
    Ze swoich zasobów ją wydobyłam, po pasmanteriach nie chodziłam.
    Moja synowa na to uwagę zwróciła, ale cóż ja stara świekra, co na to powiem, najlepiej te zaczątki,odpruję i górę bez obszywki zostawię.
    Ważne, że mężowi się podoba i powiedział, niech sobie wisi
    aż do Bożego Ciała.

    OdpowiedzUsuń


Proszę trzymać się tematu wpisu.

Szymborska

  Raz babie z okolic Przeworska,  ukazała się Wisława Szymborska:  "Rzuć swoim kaloszem,   po same Karkonosze,  pisz, będziesz now...