Moja lista blogów

niedziela, 18 grudnia 2022

Choinki czekają

 Z żałością patrzę na te  w sklepie,

z których igliwie już się sypie.

W kościele  wczoraj byłam

i świeże jodły tam ujrzałam.

Sztuczną czy naturalną  wybrać mi  lepiej? 


 
















Pewnie zrobię coś na pół na pół,

Sztuczny szkielet, żywy dół.

Choinkę z szyszkami mam,

o gałąź jodły się postaram.

Ale już  mi się nie chce harować jak wół.

P.S.

Gałązkę jemioły z jagódkami wczoraj kupiłam,

trochę prezentów.

Wieczorem  opłatki   ze sklepiku  klasztornego, przyniosłam.

Ciężko było iść, choć bajecznie gwiazdki na śniegu się skrzyły,

śniegu ze 20 cm, nie wszędzie odgarnięty, a ciągle padało.

Zimno bardzo.Buty przemoczyłam

Dziś nie wychodzę z domu, odpoczywam, mimo,

 że tak bajecznie na dworze.

~~~~

Wołowina  gotowana w plastrach w sosie śliwkowo-grzybowym,

kapusta "modra", kluski śląskie? dam radę?

Sernik "amerykański" i  ciastka kupne.




6 komentarzy:

  1. Ciekawa jestem, jak moi rodzice załatwia w tym roku sprawę choinki. Przyjeżdżam do nich 3 dni przed świętami, pewnie decyzje jakieś zostały już podjęte. Z 5 kotami choinkę w domu mieć raczej trudno ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Koty raczej psotne są.
    Ja nie lubię kota w domu i nigdy nie miałam.
    Raz syn ze schroniska kotka wziął, ale okazał się chory,
    pyszczkiem w okno stukał, wychodząc na parapet.
    Mąż musiał go odwieźć z powrotem do schroniska.
    Psy i owszem,były ale od kiedy sunia syna odeszła,
    foksterierka (6lat?)
    to już na nowe zwierzę sił nie mam.
    Czasem mi przywozi do popilnowania swego psa,
    jak gdzieś wyjeżdża,ale tak szczerze mówiąc
    na psiacery 3x na dobę,
    to ja już sił nie mam,
    i do tego jeszcze zbieranie qp do woreczka.
    Miałam ochotę uciąć jedną gałąź cyprysika z ogródka
    i z tego choinkę żywą zrobić,
    ale tyle śniegu napadało,
    zamarzło,że nie mam na sił.
    Kiedyś z cisa choinkę miałam, co widać na zdjęciach,
    musiałam go przyciąć, gdyż za wysoko blisko bloku rósł,
    a on potem 8 nowych czubków wypuścił.
    Od maleńkiej sadzonki 10 cm go mam,
    od 2004roku.
    Niesłychaną siłę rośliny mają w tym drzewa,
    które zawsze nas przerosną i przeżyją a karmią się tylko ziemią, wodą i światłem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubie psy i koty też, no ale psy sa bardziej stadne. Jak ktoś lubi tresować zwierzę, wymuszać, to z kotem nie pomieszka, bo to indywidualiści. Szwagier dzisiaj adoptował kota, zdjęcia zostały rozesłane, wszyscy są zachwyceni 😀

      Usuń
  3. No cóż tu powiedzieć.
    Media i marketing nas przerastają o głowy.
    Już dawno temu,
    te magiczne święta się skończyły
    a teraz jedynie, je sobie wspominamy....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie uważam, żeby magiczne święta się skończyły i nie chodzi o marketing. Jak mamy z kim miłym je spędzić, to nadal jest magicznie, tak po prostu.

      Usuń
  4. Po prostu na siki kotów i fekalia, jakieś uczulenie mam,.
    No i ładnie się różnimy, niestety, czy też stety.
    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń


Proszę trzymać się tematu wpisu.

Szymborska

  Raz babie z okolic Przeworska,  ukazała się Wisława Szymborska:  "Rzuć swoim kaloszem,   po same Karkonosze,  pisz, będziesz now...