Zielu prosi by iść do kościoła,
modlitwę wznieść, o siłę wołać.
Mocne są żabojady,
trudno im dać rady.
Kto będzie w opałach a kto na cokołach?
Wysoko latający orzeł.
Świetnie napisany artykuł o modlitwie o piłkę nożną:
"Dziennikarz: „Gramy z Francją już w niedzielę”. Piotr Zieliński:
„To do kościoła z rana, pomodlić się i będzie dobrze”. Dziennikarz: „W
Dosze nie ma kościołów rzymsko-katolickich”. Zieliński: „Ale w Polsce
ich nie brakuje”. Co prawda jest w tym dialogu drobna nieścisłość,
bo w Katarze stoi pozbawiony zewnętrznych symboli chrześcijańskich
Kościół Matki Bożej Różańcowej, ale sens pozostaje ten sam – mistrzostwa
świata to jedna wielka msza. "...
https://weszlo.com/2022/12/02/modlitwa-o-pilke-nozna/
Tu jeszcze coś wyczytałam:
Jakby się coś nie udało w tym meczu,
to wybaczam, gdyż nie idę dziś do kościoła,
jedynie przed telewizorem mszę zaliczam.
Obiad typowo leniwy i szybki,
schabowy (ubiję tych żabojadów:) , kapusta kiszona gotowana, zasmażana parzybroda, ziemniaki puree, brokuł saute, ptasie mleczko i co kto jeszcze chce ze słodyczy
Lepszy wygrywa, Girou 1:0
OdpowiedzUsuńMbapped dorzucił 2 a Lewandowski karniaka
OdpowiedzUsuńi skończyło się tak jak przepowiedział Macron 3:1 dla Francji.