Siedzę sobie tam gdzieś w Pizie,
nic mnie w środku nie gryzie.
Jesteśmy tylko we dwoje,
wokół słyszę włoskie przeboje.
Delektuję się jedzonkiem, ile wlezie.
Al bano & Romina Power - Liberta
https://www.tekstowo.pl/piosenka,al_bano___romina_power,liberta.html
*
Odwaga do Zmian
Dzień po dniu w Al-Anon II
na dzień: 3 lutego
Jako nowo przybyła do Al-Anon usłyszałam, że zasady programu mogą doprowadzić mnie do uzyskania pogody ducha. Wolałabym usłyszeć, że program może wyleczyć alkoholika albo naprawić straty z przeszłości czy wreszcie pomóc zapłacić rachunek za gaz. Moje wyobrażenie pogody ducha było takie, że siedzę na szczycie góry z grymasem uśmiechu i tak naprawdę nic mnie nie interesuje. Byłam bardziej zainteresowana życiem z pasją. W końcu zrozumiałam, że pogoda ducha nie pozbawiła mnie pasji życia. Zamiast tego, oferowała mi wewnętrzne poczucie bezpieczeństwa, które czyniło mnie wolną do pełnego i pasjonującego życia, a dzięki temu byłam szczęśliwa, ponieważ wykorzystywałam nieograniczone źródło energii i mądrości: Siłę Wyższą. Mogłam dokonywać odważniejszych wyborów i podejmować ryzyko, a dzięki tej pomocy potrafiłam radzić sobie ze wszystkim, co mnie spotyka. Nic nie może równać się z dramaturgią odkrywania wszystkich możliwości mojego człowieczeństwa. Od kiedy poczułam bogactwo życia, które z pomocą Al-Anon i Siły Wyższej mogło być moje, odkryłam jednocześnie, że pogoda ducha jest niezwykłym skarbem.
Przypomnienie na dziś
Dzisiaj dążę do pogody ducha, wiedząc, że kiedy jestem pogodny, jestem zdolny gorliwie i w pełniejszy sposób stawać się sobą.
„Bez tego programu nie mógłbym docenić, jak naprawdę cudowne może być moje życie – niezależnie od trudnych sytuacji”.
... We wszystkich naszych sprawach
~~~~
Chili con carne, by życie nie było marne.
Zapomniałam dodać,
OdpowiedzUsuńże oczywiście z mężem siedzę w tej restauracji:)))
Uwielbiam włoskie zabytki i piosenki.
W końcu też mu się jakieś zainteresowanie na blogu,
OdpowiedzUsuńz mej strony należało.
Trochę towarzystwa, uwagi, randka mała,
za co podziękował.
Na szczęście, bloga nie czyta:)))