Liczba Pi daje wiadomość,
że istnieje nieskończoność.
My tacy ograniczeni,
rzeczywistością osaczeni,
że tylko koniec: młodość, miłość, starość.
*
Autorka: Wisława Szymborska
Podziwu godna liczba Pi
trzy koma jeden cztery jeden.
Wszystkie jej dalsze cyfry też są początkowe,
pięć dziewięć dwa ponieważ nigdy się nie kończy.
Nie pozwala się objąć sześć pięć trzy pięć spojrzeniem
osiem dziewięć obliczeniem
siedem dziewięć wyobraźnią,
a nawet trzy dwa trzy osiem żartem, czyli porównaniem
cztery sześć do czegokolwiek
dwa sześć cztery trzy na świecie.
Najdłuższy ziemski wąż po kilkunastu metrach się urywa
podobnie, choć trochę później, czynią węże bajeczne.
Korowód cyfr składających się na liczbę Pi
nie zatrzymuje się na brzegu kartki,
potrafi ciągnąc się po stole, przez powietrze,
przez mur, liść, gniazdo ptasie, chmury, prosto w niebo,
przez całą nieba wzdętość i bezdenność.
O, jak krótki, wprost mysi, jest warkocz komety!
Jak wątły promień gwiazdy, że zakrzywia się w lada przestrzeni!
A tu dwa trzy piętnaście trzysta dziewiętnaście
mój numer telefonu twój numer koszuli
rok tysiąc dziewięćset siedemdziesiąty trzeci szóste piętro
ilość mieszkańców sześćdziesiąt pięć groszy
obwód w biodrach dwa palce szarada i szyfr,
w którym słowiczku mój a leć, a piej
oraz uprasza się zachować spokój,
a także ziemia i niebo przeminą,
ale nie liczba Pi, co to to nie,
ona wciąż swoje niezłe jeszcze pięć,
nie byle jakie osiem,
nieostatnie siedem,
przynaglając, ach, przynaglając gnuśną wieczność
do trwania. źródło: https://poezja.org/wz/Wislawa_Szymborska/2013/Liczba_Pi
*
Odwaga do Zmian
Dzień po dniu w Al-Anon II
na dzień: 14 marca
Pewnego pięknego dnia mężczyzna usiadł pod drzewem, nie zauważywszy, że na drzewie jest pełno gołębi. Wkrótce zaczęły one robić to, co zwykle robią najlepiej. Mężczyzna zaczął na nie wrzeszczeć i uciekł, czując do nich urazę z powodu wydalanej substancji. Potem uprzytomnił sobie, że gołębie robiły to dlatego, że są gołębiami, a nie z tego powodu, że on był pod drzewem. Mężczyzna nauczył się, że zanim się usiądzie pod drzewem, musi sprawdzić, czy nie ma na nim gołębi. Czynni alkoholicy to ludzie, którzy piją. Oni piją nie przez ciebie lub przeze mnie, lecz dlatego, że są alkoholikami. Niezależnie od tego, co zrobię, nie zmienię tego faktu ani przez poczucie winy, ani przez krzyk, błaganie, karanie, chowanie pieniędzy lub butelek czy kluczy, ani też przez kłamanie, straszenie czy przekonywanie. Nie spowodowałam alkoholizmu. Nie mogę go kontrolować. I nie mogę go wyleczyć. Mogę kontynuować walkę z alkoholem i przegrać. Mogę też zaakceptować to, że jestem bezsilna wobec alkoholu i alkoholizmu oraz pozwolić, by Al-Anon pomógł mi tę energię, którą traciłam na walkę z chorobą, przekierować na zdrowienie z jej skutków.
Przypomnienie na dziś
Nie jest łatwo patrzeć na to, że ktoś, kogo kocham, pogrąża się w piciu; nie mogę jednak nic zrobić, by go powstrzymać. Jeśli zobaczę, jakim chaosem stało się moje życie, mogę przyznać, że jestem bezsilny wobec tej choroby. Potem rzeczywiście mogę zacząć poprawiać swoje życie.
„Ma się rozumieć, że zmiana na lepsze stanie się dobrem, którego siła pomoże całej rodzinie”.
To samo można powiedzieć o nieuleczalnej schizofrenii. (dopisek mój)
Jak mogę pomóc moim dzieciom?
*
Medytacja
Okaż wytrwałość w spełnianiu wszystkiego, co nakazuje ci Boże przewodnictwo. Niezmordowane wypełnianie tego co wydaje się słuszne i dobre, doprowadzi cię do przeznaczonego dla ciebie miejsca w życiu. Patrząc wstecz na dotychczasowe przewodnictwo Boże, zrozumiesz, że Bóg wiedzie cię naprzód powoli, etapami; im sprawniej spełniasz Jego wolę wedle swego najlepszego rozeznania, tym konkretniejsze i bardziej jednoznaczne stają się Jego wskazówki. Jeśli pragniesz posłusznie podążać za Siłą Wyższą, uwrażliwiaj się na Boży dotyk i reaguj na zsyłane ci znaki.
Modlitwa
Modlę się, ażebym wytrwał w czynieniu tego, co wydaje się słuszne; abym najlepiej, jak potrafię, odczytywał i realizował Boże wskazania.
~~~~~
Schab duszony w sosie soubise, kapusta pekińska z kminem, kopytka,
kompot gruszkowo-śliwkowy z goździkami
Usiłuję, na jej podstawie, wyobrazić sobie wieczność.
OdpowiedzUsuńLiczba pi zawsze budziła fascynację człowieka,
OdpowiedzUsuńa może w niej klucz do zrozumienia natury świata.
Posiąść wiedzę i umieć przewidywać przyszłość,
to by była dopiero gratka, choć mi to koło .... lata ;-)
https://www.cda.pl/video/16614142f6
Dziś dzień liczby Pi.
UsuńOdkryto ją dawno temu tu na ziemi,
zawiera w sobie *nieskończoność liczb*, taki ciąg
Można powiedzieć, że na zwykłym przykładzie,
stosunku długości okręgu do jego średnicy,
to wyliczono.
Może człowieka to też dotyczy?
UsuńW sensie wieczności, którą trudno zrozumieć.
Może jakiś tajemny stosunek jest czegoś do czegoś
u człowieka
i wieczność pośmiertna się liczy?
"Czas ucieka, wieczność czeka"
A ten film, który polecasz:
OdpowiedzUsuńhttps://www.cda.pl/video/16614142f6
to o matematyce jest, czy pornografii,
gdyż tylko dla dorosłych i napisano,
że takie momenty zawiera?
Oglądałeś?
Może krótko streścisz, gdyż ja nie mam ochoty
na taki film.
Jak zauważyłam , Tobie wszystko lata lub wisi,
OdpowiedzUsuńi polityka i nieskończoność i wieczność.
A na czym Ci zależy?
Tak mało o Tobie wiem,
a już długo tu u mnie jesteś.
Pamiętam,
kiedy laptop nieopatrznie zalałam w październiku,
ubiegłego roku,
to się tu dopominałeś, dlaczego gospodyni tego bloga
pisać przestała.:)))
A ja aż tak się poświęciłam,
że do biblioteki poszłam
i wszystko wyjaśniłam,
gdyż wypasionego telefonu,
ani tableta ani smartfona nie mam,
żeby komputer, zastępował.
Bogdan lepiej ma, gdyż martwił się o mnie
i pisał do mnie na pocztę i mu odpowiedziałam.
Ja do Ciebie poczty nie mam,
nie wiem kim jesteś.
Ostatnio, internauci mi wskazali,
że jesteś e-zybi z forum gazeta.pl,
czy jakoś tak.
Ostatnio mnie tam zbanowali,
ale ich poczta działa.
Czy masz tam jakąś pocztę,
prócz wielu nicków?
Niby na własnym profilu,
jakiś kontakt do siebie podajesz,
ale to jest przez google,
u mnie w profilu, podobnie.
Ja na tym się nie znam,
ale warto by było,
jakiś kontakt prywatny,
ze sobą mieć, na wszelki wypadek
O , przepraszam, do Bogdana na pocztę, też wglądu nie miałam,
Usuńgdyż tylko przez komputer tam wchodzę
a wówczas, on był nieczynny.
Dopiero jak najmłodszy syn mi pomógł,
jakiś nowy komputer mi złożyć
(przez telefon go informowałam,
że kontaktu ze światem nie mam,
a rachunki trzeba odbierać)
to się wszystko wyjasniło.
Teraz nie wystarczy się tylko zalogować.
UsuńTrzeba z własnego facebooka, publikować,
jak ja to w nocy zrobiłam,
na radio plus,
kiedy tam taka audycja leciała
i pytanie zadałam.
Dzisiaj wieczorem, w ŚRODĘ 13 marca o 23:00, w programie NOCNE ŚWIATŁA (🏆 TOTUS '17) w Radiu Plus, kolejna odsłona wielkopostnego, środowego cyklu rekolekcyjnego "Siedem Słów Jezusa z Krzyża"; w 5. odc. rozważać będziemy Słowo:
> "PRAGNĘ" [J 19, 28]
Gość Nocnych Świateł:
- prof. Piotr Kosiak - teolog, biblista, wykładowca akademicki; Collegium Civitas … Wyświetl więcej
Moją buźkę tam rozpoznacie,
gdyż wiele miesięcy, tu gościła,
ale że Wielki Post jest,
to ją ukryłam.
Nie ukrywam, że strzegę prywatności,
Usuńnauczony przykrym doświadczeniem.
Ktoś powie, a co ci szkodzi...jedziesz,
ale ja tak już mam i tego nie zmienię.
Zbyt wiele nieprawdy tu się wylewa,
jeżeli chodzi o moją skromną osobę.
Z pomówieniami się nie utożsamiam,
to szczerze napisać mogę.
Nie znam osobiście żadnego e-zybiego,
nie szukam z nim kontaktu bo i po co.
On za mną zapewne też nie przepada,
myśli nasze różnymi drogami chodzą.
A tak reasumując jedynie mogę napisać,
nie gardzę nigdy drugim człowiekiem.
Cwaniactwo i chamstwo jest mi obce,
cenię tych co mają poukładane pod deklem.
e-d
----
Co do filmu, skąd Ci przyszło do głowy, że to pornografia? Stary dobry film, wart obejrzenia, skłania do przemyśleń.
To może coś lżejszego:
https://www.cda.pl/video/9032220ce
Notkę poczytałam
Usuńa tam o scenkach pornograficznych wspomniano.
A poza tym, za mała moja głowa na to, za trudne, dla mnie.
Może kiedyś, ale co z tego bym miała?
Oglądałeś?
Jakie wrażenia po nim?
Czy tylko link podałeś, bez zastanowienia?
"Nie znam osobiście żadnego e-zybiego,
Usuńnie szukam z nim kontaktu bo i po co.
On za mną zapewne też nie przepada,
myśli nasze różnymi drogami chodzą.
A tak reasumując jedynie mogę napisać,
nie gardzę nigdy drugim człowiekiem.
Cwaniactwo i chamstwo jest mi obce,
cenię tych co mają poukładane pod deklem..... W życiu nikt mnie tak nie rozbawił.🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣
Widzę, że również spać nie możesz.
UsuńJa jedynie ciebie znam, nawet wiem jak wyglądasz,
gdyż kiedyś zdjęcie na pocztę gazetową, mi przesłałeś.
Ja tu śledztw nie prowadzę, nie wiem kto kim jest,
ale ta anonimka, nieźle zalazła mi za skórę.
Co za chora osoba!
W trójkącie tu zostaniemy:)))
No chyba, że ktoś nowy, będzie odwagę mieć,
by się zalogować i tu wejść:))).
Jak zwykle, głupawe wcinasz uwagi,
Usuńchoć to rozumiem, intelekt Twój nagi.
Ja tu nie jestem od zabawiania,
choć może się tak komuś wydawać.
Wiem jedno, kawał z Ciebie drania,
wolę na dystans z Tobą pozostawać!
To jest skierowane do tego rozumiejącego inaczej!
UsuńNie jesteś dla jakimś wyjątkowym argumentem dla mnie. Jedynie zazdrość zabija ci rozum. Nie będę wymieniał tu i co bo doskonale wiesz. Czepiasz się od dwóch lat. Wpadasz w tarapaty i dalej to robisz. Ubzurałeś sobie jakieś prawo do kogoś i cały próbujesz udowodnić jakąś moc nadzwyczajną, którą masz w sobie. Nudny ten twój teatrzyk lalek.
Usuń„ plotki, fałszywe informacje, zniesławianie użytkowników, nie są tu tolerowane”
OdpowiedzUsuńTrzymaj się swoich słów i nie pomawiaj. Za wymienienie mojego nicka w kontekście plotek i fałszywych informacji będą konsekwencje do wniosku o zamknięcie tego bloga włącznie. Piszę to w swoim imieniu i innych, którym przypisujesz fałszywe informacje. Poza tym baw się dobrze.
Od kiedy to jakieś nicki, wartość jakąś mają?
UsuńJedynie facebook i prawdziwe ja i dane osoby, się liczą
Kiedy tu jakichś nicków nadużyłam?
Czyżbyś kobieto, na paranoję chorowała
i jakąś manie wyższości, nade mną miała?
Jakaś sodówa ci na ciemię wskoczyła, czy cóś?
Tam u siebie, jesteś panią,
która wszystkie rozumy zjadła
i kto ci podpadnie, możesz go banować.
Ale ja jestem tu u siebie,
na własnym blogu,
który od lat tworzyłam
i twoje macki tu nie sięgają,
czy możesz,
wyobrazić to sobie?
Panie Bloggerze, proszę mi pomóc
Usuńw tych atakach na mnie.
Sam lubisz limeryki czytać:)))
Dopomóż mi mi jakoś,
w związku z tymi atakami na mnie.
Tej jednej, anonimowej pani, się wydaje,
Usuńże ona nade mną władzę ma,
że blogger pod nią podlega, hahaha.
Tam sobie, wiadomo gdzie,
możesz mi bany dawać,
ale nie tu.
Ja mam tu własny blog,
od lat,
i władzy twojej, on podlega:)))
UsuńPoprawka:
nie podlega!
A czyżbym się przejęzyczyła?
Pożyjemy, zobaczymy.
UsuńMnie już dalej do wieczności i nieskończoności,
niż do rzeczywistości,
w której źle się, ostatnio czuję.
Bana ci daje, anonimowy!
Usuńdo 13, 40.
Mojej Netykiety musisz się trzymać.
Czy coś z tego rozumujesz?
Ja tu z nikim, nie pogrywam.
UsuńPewna anonimka chciała to robić,
w obserwatorke się przeistoczyła,
w orzeszki i chrupki się zabezpieczyła
i oczekiwała, co będzie dalej.
A kiedy nic sie działo,
sama do akcji wkroczyła,
gdyż sie bardzo nudziła,
sama zaczęła prowokowac Bogdana i innych,
i go wyzywać
choc sama w niemieckiej spółce pracuje,
że nazwy nie podam.
Nie stac jej, by kilometry przebywac,
ale nad kims sie wyżywac,
to spoko juz jest.
I zawsze kończy słowem:
Kurtyna!
Dobrze, cie prowokarko,
zdążyc poznałam i znam,
jak nie ta, to jakas inna,
z tej waszej spółki sie odezwie.
Jednak mało wam tam!
Że mi tu wchodzicie
i spokój mi zaburzacie,
hejterki, nieproszone!
Zapomniałam dodać,
Usuńże tematu powinno się trzymać w komentarzach.
Zaraz zmodyfikuję!
Jaka niemiecka spółka, kobieto opanuj się, znowu bredzisz i opowiadasz pierdoły o ludziach, których nie znasz. Powtarzasz bezkrytycznie jakieś info z d… wzięte. Piłaś, nie pisz. Zamknięcie tego bloga to bułka z masłem :) Przejrzyj swoje komentarze i USUŃ SWOJE napaści na ludzi. Uwierz mi, że tak będzie najlepiej.
OdpowiedzUsuńkońcówka springer
UsuńMasz zwidy Ula. Pan B. sprzedaje ci bzdety, a ty łykasz jak gęś kluski :))) ale niech tam - moźe i dobrze, że tak myślcie. Firma ze Springerem ma dobrych prawników i działa b. skutecznie, pamiętaj o tym :)
UsuńNo i co?
UsuńI mi tu wkroczy i wydłubie mi oczy,
że jakieś anonimy z niej mnie tu atakują?
No chyba, że z bloggerem umowę podpisali.
Poczekam, przeżyję
Nie cierpię anonimów, szczególnie tych z wiadomo skąd.
Nie strasz , mnie nie strasz, bo się pos.asz,
Usuńjak to powiadają.
I nie będziesz mnie tu, pod anonimem, upodlała.
Na początek popatrz w lustro i posprzątaj ten wątek.
OdpowiedzUsuńSama chlejesz i mi coś wmawiasz.
UsuńNie da się z anonimami gadać.
Sama w lustro popatrz i pokaż tu swą twarz,
skoro taka szlachetna jesteś.
Jaki cel masz, że tu wchodzisz?
Chciałaś coś reżyserować?
Orzeszki i chrupki czekają, na rozwój sytuacji?
No to cię rozczaruję, takich komentarzy nie potrzebuję.
Musisz niestety iść, tam na własny ląd!
To ja decyduję, czy bloga zamknę czy czy nie.
UsuńNie twoja w tym głowa,
czy to bułka z masłem czy nie.
Niestety, na to wpływu nie masz i nie będziesz miała,
choć rządzić byś chciała!
Ludzie nierozsądni podają swoje dane i wizerunek w sieci. Twój wybór, ty klachasz o wszystkim, mój wybór to swoją prywatność chronić :)
Usuńi chroń sobie, niewiele do ochrony masz.
UsuńJuż tu nie wejdziesz!
Po co tu wchodzisz i innych znieważasz?
UsuńBogdana, Edwarda i mnie!
Spać przez ciebie nie mogę,
Jeszcze o jakichś wspaniałych adwokatach wspominasz.
Co sprawę mi chcesz wytoczyć, za to,
że mnie tu nękasz i innych?
Na głowę upadłaś czy jak?
I tak od początku to śledztwo trwa.
Wpierw mi chciała udowodnić że studiów nie ukończyłam,
dokładnie daty liczyła.
Wiem, że ze Śląska pochodzisz.
Sama widocznie romanistyki nie ukończyłaś
stad ta zemsta na mnie?
Bogdana tez śledzisz od lat.
No i co?
W sądzie mamy się spotkać?
Sprawę mi wytoczysz?
A za co?
Kto do kogo przychodzi i atakuje mnie tu,
na moim blogu?
Ty mnie raczej a nie odwrotnie.
SERDECZNIE MAM TEGO DOŚĆ!
Wszystko wie o ludziach. Cały zeszyt stukartkowy ma o mnie. O Tobie dopiero zbiera. Nic się nie bój wykorzysta. Póki będzie żyła to zawsze będzie blisko mnie. Do końca życia. Taka jej chora miłość.
UsuńDaj sobie spokój Urszula z tym anonimami. Chcesz się coś dowiedzieć to na priv. Zawsze piszę że fora prywatne powinny być zamknięte dla wścibskich osób. Spokój cisza i nuda gdzie indziej. Ktoś Cię straszy to banik od razu.
OdpowiedzUsuńUmyłem dwa okna. Baśka wyprała firanki. Czyli temat czterech okien zamknięty. Rano byłem zaprowadzić auto na wymianę sprzegła i zaraz walę na 16 do na konsultację do chirurga. Mam przepuklinę brzuszną. Dźwigało się kiedyś ciężary. Zrobił fajny zabieg mojemu zięciowi. Nie ma śladu. Zobaczę co mi doradzi.
UsuńMasz gazetą w razie czego. Jest także kontakt na Messa jakby co. Różnie bywa. Ludzie są mściwi, a sposób moderowania na tych forach to kwestia do dyskusji. Hejt ośmieszanie i robią to kobiety, które trochę przeżyły. I mają nawet publiczne stanowiska. Dobrze że są poza tymi forami inne miejsca do rozmów.
UsuńBogdan, to jest blog a nie forum.
UsuńTy jednego od drugiego nie rozróżniasz,
od lat od forów, uzależniony.
Priv to mam, dla najbliższej rodziny
i z toba też, czasami:)))
Bogdan,
UsuńPowrotu do zdrowia Tobie życzę.
Jak widzisz, do czasu można dźwigać.
Liczba Pi, tu się nie sprawdza,
nie ma wszystkiego w nieskończoność.
Mój mąż tyle zabiegów i operacji przeszedł,
że palców mi brak u rąk i nóg,
by je wszystkie policzyć.
Do tego jeszcze nieuleczalny syn
i ja inwalidka ruchu.
Ale jakoś radę daje, by do końca trwać,
gdyż na dobre i złe ślubowałam.
Dobrze, że mi o oknach przypomniałeś.
UsuńJa do mycia szyb, takie coś mam na wysięgniku,
gąbka i zbieracz.
Płyn do pryskania szyb mam,
niedawno zakupiłam,
jakoś rade dam.
Ani mąż niepełnosprawny, ani syn chory,
tego nie zrobią
a okna i szyby trzeba umyć
gdyż na święta zimowe tego nie robiłam..
Kiedyś po oknach skakałam,
wszystkie szparki myłam
a teraz, to tylko po łebkach,
tam gdzie widać.:)))
Firany czyste na zmianę mam.
Awaria pionu dalej trwa.
Nie mam siły interweniować.
Naczynia myję w prostokątnym wiaderku,
powiedzmy, że w szafliku,
aż się sporo uzbiera, płynu odrobin dolewam
potem płuczę pod bieżąca wodą, w innym.
Trzeba sobie jakoś radzić
powiedział góral i zawiązał buta glizdą.
Dziś do jedzenia, synowi ketipinor dodałam
znaczy sie do kanapki z pasztetem i narzekał, że spał.
Ale przecież przez psychiatrę leki ma przepisane
i sam nie chce ich brać.
A ja muszę sie do różnych sposobów uciekać,
by mu je zapodawać i wybuchu glupoty nie było,
na cały ryj.
Teraz co dwa dni piszę, lub co trzy,
ale bloga nie zamykam.
Pora jutro na mycie okien,
nikt mnie w tym nie wyręczy:)))
Edward, strzeż swojej prywatności,
Usuńmasz do tego, pełne prawo.
Kiedy twoje wierszyki czytam,
to maskę wenecką widzę
i tylko moja wyobraźnia pracuje,
jak wyglądasz, skąd jesteś.
Ale najważniejsza w tym wszystkim,
jest treść wypowiedzi!
A twoje wierszyki sa wspaniałe!
Sama romantyczność!
Który mężczyzna, dziś wierszyki pisze?
I nie dam tej wartości splugawić anonimom.
UsuńDlatego je wygasiłam.
Niech tylko zalogowani tu piszą,
jeśli gdzieś w sieci, blog odkryją.
gdyż ja się zbytnio nie reklamuję,
nikogo na siłę nie werbuję,
profitów nie czerpie z pisania,
reklam nie umieszczam.
Nie dam sobą poniewierać,
choćbym sama tu miała zostać.
Zmęczona jestem i bardzo chora.
UsuńTen blog posiada możliwość kilku autorów,
ale kogo bym tu miała wprowadzić?
Wszak, żaden z was żadnego limeryka nie napisał
a o to tu , we wszystkim chodzi.
Choćby nawet w komentarzach,
by jakiś limeryk się pojawił,
to zaraz bym go na stronie głównej, umieściła,
autora podała,
a tak, za przeproszeniem,
dupa zbita
A do tego jeszcze,
Usuńtrzeba własną, osobistą, pocztę podać
a tu w gre wchodzi własne imie i nazwisko,
inaczej sie nie da tego zrobic.
Zatem jedynie,
co możecie zrobic,
by się na główna strone dostać,
to bawcie się w limeryki.
To takie sudoku jest,
zamiast liczb.
Główkujcie,
układajcie rymy AABBA.
I tylko te prymitywne komentarze,
OdpowiedzUsuńżadnego odniesienia do tematu.
Tylko wojenka Bogdana z Edwardem,
A jak anonimy wpuszczę,
to jeszcze większa masakra.
Chciałabym się jakoś,
Usuńod tego uwolnić.
Idę spać, by jutro z nowymi siłami wstać.
i te okna umyć, masakra w mym wieku!
Wszystkie zakupy mam, dziś zrobiłam.
Na piątek, wszystko mam.
A tak, pod koniec dnia,
Usuńtaka podsumę mam
odnośnie tej liczby Pi
że życie tu na ziemi,
już mi się kończy
i wieczność mnie czeka
jak i każdego człowieka.
Ciekawe, na podstawie,
stosunku jakiegoś i czego,
Pan Bóg, mi te cyfry wyliczy i wieczność.
Na wieki wieków .Amen.
Chciałem by forum 50 było i żyło. Ale się nie dało i temat zamknięty. Pózniej to tylko hejt i trollowanie. Czytaj ze zrozumieniem. Są inne fora niż te na gazecie. Dobrze mieć kontakt inny niż oficjalny. Ludzie znikają i ich nie ma. Byłem u tego chirurga. To jest rozwarcie nie przepuklina. I nie będę tego operował. Okna myję zawsze sam. Ale kupno firanek to już żona.Szkoda zdrowia na usrywanie się z ludźmi. "Gdybym miał gitarę
OdpowiedzUsuńTo bym na niej grał
Opowiedziałbym o swej miłości
Którą przeżyłem sam
A wszystko te czarne oczy
Gdybym ja je miał
Za te czarne cudne oczęta
Serce duszę bym dał
Nie pisz tu proszę o forach!
Usuńto tylko temat na priv.
Acha limeryk na noc. Fajna ta nasza grupka patologiczna🤗
OdpowiedzUsuńJako pierwszy wartość liczby Pi, z dokładnością do dwóch miejsc po przecinku, obliczył najprawdopodobniej Archimedes w III w. p.n.e. Jednak odkryli ją ci, którzy wymyślili koło, czyli Sumerowie. Informacje o Pi znajdują się też w Piśmie Świętym, bo liczba ta pojawia się przy okazji budowy świątyni Salomona. To z neta.
OdpowiedzUsuńOdnośnie firan,
OdpowiedzUsuńto powiem,
że u mojego najmłodszego,
ich nie ma.
Tylko "żaluzje rzymskie"
Okna pojedyncze w pokojach,
od podłogi sie zaczynają
parapetów brak
Nowoczesne budownictwo.
Jedynie w salonie jakieś kotary zainstalował,
gdyż od południa jest z wejściem na duży taras.
Ja firan ani zasłon nie będę zmieniała,
Usuńw grudniu to robiłam.
Jedynie w kuchni,
gdyż tam syn pali i się dużo gotuje.
Zazdrostki tam mam i duuuży parapet podokienny,
na którym pracuje, ciasto zagniatam, siekam, itp, itd
i często je wymieniam, znaczy firanki "przylepione' do okna gdyż plamy sie robią i żółkną.
Przy moim inwalidztwie, to szkoda zdrowia tracić,
by na parapety za często wychodzić,
jeszcze bym sobie druga kończynę uszkodziła...
Tak a propos tej przepukliny, to obwiązuj się jakimś wilgotnym prześcieradłem, najlepiej lnianym,
Usuńlub sobie kup pas przepuklinowy.
Taki kiedyś nosiłam, gdyż po trzecim dziecku,
mięśnie brzucha sobie nadwyrężyłam.
Jeszcze i wózek i dziecko, trzeba było na drugie piętro taszczyć
i do przedszkola...
A na starość, też warto się pasem szerokim ścisnąć,
gdyż już mięśnie słabe a zakupy nieraz ciężkie...
Ale sie napisałam!
Wreszcie sen mnie zmorzy.
Ciekawa audycja dziś była, na radio plus
dwugodzinna
o wędrówce do Santiago de Compostela,
ciekawie facet opowiadał.
Może jakiś wierszyk o tym ułożę
nad ranem.
Na razie weny nie mam.
Dlatego ja wolę skakać. Mam żaluzje i firanki. W jednym dużym mam zasłony To nie jest przepuklina. Mięśnie to mam twarde. Zresztą nie leżę w domu i nie mam zamiaru. Muszę jedynie ograniczyć ćwiczenia na ławeczce skośnej. Na ten czas. I wrócić kiedyś do basenu.
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że zdrowie masz i inne miejsca do komentowania.
UsuńU mnie będzie nuda, gdyż anonimów nie wpuszczę,
szkoda mojego zdrowia, nie zasługuję na takie traktowanie ani ja ani wy.
A wy dwaj się nie lubicie.
Bogdan, pisałeś gdzieś, ze na emeryturze bloga założysz.
może byś spróbował?
Wiele znajomych masz, zaprosisz ich przez pocztę
i nudy nie będziesz miał.
Tak samo Edward.
Rozumiem, że bany tam macie.
Ja mam gdzie pisać. Tym bardziej że po świętach wyjeżdzam. Tu bym się martwił Edwarda. On tam wszędzie gdzie ja. W trójkącie bujamy się🤣🤣🤣
OdpowiedzUsuńA ja, nawet sama radę dam.
OdpowiedzUsuńOd czasu do czasu, muszę coś zrymować, takie hobby mam,
jakieś zdjęcia zrobić i wkleić.
Rozmawiać i komentować też mam gdzie.
No właśnie. Gdzie mi będzie tak dobrze jak tu. Zawsze jak ktoś mi dokuczy to wskoczę pod Twoją spódnicę. Nie jest lekko na tych forach gazety. Zwłaszcza dla ludzi o tak odmiennych poglądach i wyznaniach religijnych jak my. W sumie jakieś wąskie grono przyjaciół mam i nie wszyscy często piszą. I tak mocno ograniczyłem wpisy. Ale to nic nie dało bo pojawiasz się Ty, a ja za Tobą 😜
OdpowiedzUsuńNo tak.
OdpowiedzUsuńJak widzę tę Leszczynę i co ona robi,
to dreszcz obrzydzenia mnie przechodzi.
Wszystkich prawie dyrektorów regionalnych z NFZ zwalnia
i do klauzuli sumienia lekarzy, się dobiera.
Będą musieli skrobać na życzenie.
A lekarz, przysięgę składał, że życia będzie bronił.
Współczuję im, nie każdy ma na to siłę moralną.
Leszczyna nauczycielka. Ziomalka z mojego miasta. Robi czystkę. Ma najwięcej konsultantów w swojej drużynie. W Czewie mówili, że nie grzeszy rozumem. Ale jest aktywistką PO i to się liczy. Ostatnio byłem na spotkaniu u Moniki Pohoreckej - lat 43. Kandydatka na prezydenta mojego miasta. Ale nie ma szans. Kandyduje po raz trzeci Matyjaszczyk komuch z Lewicy. Rozdaje od ręki mieszkania Ukraińcom. I pewnie wygra, choć wcześniej nie można było po raz trzeci kandydować.
UsuńNo i tak w nieskończoność te zmiany, liczba Pi się kłania.
UsuńWszystko musi być do góry nogami przewrócone.
Częstochowa, kolebka polskiej duchowości,
a władza na przekór,
widocznie dość mają pielgrzymów.
Nic mylnego. Tu jest silny elektorat. Jasna Góra żyje swoim życiem. To moloch, wokoło jest mnóstwo domów księży i zakonnic. Czewa to mały Watykan. Co dzielnica to kościół, oprócz Jasnej Góry. Plakaty wyborcze na każdym słupie wiszą lewicowych towarzyszy i to największe i najwyżej. I ciągle te same gęby się pchają do samorządu. Na grupach Fejsowych mnóstwo jest krytyki na poczynania towarzyszy. Bo nic się tu nie dzieje. Młodzi uciekają, drogi zaniedbane. A coraz więcej na socjalu Ukraińców. Ten co dostał mieszkanie u mnie w kamienicy i zrywa podłogi, choć mieszkanie było przystosowane i był wcześniej remont. Ma drugie bo 6 dzieci. Sporo ludzi oglądało. Ale dostał on kierowca tira. Ktoś miał przyjść z administracji i zobaczyć, czy to jest legalnie.
OdpowiedzUsuńTakie czasy, taka demokracja, ludzie tego chcą.
OdpowiedzUsuńJaka demokracja. Ludzie niedorośli do tego. Miałem wyjść i oglądam przesłuchanie Kaczyńskiego. Żenada. Ale Kaczyński się nie daje. A Tusk na kolanach w Berlinie. Szczyt trójkąta Weimarskiego. Scholz i Macron.
UsuńWesoło było na tej komisji, zobaczyłam fragmenty,
UsuńKaczor się nie dał i wszystkich wykiwał.
Podobnie jak ja tu z anonimami,
które chcą mną rządzić,
kiedy tylko je wpuszczę.
Knują, intrygują, prowokują,
Co za tchórzliwe, gryzące plemię,
bez poczucia bezkarności,
oplują i jeszcze straszą,
że doniosą do bloggera na mnie.
Za każdym razem kogo innego udają,
jedna straszy, że blog mi zamknie,
druga wręcz rozkazuje bym to zrobiła.
A ja nic wam nie uczyniłam,
tylko wejście wam zablokowałam.
Do bloggera napisałam,
że ataki są na mnie!
Tak, że o więcej pokory proszę a nie buty,
wobec mnie!
Jamais dans la vie, nie dam tu sobą rządzić i pomiatać, zapamiętajcie!