Moja lista blogów

niedziela, 24 marca 2024

Palmy



 Palmy, gdy wspomnę lata dziecinne,

 od dziś suchych zupełnie były inne.

 Bazie, jałowiec widzą oczka,

 związane to wikliną i kłokoczka,

 pędzona na kwiaty po zimnie.

 


 Kiedy człowiek starszym się staje,

 to już go męczą coroczne obyczaje.

 W tym roku palmy nie  święcę,

gdyż chora jestem i cierpię.

 Zapału, energii i sił mi już nie staje.


 

 *

 Rządzącym palma odbija,

na protestujących mają kija.

 Traktory na ulicach,

czy Polska czy zagranica.

Jedni drugich, chcą pozabijać.

Politykom palma odbija,

zło się panoszy i ludzi zabija.

 

http://www.edusens.pl/edusensownik/dlaczego-zarozumialcowi-odbija-wlasnie-palma

 *

Odwaga do Zmian

Dzień po dniu w Al-Anon II

na dzień: 24 marca

    Bardzo trudno było mi uwierzyć, że alkoholizm jest chorobą. Byłam przekonana, że alkoholik, jeśli rzeczywiście chce, może przestać pić. Przecież ja rzuciłam palenie. Czy to nie to samo? Jednak pewnego dnia jeden z członków porównał chorobę alkoholową do choroby Alzheimera. Widzimy, jak kochana osoba odchodzi bez świadomości tego, co się dzieje i bez możliwości powstrzymania zmian. Na zewnątrz chorzy wyglądają całkiem normalnie, ale choroba postępuje, a oni stają się coraz bardziej irracjonalni i trudni w kontakcie. Kiedy na moment powracają do świadomości i wydaje się, że są sobą, chcemy wierzyć, że jest już z nimi dobrze, lecz ta chwila mija i znowu jesteśmy zdesperowani. Niedużo trzeba, byśmy odkryli, że mamy żal do ludzi, których bardzo kochaliśmy. Zawsze będę wdzięczna mojej przyjaciółce za jej wyjaśnienie, które pomogło mi zaakceptować rzeczywistą sytuację. Kiedy już to zrobiłam, łatwiej było mi oddzielić chorobę od osoby.

Przypomnienie na dziś

    Kiedy zaakceptuję, że alkoholizm jest chorobą, staję przed faktem, że jestem wobec niej bezsilny. Tylko w ten sposób osiągnę wolność, by skupić się na swoim własnym duchowym rozwoju.

„Członek rodziny nie ma większego prawa powiedzieć: „Gdybyś mnie kochał, to byś nie pił”, niż: „Gdybyś mnie kochał, nie miał byś cukrzycy”. Picie bez umiaru jest objawem choroby. Choroba jest stanem, a nie czynem”.

Przewodnik dla rodziny alkoholika 

 codzienne-motywacje.pl

~~~

Tradycyjny schabowy, surówka colesław, kompot wiśniowy, pomarańcze, banany,

rosół z ciastem lanym.

52 komentarze:

  1. Też już nie święcę palmy. Mama bez tego nie wyobrażała sobie niedzieli palmowej, jedno pokolenie i aż taka zmiana..

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy ty widzisz tego pieska i misia, którego ja widzę?

    OdpowiedzUsuń
  3. Na wsiach się hucznie palmy święci,
    ale w mieście jakoś nie.
    Jakieś konkursy na palmy urządzają, która większa.
    W kościele jednak, księża tylko gałąź z palmy trzymają,
    na pamiątkę przyjazdu Jezusa do Jerozolimy,
    by do niego pomachać.
    Nawet w marketach ich nie widziałam jak zazwyczaj.
    Kiedyś kupowałam, małe kolorowe,
    to ozdoba stołu wielkanocnego była.
    Gdzie ty tu pieska i misia widzisz?
    Na obrazie głównym u góry bloga czy na ścianie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na obrazie głównym haha 🐻🐶

      Usuń
    2. Na obrazie głównym,
      to rzeźby są przeze mnie ułożone z kamieni znalezionych.
      To jest pies i kot, ale temu kotu, to oczki odpadły i wąsy.:)))

      Usuń
    3. Szkoda, bo cudne są🐶🐱

      Usuń
    4. Ładne zdjęcia i wystrój. Zapomniałem dopisać.

      Usuń
  4. Dzisiaj świecimy palmy miłe Panie,
    w sobotę pobiegniemy z jajem.
    By tradycji stało się zadość,
    a zarazem staropolskim obyczajem.

    Z tego wniosek jeden wypływa,
    że święta widać na horyzoncie.
    Okna będą błyszczeć blaskiem,
    porządek w każdym kącie.

    Ale czy oto w tym wszystkim chodzi,
    gdy baranka zajączek wypiera.
    Spowiedź od picu, jak co roku,
    a w sercu pustka jak chole*ra.

    Ktoś powie, czasy są inne...nowsze,
    inny dopowie, taki mamy klimat.
    Ja to wszystko rozumiem i pojmuję,
    ale w tym wszystkim Boga nie ma!

    Każdy dzisiaj na swój sposób i modłę,
    do tego tematu podchodzi.
    Nam starym już zbytnio się nie chce,
    ale i nie garną się młodzi...

    Hmm...bo jak to wszystko zrozumieć,
    gromnice i palmy te same...latami.
    Święcone po wielokroć w kościołach,
    oddają obraz jaki do obrzędów mamy.

    Jest takie powiedzenie, zasłyszane,
    "...by ci tylko palma nie odbiła"
    Może warto się zbyt nie przejmować,
    by się przypowieść nie spełniła ;)

    e-d








    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ Edwardzie, jak Ty to pięknie ująłeś.
      Bóg to nie sanepid,
      nie sprawdzi jak kto mieszkanie wypucował,
      alkoholizm to nie grzech, tylko choroba
      o czym wyraźnie dzisiejsza medytacja informuje,
      no może z pijaństwa, to by trzeba się wyspowiadać.
      Młodzież do tradycji się nie garnie,
      woli po necie serfować.

      Zajączka nie mam tylko z włóczki barany,
      te z czekolady, każdy pusty w środku, oszukany.
      Politykom, to palma bardzo odbija,
      zło się panoszy i ludzi zabija.

      Usuń
    2. I gdzie jest Bóg, kiedy rządzą Szatany?

      Usuń
    3. Masz niebywały talent opisania wierszem każdego tematu, czy to wzniosłego czy bardziej pospolitego. Chyba nawet mógłbyś to zrobić na poczekaniu😉 Pewnie to też trochę kwestia wprawy.
      Tak czy inaczej podziwiam❣️

      Usuń
    4. A gdzie się podział osiołek?
      Zapomniany?
      Podobno za barankiem poszedł...
      Ależ to wszystko skomplikowane.

      Usuń
    5. Mam chwilę czasu, to coś skrobnę,
      bo łatwo mi to przychodzi.
      Gdy osły wybiorą na wodza barana,
      zamiast pomagać im szkodzi.

      To taka mała dygresja do elektoratu,
      którego głupota słabości obnaża.
      Tłumnie zawsze zaangażowani,
      a końcowy wynik jak zwykle poraża.

      ----
      Choć był jeden osioł taki, co na grzbiecie woził Pana.
      Ów Pan zbawcą narodu został, lecz śmierć była mu dana!

      e-d




      Usuń
    6. Tak, okrutna śmierć.
      Ale zmartwychwstał, alleluja♥️

      Usuń
  5. W niedzieli palmowej najbardziej wzrusza mnie obraz Jezusa na osiołku (takiego zaszczytu doznał ten uparciuch😉).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe spostrzeżenie.
      Nie wielbłąd, nie koń,
      ale osioł.
      Jeździła na nim też Maryja:)
      Wielokrotnie w tych opowieściach,
      osioł się przewija.

      Usuń
  6. Też🙂
    Tobie, jak Edkowi samo się rymuje🙂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję.
      Jak widzisz, świetny z nas duet.
      Nawzajem się uzupełniamy.:)))

      Usuń
    2. W rzeczy samej...👍

      Usuń
    3. I tu mi się też rymnęło...
      No muszę się głębiej pochylić nad rymoteką🤔

      Usuń
  7. Bo osiołek jest taki uroczy, ma słodką główkę i wszystko. No i oczywiście przy tej słodyczy - ma charakterrr ❗

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak każdy facet:)))
    A jaki głos wydaje wspaniały.
    Dobrze, że na oślicy nie jechał:)))
    A my tu ujeżdżane...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tak od palmy do osła, zeszła rozmowa.
      Ośle uszy, ośla ława,
      a podobno dobrą pamięć mają,
      doczytałam.
      I nie takie narowiste, jak konie.
      https://www.youtube.com/watch?v=Z6Fdh6YCb28

      Usuń
    2. Swoją drogą Bogdana mogłabyś trochę oszczędzić.
      On z sercem do ciebie...

      Usuń
    3. Raczej on powinien mnie oszczędzić.
      Nic mu nie zrobiłam.
      Pożegnaliśmy się na amen,
      bo już trudno było nam ze sobą wytrzymać.

      Usuń
    4. Ach, ciągle mu te czarne polewki serwowałaś, kobieto niewyrozumiała🥴

      Usuń
    5. Bezwiednie mi się rymuje, to ja chyba poetka z Bożej Łaski...

      Usuń
    6. Jam cnotliwa niewiasta, z żonatymi się nie zadaje,
      w trójkąty nie wchodzę.
      A tak w ogóle, to ja facetów się boję,
      szczególnie gdy gościa ne widzę i na żywo nie spotkałam.
      Tu na blogu, można sobie czadzić i się słówkami bawić,
      to tylko zdrowiu na dobre wychodzi.:)))

      Usuń
    7. Tu rymowanie widocznie zaraźliwe jest.
      Skoro śpiewać każdy może,
      trochę lepiej lub gorzej,
      oby tylko w dobrym być humorze.

      Usuń
  9. Osioł, choć z natury leniwy,
    ale jak go złapie wena.
    To i ciętej oślicy dogodzi,
    bo to przecież chemia ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. O jeszcze chemia doszła,
    piątkę z niej miałam.
    Ciętej oślicy nie spotkałam,
    no chyba,
    że to ja sama:)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja jestem osiołka, zazwyczaj nie cięta, raczej odcinająca się w ekstremalnych przypadkach🤔

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyszło na to, że ja cięta a Ty odcięta.:)))
      Kto by facetom dogodził:)))

      Usuń
  12. Ula, my tam jednak dobrze umiemy ich przycinać😜

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale to niezłe: cięta i odcięta, jak puzle 😸

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze bym kupony do odcinania wprowadziła,
      by jaką pomoc domową sobie wynająć.:)))

      Usuń
  14. Szkoda, że bliżej nie mieszkasz, dałabym się wynająć...

    OdpowiedzUsuń
  15. Ula, wiem że ty wierna żona❗
    Ja często w przenośniach i metaforach piszę. Czarna polewka tzn, że ochrzantus dostawał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No bo nachalny był za bardzo a ja się wstydzę, takich odważnych zaproszeń czy propozycji.
      Czarnej polewki nie umiem gotować,
      to zapewne czernina z kaczki jest.
      Tu Gesslerowa potrzebna.
      Kaczki nie lubię, no może ta pierś.
      Jeszcze tu kaczki dziś było brak.:)))

      Usuń
    2. Proszę o pana B, nie pytać, nie wspominać,
      nie gadać.Nie życzy sobie, bo cierpi z tego powodu..
      I oby moje słowa, w tym temacie, nie spływały,
      jak woda po kaczce.
      Było, minęło, koniec, kropka.
      Co robi kaczka, tak na rozśmieszenie::)))
      https://www.youtube.com/watch?v=b0Vs4Egxhcg
      .

      Usuń
    3. Wkurzasz mnie jak nie wiem co. I jak palma wielkanocna odbija czasami🤣. Jeśli tyle czasu sobie poświęcamy to coś w tym jest. Na pohybel złym ludziom i całemu światu. To my jesteśmy najważniejsi. Niedziela mija.I jeszcze tydzień do świąt tych najważniejszych dla katolików.

      Usuń
    4. Dzięki za wsparcie. Basia24 marca 2024 11:31
      Ula, wiem że ty wierna żona❗
      Ja często w przenośniach i metaforach piszę. Czarna polewka tzn, że ochrzantus dostawał🌺

      Usuń
    5. No i dbaj o siebie, nie haruj za bardzo, bo zdrowie jest tylko jedno. Pogodnych Świąt Wielkanocnych ci życzę🐣

      Usuń
  16. Nie ma za co, Bogdan. Ja widzę że masz serce dla Uli jako przyjaciel, ona to widzi inaczej. Nic nie poradzisz. Ale między wami to taka sinusoida, może jeszcze będzie hossa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Blog ma charakter towarzyski a nie randkowy:)))

      Usuń
    2. W sensie takim, że niech mi Bogdan propozycji wyjazdu do Paryża czy do głuszy, nie składa,
      i bym się na placu nie musiała rozkładać,
      jeśli o mnie chodzi.
      Jestem stara, siwa, brzydka i chora:)))
      A tak ogólnie, to można flirtować.:)))

      Usuń
    3. Na blogu randkowania nie zauważyłam, musiało poza blogiem iskrzyć😉

      Usuń
    4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    5. Kurna, powyżej znowu mi się rymnęło - chyba słynną wierszokletką zostanę😌

      Usuń
    6. Randkowania nie było, jakże ja z nim?
      Tylko dziwne propozycje, nie na miejscu,
      niby żarty, niby dla mnie pomoc, litość jakaś,
      nad umęczoną matką a chodziło jedynie
      o pokazanie niby swojej wyższości!
      A co to sponsor jakiś?
      Ja nie potrzebuję!
      Ale trzeba mu było zaznaczyć, że to niepoważne.
      A to było zaznaczone na poważnie.
      Zresztą za dużo by gadać.
      Zazwyczaj bywa odwrotnie, to faceci sponsoringu szukają,
      skoro sami nie pracują,
      nie będąc w wieku emerytalnym.

      Usuń
  17. Zawsze było w tonie towarzyskim właśnie i chęci pomagania ci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewne niuanse, tylko ja wychwyciłam
      i na priv mu to wyjaśniłam.
      Bądź mądra i pisz wiersze,
      co ci szkodzi.:)))
      Śpiewać i rymować każdy może.:)))
      ...trochę lepiej lub gorzej.

      Usuń


Proszę trzymać się tematu wpisu.

Święto Narodowe 3 Maja

Dlaczego Ojczyzno  Kochana, konstytucja wciąż jest łamana? Proszę  o ciut litości, gdy łamie się kości. Na próżno była ustanawiana?  *  Nie ...