Moja lista blogów

czwartek, 28 marca 2024

Ostatnia wieczerza

 Miejsce Wieczernik, ostatnia wieczerza,

Jezus apostołom zadania powierza.

 Nogi im umywa jako sługa,

wasza misja ciężka i długa.

Potem w Ogrójcu Ojcu się zwierza:

 

JEZUS W OGRÓJCU

Modlitwa i trwoga konania

39 Potem wyszedł i udał się, według zwyczaju, na Górę Oliwną; towarzyszyli Mu także uczniowie. 40 Gdy przyszedł na miejsce, rzekł do nich: «Módlcie się, abyście nie ulegli pokusie». 41 A sam oddalił się od nich na odległość około rzutu kamieniem, padł na kolana i modlił się 42 tymi słowami: «Ojcze, jeśli chcesz, zabierz ode Mnie ten kielich. Wszakże nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie!» 43 Wtedy ukazał Mu się anioł z nieba i pokrzepiał Go. 44 Pogrążony w udręce, jeszcze usilniej się modlił, a Jego pot był jak gęste krople krwi, sączące się na ziemię. 45 Gdy wstał od modlitwy i przyszedł do uczniów, zastał ich śpiących ze smutku. 46 Rzekł do nich: «Czemu śpicie? Wstańcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie».

https://evangeli.net/ewangelia 

 https://pl.wikipedia.org/wiki/Wieczernik

 

 
Moja makatka,  lub obrus, "Ostatnia wieczerza",

gdzie Jezus apostołom ostatnie polecenia wydaje.

Z szafy wyjęłam, trochę zmięta, trzeba uprasować.

Dopiero teraz sobie uświadomiłam,

że aparat ma opcję panoramiczną

a obraz jest dość szeroki. Kiedyś poprawię.

A niżej, Jezus w Ogrójcu,  na słynnej modlitwie.

Obraz wykonany przeze mnie również haftem krzyżykowym.

Tam Go dopadli, Judasz i cała zgraja z mieczami i kijami:

 https://mateusz.pl/ksiazki/ja-cd/ja-cd-307.htm



28 marca 2024 – Wielki Czwartek – początek Triduum Paschalnego

Rano we wszystkich kościołach katedralnych biskup diecezjalny wraz z kapłanami odprawia szczególną Mszę św. Krzyżma, podczas której święci oleje (służą przez cały rok przy udzielaniu sakramentów chrztu, święceń kapłańskich, namaszczenia chorych). To także ważna uroczystość dla kapłanów koncelebrujących, ponieważ odnawiają przyrzeczenia kapłańskie. 

Triduum Paschalne rozpoczyna się wieczorem (w kościołach parafialnych i zakonnych) uroczystą Mszą św. Wieczerzy Pańskiej (dziękczynną za ustanowienie Eucharystii i kapłaństwa służebnego). Najpierw jednak z tabernakulum wyjmuje się Najświętszy Sakrament i miejsce to pozostaje puste do Nocy Zmartwychwstania. W liturgii dzwony biją podczas śpiewania hymnu „Chwała na wysokości Bogu” (nie wykonywało się go przez Wielki Post), a po homilii rozpoczyna się obrzęd umywania nóg.

Główny celebrans (zazwyczaj przełożony wspólnoty) myje i całuje stopy dwunastu mężczyznom. To zwyczaj na pamiątkę gestu Chrystusa (wyraża prawdę, że Kościół, tak jak Chrystus, jest nie po to, żeby mu służono, lecz aby służyć).

Po Mszy św. rusza procesja do ciemnicy, gdzie rozpoczyna się adoracja Najświętszego Sakramentu. Co ważne, ołtarz (aż do Wigilii Paschalnej) pozostanie bez obrusa, świec i wszelkich ozdób.

*

Odwaga do Zmian

Dzień po dniu w Al-Anon II

na dzień: 28 marca

    Co się dzieje, gdy kurczowo się czegoś trzymam? Opuszczam głowę, zamykam oczy. Czuję ból w stawach i zaciśniętych pięściach. Paznokcie wbijają mi się w dłonie. Męczę się. Cierpię. A z drugiej strony, jeśli ufam, że Bóg daje mi to, czego potrzebuję – to „zostawiam”. Spoglądam w przyszłość. Mam ręce wolne, gotowe do zdrowego, pełnego miłości, sprawiającego przyjemność działania. Odkrywam niespodziewane zapasy energii. Mam oczy otwarte na nowe możliwości, z których wiele istniało już od dłuższego czasu. Zanim zacznę skarżyć się na swoje cierpienia, mógłbym lepiej zbadać sam siebie. Mógłbym być zdumiony ogromem bólu, od którego mogę się uwolnić, pozwalając po prostu, by odszedł.

Przypomnienie na dziś

    Ile może mi dać Bóg, jeśli nie jestem otwarty, by coś przyjąć? Kiedy skupiam się na problemie, strachu czy urazie, sam siebie pozbawiam pomocy, która jest osiągalna. Spróbuję dzisiaj nie trzymać się niczego kurczowo. Zostawię to i oddam Bogu.

„Wszystko, co powinienem był zrobić, to zdobyć się na odrobinę chęci, żeby rozluźnić swoją zaciśniętą dłoń. Oporna odrobina, a cuda się zdarzyły. To Bóg, jak Go dzisiaj rozumiem”.

As We Understood... 

 *

Medytacja

Jeśli pragniemy zmieniać nasze życie, winniśmy rozwijać w sobie wiarę i posłuszeństwo. Ufność i wiarę w to, czego nie zobaczy się ludzkim okiem; wiarę w fundamentalną dobroć i celowość wszechświata. Posłuszeństwo zaś polega na życiu w zgodzie z naszą wiarą, na przeżywaniu każdego dnia tak, jak wierzymy, że chce tego od nas Bóg - z wdzięcznością, pokorą, prostolinijnością, bezinteresownością i miłością. Wiara i posłuszeństwo dostarczą nam sił, jakich potrzebujemy, by przezwyciężyć pokusę i złe skłonności.

Modlitwa

Modlę się, abym rozwijał w sobie wiarę i posłuszeństwo, które to wartości uczynią me życie pełnym, twórczym i pożytecznym.

 codzienne-motywacje.pl

Obniżony nastrój

 Z powodu obniżonego nastroju, sił wszelkich  brak mi do boju, z agresywnymi komentarzami,  nie na temat i intruzami. Nie potrzebuję taplać ...