Moja lista blogów

niedziela, 17 marca 2024

Słonina

Francja, późne średniowiecze,

nie upiecze ci się człowiecze.

W czasie wielkiego postu,

zrzucono go z mostu,

gdyż zjadł słoninę i  ślinka mu ciecze... 
 Zazwyczaj jednak, smakoszy słoniny, wieszano.
Tu podaje link, dla znających dobrze, język francuski, średniowieczny. 😆
Jest o tym, nawet wiersz.
Tak mi się wykłady prof.K.Pierackiej
o historii Francji, przypomniały...

*


 Żył, da, był chłop z Ukrainy, 

 któremu w poście zakazano słoniny.

 Pop zakazał i basta,

 tłuszczem nie wolno szastać. 

Jak tu przeżyć bez witaminy? 

*

Z ciekawości sobie słoninę kupiłam, ale taką inną,

konserwowaną, przyprawianą by wypróbować.

Nie powiem, dobre to "sało", na surowo można spożywać.

Kroi się łatwo jak masło, ale ja jednak w kostkę pokroiłam

i na patelni przesmażyłam.

Skwarki wyszły inne, takie jakieś przeźroczyste,

 nie takie twarde, jak ze zwyczajnej słoniny.

Smak smalczyku jednak bardzo dobry,

 dziś odrobinę spożyłam

 na kromkach z chlebka razowego, wieloziarnistego,

by jelita nasmarować.😋



*

Odwaga do Zmian

Dzień po dniu w Al-Anon II

na dzień: 17 marca

    Żaden problem nie trwa wiecznie. Nieważne jak często pojawia się on w centrum naszej egzystencji – wszystko, czego doświadczamy w tym ciągle zmieniającym się życiu, w końcu staje się przeszłością. Nawet ból. Trudne sytuacje wydobywają z nas zalety, które w innych warunkach nigdy by nie wyszły na światło dzienne, są to – odwaga, wiara, nasza potrzeba drugiego człowieka. Wszystkie te doświadczenia pomagają nam wzrastać. Możemy jednak potrzebować cierpliwości. Niektóre rany nie zagoją się szybko. Musimy dać im czas. Tymczasem cieszmy się nowymi zdolnościami, które rozwijamy, takimi jak zdolność do opłakiwania i gotowość do akceptacji. Pozwólmy sobie na dzielenie się naszymi stratami i tryumfami, w ten sposób nabieramy odwagi.

Przypomnienie na dziś

    Pamiętanie, że wszystko przemija, może ułatwić poradzenie sobie z trudnym dniem. Będę dla siebie bardzo delikatny w trudnym czasie. Dodatkowa troska i miłość okazana sobie samemu może uczynić wszystko łatwiejszym.

„Na to, co życie niesie, jestem gotowy, kiedy korzystam z Dwunastu Stopni, Dwunastu Tradycji, haseł, sponsorowania, zlotów radości, i co najważniejsze – mityngów”.

... We wszystkich naszych sprawach 

Niestety, na te zwykłe mityngi, Al-anon nie chodzę, sil do tego nie mam (dopisek mój)

Jakoś mityngów o schizofrenii z alkoholem i nikotynizmem połączonych,

 nie ma. A tylko takie by mnie interesowały.

*

Medytacja

Oddal się od zgiełku i tłumu - w odosobnieniu zjednocz się z Bogiem. Odpocznij w ciszy i spokoju. Prawdziwe życie zaczyna się wtedy, gdy ludzka dusza znajdzie ukojenie w Bogu. Abyś mógł dobrze wykonywać swą pracę, potrzebne ci jest wytchnienie, równowaga i pogoda ducha; targany emocjami, stajesz się bezużyteczny. Życie wieczne to niczym nie zmącony spokój - osiągnięcie go daje ci swego rodzaju nieśmiertelność. Spokój zyskują ci, którzy bezgranicznie ufają swojej Sile Wyższej. Nic na świecie nie jest w stanie odgrodzić cię od Bożej Miłości.

Modlitwa

Modlę się, abym w świecie doczesnym widział jeno przejściowe odzienie. Modlę się, aby w głębi mej istoty przepełniała mnie pogoda ducha.

codzienne-motywacje.pl 

 

114 komentarzy:

  1. W środku nocy, ten wpis dokonany,
    choć wcześniej, przemyślany.
    Raczej do prymitywów się nie nadaje,
    by cokolwiek tu oni, mieli komentować.

    OdpowiedzUsuń
  2. A jeśli jakąś potrzebę mają,
    te anonimy, by tu pisać komentarze
    i jakąś mądrość a nie głupotę,
    to powinni sie zalogować i określić,
    kim są i jakie wartości reprezentują.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bogdan, bardzo Cie cenię, za twoje komentarze i twoje czlowieczeństwo.
      Oni tam, tego nie mają, egoistyczne podejście do życia mają,
      wychowani w kulcie, że wszystko im się należy.
      Taki przykład: chorego męża i syna, należy się pozbyć.
      "Pani tylko męża na papierze ma"
      No i co to znaczy?
      Że mam ich się pozbyć,
      znaczy męża i syna
      do jakichś przybytków oddać?
      Ale kto za to, będzie płacił?

      Usuń
    2. Bogdan dla mnie nie jest autorytetem,
      powiem więcej, wiele mu do prawości.
      To, że skarżąc na innych ma satysfakcję,
      to jedynie wyraz małości i podłości.

      Usuń
    3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    4. Edward17 marca 2024 12:26
      Bogdan dla mnie nie jest autorytetem,
      powiem więcej, wiele mu do prawości.
      To, że skarżąc na innych ma satysfakcję,
      to jedynie wyraz małości i podłości. Możesz się ode mnie odwalić. Ja nie oszukuję, kłamie i produkuje mnóstwo nicków jak ty. Masz już drugiego bana. Wcześniej się żaliłeś że to ja. Teraz sam na własne życzenie. Daj sobie siana i spadaj i żyj sobie jak chcesz.Bez odbioru pacynko.

      Usuń
    5. Słoma ci z butów wystaje,
      prawda zawsze w oczy kole.
      Prawdą się zawsze szczycisz,
      a łżesz i pomawiasz matole.

      Usuń
    6. Na nikogo się nie skarżę. Ty to łazisz za mną pacynko. Jesteś naj najlepszy. I teraz masz bóla. Wygaś mnie i spie.....

      Usuń
    7. Boli cię, że sprostać nie możesz,
      a google jest twoją jedyną pożywką.
      Nie dam ci nigdy tej satysfakcji,
      dla mnie jesteś i będziesz rybią ikrą.

      Usuń
    8. Edward, bardzo proszę,
      byś się komentarzy wobec Bogdana powstrzymał,
      gdyż jesteś jednostką od społeczeństwa
      daleko oddaloną,
      taki fobik społeczny,
      który swoja siłę buduje,
      na dowalaniu innym.

      Usuń
    9. Potrafisz zaskoczyć, to mnie nie dziwi,
      również niewiele mnie interesuje.
      Starasz się mi dokopać, ale nieumiejętnie,
      ja Twojej wersji mojej oceny nie kupuję.

      Usuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po raz pierwszy te słoninę kupiłam.
      Może na jakiś czas należy nawiilżyc jelita,
      a nie tylko skórę widoczną:)))

      Usuń
    2. Jutro, jakieś pyzy zrobię
      z sera nadzieniem, plus jakieś mięsko w środku
      i te aromatyczne skwarki,
      do tego podam, do polania, oczywiście:)))

      Usuń
    3. Jak to u rzeźnika często bywa,
      krew płynie po stołach.
      Nóż ostry mięso ćwiartuje,
      słonina obnażona leży goła.

      Smalec strumieniem wypływa,
      wątroba rzucona się trzęsie.
      Tam leży śledziona i flaki,
      na tłustym drży mięsie.

      I co tu skosztować? Myśl taka,
      ślinka cieknie po brodzie.
      Choć dobra słonina LITEWSKA,
      nigdy smakosza nie bodzie.

      e-d

      Usuń
    4. No widzisz Edwardzie, że słoninka,
      również wspaniała bywa,
      odpowiednio przyprawiona.
      Tej z Litwy, nie znam,
      bliżej mi do Ukrainy.

      Usuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bogdan, dziękuję za przepis,
      ale już sil do mielenia nie mam.
      Gotowe mielone kupuje,
      ostatnio z indyka,
      Kiedy moim panom oznajmiłam,
      że kotlety mielone z tego będą robione,
      to mój syn schizofreniczny się uniósł
      i diabłem indyka nazwał,
      choć po tabletkach i browarach, wielki apetyt miał
      i te sznycle skonsumował,
      Na dziś, niewiele mi zostało:)))
      Ale na obiad wystarczy,
      Ogórki kiszone, do obiadu mam.

      Usuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Widocznie ten schab, ze starych knurow niemieckich jest,
    że u nas tak tanio.
    To ja już wole to, niż te te robaki,
    w postaci białka spożywać,
    by przy życiu się utrzymać

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedy lidla u mnie nie było,
      to tylko lewiatan, w pobliżu miałam
      i tam u nich, mięso kupowałam.
      Na życzenie mi łopatke mielili
      na moich oczach, po oplukaniu.
      No ale teraz, czasy sie zmieniły.

      Usuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  11. Przez wiele lat, mój syn schizofreniczny,
    weganem byl.
    Soje workami kupowałam
    i wszystko z niej robilam.
    Ale po czasie, wszystko sie zmieniło,
    teraz tylko mięsko,
    go zaspokaja.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  13. Przez lata, do spożywczaka chodziłam,
    który lewiatan się nazywał,
    póki lidl sie nie pojawił
    a u nich jakby taniej.
    Taka mafia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Bogdan,
      już dawno te czasy minęły,
      kiedy z każdą złotówką się liczyłam.
      Do mieszkania trzeciego syna,
      żeśmy się oszczędności pozbyli
      i do jego mieszkania, się dolożyli,
      choc kredyt go czeka,
      TAK DROGIE MIESZKANIA SA. dobrze zrobiliśmy.

      Usuń
    3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    4. No i tak wszystko w porządku, socjologicznie, masz Bogdanie.
      Wszystkie socjalne rzeczy, uporządkowane mam od lat,
      Jednak jutro na telefon zaufania,
      zadzwonię,
      gdyz z moim synem chorym,
      juz sobie nie radzę.
      Niech mi, jakies wskazówki dadza, odnośnie
      tego, co ja mam z nim zrobić.

      Usuń
    5. Bardzo zmęczona jestem
      i do śmiechu mi dziś,
      nie jest.

      Usuń
    6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    7. Dzwoniłam dziś na linie wsparcia,
      a tam tylko o Ukraińcach było.
      Synowi mówie, by mi chorą nogę pokazał,
      a on powiada,
      że za dwa miesiące to zrobi
      i teraz jest zmęczony,
      najwyżej dupę mi może pokazać i fiuta.
      Taka to jest, bezlitosna schizofrenia.
      Sama już nie wiem, co mam robić.
      W sumie zagrożenia życia nie ma,
      dlatego karetki nie wzywam,
      gdyż musiałabym za to zaplacić.
      boże, dlaczego mnie tak karasz i za co?

      Usuń
    8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń

    10. Nie wzywam pozostałych synów
      bo i po co?
      Przemocy by trzeba użyć,
      delikwenta skrępowac pasami
      zastrzyk w dupę dać, jak zwierzętom z zoo,
      to się robi, by zajrzeć i chorego uzdrowić.
      Jeszcze jakiś lekarz specjalista, byłby potrzebny.
      Za przemoc, wobec drugiej osoby,
      kara grozi.
      On, znaczy syn chory, jest dziś spokojny,
      nie wydziera się,
      nikomu nie zagraża.
      Tabletki odpowiednie mu w jedzeniu podałam,
      choć i to jest karalne.
      Bez wiedzy pacjenta, nie wolno mu podawać.
      Taki dylemat od lat mam.

      Usuń
    11. Z prądem, problemów nie mam.
      Uchroń mnie Boże od korespondencji z TAURONEM!
      Limitu licznika nie przekraczam,
      mimo dwóch telewizorów,
      Na szczęście zmywarki nie mam,
      ani elektrycznego czajnika nie używam.

      Usuń
    12. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    13. Nie pomagaj na siłę nikomu.
      Tylko wówczas, kiedy o pomoc poproszą.
      Nie jesteś Matka Teresa z Calcuty,
      a w sumie z Albanii,
      która to to takie skrzywienie miała,
      że całe życie swoje poświęciła,
      by służyć biedakom i chorym na ulicy.
      A i tak od czci i wiary, ją wyklęto.

      Usuń
    14. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    15. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    16. Nigdy nic nie wiadomo.
      Póki żyjemy, jest na naszym utrzymaniu.
      Do DPS nie chce iść,
      zgody nie wyraża.
      Za DPS, musielibyśmy sporo płacić.
      z naszych emerytur by to sobie wzięli.
      Ubezwłasnowolnić go?
      No i wówczas całą odpowiedzialność się za niego bierze.
      Jest twoją marionetką na twoim utrzymaniu,
      za niego w całości odpowiadasz.
      Dlatego tego nie czynie i nie chcę tego,
      niech za swoje czyny, sam odpowiada.
      Na szczęście na innych nie napada,
      tylko słownie nieraz , na swoich wrogów się wyżywa.
      Raz na Kanade, w której dwa razy był
      i za młodu tam pracował u szwagra,
      innym razem na Angoli kiedy tam na stażu był na truskawkakach, ze studiów staż miał.
      Niestety, w główce sie cos poprzestawiało
      i nieuleczalna schizofrenia, rozum mu odebrała.

      Usuń
    17. Matka z Kalkuty, to tez chore jakieś jest,
      Normalne kobiety, to rodzą,
      dziećmi sie zajmują, jesli siłe maja, to jeszcze jakąs prace zawodowa wykonują
      a nikt ich nie uświęca i nie wynosi na ołtarze.

      Usuń
    18. Normalność nie jest szanowana!
      Tylko jakieś wynaturzenia i odchyly od rzeczywistości!

      Usuń
    19. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    20. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    21. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    22. Bogdan, dzięki za twoja troskę o mnie.
      W sumie już w sądzie rodzinnym byłam
      i sprawę wygrałam o przymusowe leczenie,
      które nic nie dało.
      Nawet pojęcia nie masz,
      ile dokumentacji trzeba zrobić w tym celu.
      Dwóch psychiatrów w domu miałam,
      którzy syna przesłuchiwali i opinie na jego temat wydali.
      A po ostatecznym wyroku,
      on mnie pobił i we własnym pokoju się zabarykadowałam,
      do doniczek sikałam...
      Długo by pisać, czy opisywać.
      a ty mi tu jakieś linki wklejasz!
      No przestań się błaźnić!
      Póki co, dobrze jest, poza tym, że wczoraj po kilku piwach, nowe słuchawki mi uszkodził od komputera,
      ale stare, wyciągnęłam,
      to niewielki koszt jest.
      Martw sie o siebie i o swoje zdrowie,
      by na tych rusztowaniach,
      już na starość, nie zaiwaniać
      i na na saksy nie musieć wyjeżdżać!

      Usuń
    23. i przestań mi te linki wklejać
      tylko pisz o tym,
      co na własnej skórze przeżyłeś!

      Usuń
    24. Żadnych linków nie czytam,
      uświadom to sobie!
      Wiem, że taką manię masz
      i z tego powodu jesteś na forach wyśmiewany.
      O sobie coś napisz,
      o swojej żonie i przepuklinie,
      to jakoś zniosę i chętnie poczytam,
      ale nie linki,
      błagam o litość!
      Trzeba było sie uczyć, doskonalić
      a nie na starość u Niemca pracować
      kiedy juz stare ciało sie ma
      i tylko w głowie jakieś durne komentarze,
      na uwadze.
      Opamiętaj sie człowiecze!
      Może kanapkę ze słoniną ci zapodać?
      Zaraz sobie, ją zrobię z dodatkiem nabiału:)))

      Usuń
    25. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    26. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    27. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    28. A ja problem mam z chorym synem.
      Łydka u niego opuchnięta, czerwona.
      Do synów pisze, by mi pomogli,
      wszak sama sobie nie poradzę
      a on nie chce nogi obnaźyć,
      ani przetartych skarpet zdjąć
      w spodniach śpi i chodzi,
      ale czuwam.
      Powiedział w swoim języku schizofrenicznym,
      że za dwa miesiące mi nogę pokaże.
      Czekaj matka latka!
      Potem tylko uwaga tvn czuwa, by mnie oskażyć za zaniedbania

      Usuń
    29. Jakoś nad wszystkim czuwam,
      dzwoniłam na telefon pomocy,
      do synów piszę, problem naglaśniam
      a ty ze mnie nie kpij.

      Usuń
    30. Pukam, stukam, może jakąś pomoc znajdę
      dla mego syna schizofrenika,
      niemytego od lat, z siwa brodą,
      i z włosami w farfoclach,
      uzależnionego od nikotyny i piwa.
      Czy jeszcze gdzieś takie jednostki są, by sie nim zająć?

      Usuń
    31. Może by gdzieś by taki apel opublikować?
      Tylko gdzie?

      Usuń
    32. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    33. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    34. To wszystko, tylko telefony i reklama czegoś,
      czego nie ma!

      Usuń
    35. A jak przyjdzie co do czegoś,
      to sie okazuje ,
      że nic takiego nie ma.
      Procedury tylko jakieś i fałszywa reklama .

      Usuń
    36. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    37. Bogdan, czy ty z a głupka mnie masz?
      Nawet jego najbliższy psychiatra,
      takich ośrodków nie poleca.
      A to jest wybitny psychiatra z doktoratem,
      który mego syna od początku jego zachorowania zna.
      Nawet kilka razy w mym domu był.
      Po raz pierwszy o pomoc prosiłam,
      kiedy syn w pierwszej fazie zachorował
      i od lat nad nim czuwa.

      Usuń
    38. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    39. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    40. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    41. Bogdan, przykro mi to stwierdzić,
      ale jesteś głupkiem!
      Lekarz psychiatra swoje robi, orzeka o chorobie pacjenta.
      Jego opinia, nawet w sądzie się liczy.

      A MOPS, to odrębna instytucja.
      Psychiatry syna nie interesuje
      z czego jego pacjent żyje.
      On tylko opinię wydaje, odnośnie choroby.

      Jak zwykle taniarada, sie zblamowałeś.
      O niczym pojęcia nie masz,
      choć bardzo się starałeś.
      Możesz tylko fizycznie pracować
      do usranej śmierci.

      Usuń
    42. Pa pa. Tak mi ktoś mówił by się nie wdawał w dłuższą polemikę z Tobą. Bo oberwę Ja mam coś z tego ty nie masz nic. Wszystkich do siebie zniechęcasz. Obydwoje spotkamy się w piekle. Tylko Ty będziesz szorować dno.

      Usuń
  14. I po co tu jakieś Bogi wzywać?
    Dwóch panów na tym blogu mam,
    póki co.
    Każdy z nich jest inny
    i w sumie nawzajem się nienawidzą,
    ale mimo to, jakieś komentarze własne,
    publikują.
    Nie jestem sama,
    a to najbardziej sie liczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popołudnie jest.
      Prawie 17.00 godzina.
      Trochę pospałam.
      Dzięki panowie za komentarze.
      Bez anonimów się obyło,
      o jakże miło.
      Sloninka dobra jest.
      Czasem jelita należy naoliwić.
      Skwareczki dobre są z ziemniaczkami tłuczonymi,
      do tego jeszcze kefirek, mniam, mniam.
      Pewnie jutro u mnie na obiad będą,
      kiedy nie wyrobię z tymi szarymi pyzami.,

      Usuń
    2. Ratunku!! Pomocy!
      Tylko do kogo ten telefon wykonać?

      Usuń
    3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  15. Stara wiara u ciebie Ula i fajne biesiady. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. O jakże miło Basiu, że się odezwałaś.
    Te wszystkie anonimy mnie posądzały,
    że jesteś awatarem i sobie Ciebie, sama wymyśliłam.
    To Edward i Bogdan się ucieszy,
    że wróciłaś
    a ja najbardziej:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basia za Edwardem nie przepada,
      dając nieraz wyraz obojętności.
      Czy Edward może się cieszyć?
      Bez czułości nie ma miłości!

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. Dajesz Basiu mi do myślenia,
      piszesz, a później żałujesz.
      Teraz dopiero będę się głowił,
      co Ty ukradkiem kombinujesz...

      Usuń
  17. Wezwij , Urszulo, pogotowie, opuchnięta łydka może wskazywać na niewydolność krążenia lub zapalenie żył. Jeśli syn nie da się zbadać, to pogotowie wezwie policję. Przerabiałam ten temat, gdy schizofrenik nie dał się zbadać. Ratownicy wezwali policję. Nie dasz rady sama, czasem trzeba poprosić odpowiednie służby o pomoc.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. A to się Bogdan obraził.
      Trudno.Przepraszam, że tak mi się w nerwach wyrwało
      Dana dobrze radzi, może i wezwę karetkę,
      tylko tak by nie słyszał,
      bo ucieknie z domu.
      Boże co ja mam z tym chorym człowiekiem!
      Piekło na ziemi.

      Usuń
    3. Mąż milczy jak Dulski.
      Chory nóg nie pokaże, opuchnie widzę, są
      Na razie bez sił jestem..
      Nie, to nie! Trudno.
      Zawsze tak było, przekora we wszystkim...

      Usuń
    4. Rozumiem wszystko. Mam trochę przyjaciół. I nie po to poleciłem im Twojego bloga, byś wypisywała na mój temat jakieś bzdety. Pomijając moich psychofanów. I tu jest taka rada. Zrób wszystko by oddać go do DPS i wybrać taki by godnie go szanowali. On będzie miał opiekę, a Ty na swoje lata odżyjesz. I mają Ci udzielić pomocy dwaj pozostali synowie. Tak to szybko się pożegnasz z tym światem. I będziesz ciągle wpadać w depresje. Zrób zebranie i niech zdecydują, czy chcą matkę żywą lub martwą. To jest chwila życia lub śmierci dla Ciebie. A tak to sama widzisz, że ludzie nie chcą tu pisać bo wpadasz łatwo w nerwy. Bedę tu zaglądał, ale pisać nie, póki nie uporządkujesz tych spraw. Miłego poniedziałku.

      Usuń
    5. To nie są moje słowa. Ktoś w dobrej mi to podrzucił. Stałaś się parobkiem wszystkich synów. Zdrowym byś nieba uchyliła. Żyłaś skromnie bo młodszemu wkład na mieszkanie. A oni co Ci dają wzamian stare używane komputery i monitory. Fajnie mają z mamą. Wpadną na święta na wyżerkę. Ktoś Cię zaprosił do nich? Mogli by wspólnie zaproponować utrzymanie brata w DPS. Ale po co tak im wygodnie. Niech matka się męczy. I tak ich to czeka wcześniej, czy pózniej. No kuźwa nie rozumię ludzi. Jak mogą być tak bezduszni. Jak można. Widocznie można bo mojemu Tadkowi syna siostry . To tylko ja pomagam. Żadne się nie spyta co słychać. A wcześniej dawali mu jakieś rzeczy. Teraz tylko tatuś, chodząca skarbonka dla wszystkich.

      Usuń
    6. Nigdy w życiu syn nie wyrazi zgody na DPS.

      Monitor mam nowiutki a komputer, jednostka centralna, bardzo dobry i szybki.
      Zapraszają mnie często na rodzinne uroczystości.
      Pieniądze mieliśmy odłożone i tylko by się zdewaluowały.
      Własnemu dziecku byś nie pomógł.?

      Brat też się dołożył do mieszkania, które są horrendalnie drogie..
      a i tak jeszcze najmłodszy ma kredyt do spłacania.

      Wszyscy o Tobie wszystko na forach wiedzą,
      tu nic innego nie napisałam o czym by nie wiedzieli.

      Kiedy tylko poproszę, to przyjadą, wodę przywiozą i inne zakupy.
      i tak by nic nie wskórali, przyjeżdżając.
      Już to mam przerobione, na paluchu.
      Choroba psychiczna czy inne, powodują, że się wypalasz.
      To są lata chorób.

      Źle to wszystko widzisz i teraz ja powinnam twój wpis usunąć,
      gdyż stawiasz mnie w złym świetle.

      Mnie tu na frekwencji nie zależy,
      jak tam gdzieś na forach, gdzie świętują ilość wpisów
      i skaczą z ekstazy jak im okrągła sumka stuknie.

      Opisywanie mojego życia to nie jest mój główny cel.
      To taki produkt uboczny, czasem otwieram wentyl bezpieczeństwa ot dla zdrowotności.

      Ja tu nikogo na siłę nie zapraszam,
      jak ty kiedyś na wasze forum.

      Usuń
    7. Z synami mam ciągły kontakt,
      ale przecież szczegółów korespondencji i tego co na telefon nie zdradzę.
      Stary zabytkowy monitor, ciągle sprawny siedzi w meblościance i inne rzeczy, drukarka, nawet mysz nową znalazłam.
      Miejsca wiele nie zajmuje,
      nie wyrzucę, bo to nie moje.
      Fałszywy mój obraz sobie tworzysz.
      Nie przejmuj się mną.

      Usuń
    8. Jestem inwalidką ruchu, szybko się męczę.
      Często towarzyszy mi silny ból
      a wiadomo jak to osłabia psychikę.
      Ty Bogdan nie do zdarcia?
      No gratuluje, ale wszystko do czasu i ma swój kres.

      Usuń
    9. Sama krzyczysz o pomoc. Ja nie znam szczegółów. Z boku tak wyglada i nie tylko ja tak odebrałem. Gdybyś tu wypuściła inne osoby to samo by Ci napisali. Potrafisz być nieobliczalna. Nikt Ci źle nie życzy. Ale Ty jak coś napiszesz to ręce opadają. I pewnie się Basia tego wystraszyła. Twój blog rób co chcesz. Przyganiał kocioł garnkowi. Skończy Ci się ban wyskoczysz w teren. Długo sama nie wytrzymasz. Siema.

      Usuń
    10. Owszem, moja psyche jest czasem szalona,
      tak już mam.
      Wyłazi ze mnie cała prawda. Lata schizofrenii w rodzinie i innych chorób, swoje zrobiły.
      Ty również lepszy nie jesteś:)))
      Masz huśtawki nastrojów i zmienne zdania.
      Ja przez bana nie cierpię, to Ty skomlisz, przecież też bana masz.
      I nie masz gdzie postukać w klawiaturkę,
      a tak to lubisz, uzależniony od forów jesteś.
      Choćbyś nawet z jakiego innego komputera tam wszedł,
      to i tak od razu jesteś rozpoznawalny,
      no i wyjścia nie masz, jesteś na mnie skazany:)))

      Usuń
    11. Masz odloty jak nastolatka. Ty wiesz lepiej niż ja. Oprócz Twojego bloga to nic więcej nie ma. Ja cierpię haha. Mam swoje portale na Fejsie i są tam normalne babki nie tak stukniete jak Ty. Masz ból tyłka z tym banem, bo pierwszy u Ciebie🤣 Specjalnie to nigdzie pisałem. Tylko Ty robilaś zadymy na 50. A ja jak głupi za Tobą szedłem jak w dym..Nie pierwszy nie ostatni .Giwi świętej pamięci i Marantt już dawno mówiły żeby zmienić nicka, bo automat lub ludzie z moderacji zablokują na dłużej. Więc się pilnuj i nie dziw, że ktoś zmienia nicka. Bo są fora wrażliwe. Gdzie po banie nie napiszesz. Co za tupet masz gówniaro. Napisz do Nastki to Ci wytłumaczy lepiej🤣

      Usuń
    12. Bogdan18 marca 2024 21:19

      Masz odloty jak nastolatka. Ty wiesz lepiej niż ja. Oprócz Twojego bloga to nic więcej nie ma. Ja cierpię haha. Mam swoje portale na Fejsie i są tam normalne babki nie tak stukniete jak Ty. Masz ból tyłka z tym banem, bo pierwszy u Ciebie🤣 Specjalnie to nigdzie pisałem. Tylko Ty robilaś zadymy na 50. A ja jak głupi za Tobą szedłem jak w dym..Nie pierwszy nie ostatni .Giwi świętej pamięci i Marantt już dawno mówiły żeby zmienić nicka, bo automat lub ludzie z moderacji zablokują na dłużej. Więc się pilnuj i nie dziw, że ktoś zmienia nicka. Bo są fora wrażliwe. Gdzie po banie nie napiszesz. Co za tupet masz gówniaro. Napisz do Nastki to Ci wytłumaczy lepiej🤣

      Ty rżniesz głupa, czy naprawdę nim jesteś?

      Nie raz, nie dwa pokazywałeś tu swoje JA.
      Nie życzę tu sobie żadnych plotek.
      Jak śmiesz tak do mnie pisać!
      Człowieku bez honoru, fałszywy, zakłamany do szpiku kości, bezwstydny.
      Masz szczęście, że nie mam tu możliwości banowania.
      Już raz cie wykopałam a ten wraca, jakby nigdy nic.
      Ten wpis, niejeden, jest dowodem na to kim jesteś.
      Wszystkie inne, tez powinnam zatrzymać,
      jako dowód twojej ........!



      Usuń
  18. Rozumiem Bogdana, skrytykowany,
    ale by Basia zadąsana była?
    Na chwilę się tutaj tylko pojawiła,
    a jeszcze szybciej wybyła...

    OdpowiedzUsuń
  19. Czyżby słonina kością niezgody,
    tak tutaj blogerów poróżniła?
    No nie chce mi się wierzyć,
    zapewne inna przyczyna była!

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja wpisów usuwał nie będę,
    bo i czemu mam to robić.
    Jak ktoś ma muchy w nosie,
    powinien chusteczkę nosić.

    OdpowiedzUsuń
  21. Jedni chorzy, drudzy zadąsani,
    to i ja się na chwilę wyciszę.
    Jak wszystko do normy powróci,
    to coś od siebie napiszę.

    OdpowiedzUsuń
  22. Edward, mam problem, wpadam w panikę, palnęłam coś nie tak.
    Nie chce mi się wszystkiego czytać.
    Czasem jestem nadto szczera, taka już jestem.
    Bogdan podobnie, wiele razy mnie tu obrażał.
    Po to jest zalogowanie, by można było samemu komentarz usunąć.
    Nie będę w to wnikać dlaczego, na pewno nerwy ponoszą.
    Dziś się trochę uspokoiłam, nóg mi syn nie pokaże.
    Nie będę się z koniem kopać, bo to go tylko rozjusza.
    Jest przytomny, sam do siebie gada.
    Piwo sobie przyniósł
    Już przeprawę z nim miałam kiedy palec miał chory,
    ale powolutku, dało się z nim dogadać i wyleczyć.
    Nie pisze codziennie, Ty też nie musisz.
    Do tego potrzebna spokojna głowa.

    OdpowiedzUsuń
  23. Tu jakby sama do siebie gadam,
    niczego nie oczekuję, by mi kto musiał pomóc.
    Każdy się stara jak może, doradzić,
    a potem zostaje obrażony.
    Nie będę już o tej mojej sytuacji pisać.
    Samo sie poukłada.
    Nic na siłę, nawet na operacje zgodę trzeba podpisać.
    Lekarz by nie podszedł do agresywnego człowieka,
    a policja kiedyś wzywana była, kiedy był wobec mnie agresywny za przymusowe leczenie, które w sądzie wygrałam
    gazem pieprzowym zniewalają, i tak sie to kończy.
    Nie potrzebuje już takich atrakcji, wole jak jest spokój.

    OdpowiedzUsuń
  24. i tyle na dziś.
    Poleżę sobie, pomedytuję.
    Muszę odpocząć.

    OdpowiedzUsuń
  25. Może niepotrzebnie panikuję.

    OdpowiedzUsuń
  26. Ktoś usiłował się podszyć pode mnie.
    Daremny trud, nie uda się.

    OdpowiedzUsuń
  27. Wypocznij, to moja rada,
    nie ma co panikować.
    Pośpiech złym doradcą,
    lepiej się nie dołować.

    OdpowiedzUsuń
  28. Najchętniej bym gdzieś pojechała,
    tylko dokąd?
    Na pewno nie do rodziny.
    Musze uruchomić wyobraźnię i zaszyć się w jakiejś pustelni.

    OdpowiedzUsuń
  29. Wyjazd, to dobre rozwiązanie,
    najlepiej w ciche ustronne miejsce.
    Pozwala to uspokoić nerwy
    i wyluzować się bardziej jeszcze.

    OdpowiedzUsuń
  30. Najlepiej mi w łóżeczku, włączam Joyce Meyer , gdyż lubię jej słuchać.
    Zawsze mnie podnosi na duchu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdybyś nie robiła dymu to by Basia pisała i Edek był zadowolony. Tak samo byś miała więcej osób na tym forum. Ale zawsze tak jest. Weekend robisz dym. A w poniedziałek boli Cię głowa. Słodka idiotka.u

      Usuń
    2. Nie zależy mi na ilości osób, szczególnie takich jak TY.
      Każdy odpowiada za siebie.

      Idiotą, to jesteś TY,
      po co tu przychodzisz,
      skoro już tyle razy prosiłam,
      byś tego nie robił?

      Bogdan18 marca 2024 21:23

      Gdybyś nie robiła dymu to by Basia pisała i Edek był zadowolony. Tak samo byś miała więcej osób na tym forum. Ale zawsze tak jest. Weekend robisz dym. A w poniedziałek boli Cię głowa. Słodka idiotka.u

      Usuń
    3. Załóż sobie własnego bloga i tam zaproś osoby,
      za którymi tęsknisz.
      Ja tu nie jestem od dogadzania,
      takim typom jak TY.

      Usuń
    4. I jeszcze jedno:
      Nie polecaj proszę mojego bloga, twoim znajomym,
      gdyż ludzi o podobnej mentalności,
      nie chce tu widzieć.
      Już nieraz to gdzieś tam zrobiłeś
      i tylko mnie wyśmiano.
      Na szczęście anonimy mam zablokowane,
      nie mają możliwości tu wejść i szydzić sobie ze mnie.

      Usuń
    5. Wymyślasz totalne bzdury. Zawsze Cię szanowałem i wspierałem tylko Ty masz czasami takie chimery, że ręce opadają. A kłótliwa jesteś jak każda baba. Wszystkie jesteście jednakowe. Srzelają focha w każdym nieodpowiednim momencie. Dobrze że jest tego do wyboru i koloru. Ale lubię Cię więc nie podskakuj jak kura na grzędzie🤗

      Usuń
    6. Starszy kogucik, ta sama śpiewka,
      do tego chrypka i jakieś obraźliwe tony wygrywa.
      Od miesięcy tu ze mną i tam pogrywa.
      Tak właśnie bywa, sen zaburzony, obniżone libido...:)))

      "Andropauza – objawy psychiczne:

      nerwowość, drażliwość, nadmierne napięcie wewnętrzne,
      niepokój, lęk,
      nastrój depresyjny: zniechęcenie, smutek, częsta zmiana nastroju, poczucie bezsensu,
      poczucie wyczerpania,
      pogorszenie pamięci i zdolności do koncentracji."

      Człowiek się starzeje, ciało flaczeje,
      umysł dziwaczeje
      a kurki dalej trawkę sobie dziobią:)))
      Białe, rude i pstrokate:)))
      Do wyboru, do koloru.

      Usuń

Gra o pietruszkę

  Pożegnalny mecz w Dortmundzie, mojej uwagi nie uszedł i nie ujdzie.  Honorowo wyszli Polacy z Francją, jesteśmy jednak cacy. Kiedyś na lep...