MEDYTACJA - 19.08.
Moje nastawienie w stosunku do innej osoby pijacej lub niepijacej moze
miec olbrzymi wplyw na zycie mojej rodziny. byc moze, przez dlugie lata
picia nabralam nawyku ponizania alkoholika, okazujac pogarde dla jego
postepowania i oburzenie za lekcewazenie obowiazkow. Jestem
odpowiedzialna za konsekwencje takiego postepowania. juz okazanie
odrobiny zrozumienia i wspolczucia pokaze, ze moje zachowanie niszczy
godnosc alkoholika, ktora i tak jest juz sponiewierana poczuciem winy i
strachu.
Rozwazanie na dzisiaj
Nie chce nigdy zapomniec o tym , ze moj wspolmalzonek, bez wzgledu na to
jakie on lub ona ma wady, jest dzieckiem Boga, ma wiec prawo do mojego
szacunku i zainteresowania. bede unikac wystepowania w roli sedziego i
osoby karzacej, poniewaz nie moge niszczyc innej osoby, bez uczynienia
sobie samej wielkiej szkody.
"Latwo - ogromnie latwo - pozbawic czlowieka wiary w siebie.
Wykorzystanie mozliwosci, aby zlamac w czlowieku ducha, jest robota
diabla".
( G.B.Show; Candida)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę trzymać się tematu wpisu.