MEDYTACJA - 07.08.
"Korzystaj z Hasel" - sugeruje ktos na spotkaniu. "Utrzymaj
je w pamieci
i nie pozwol klopotom usunac ich z twojego umyslu. Postepuj
wedlug nich!"
Wezmy na przyklad: "Zostaw - oddaj Bogu". Im silniej problemy
zawladna
moim umyslem, tym mniej mozliwosci daje Bogu, aby pomogl mi w ich
rozwiazywaniu. Im bardziej intensywnie i desperacko probuje je sama
rozwiazywac, tym bardziej te rozwiazania odsuwaja sie ode mnie. chce
zaufac i poddac sie woli Boga. jezeli sama nie umiem rozwiazac moich
trudnosci, byc moze On to zrobi, jezeli tylko pozostawie je w spokoju i
poddam sie Jego woli.
Rozwazanie na dzisiaj
Powtarzanie tego hasla, ciagle od nowa, daje mi takie poczucie ulgi i
odprezenia, ze nic nie wydaje sie tak trudne jak poprzednio. Mysl, aby
po prostu "zostawic" sprawe, wydaje sie zrzucac z moich ranion
ogromny
ciezar i pozwala oddychac swobodnie. Dlatego bylo mi tak trudno
"pozostawic" sprawy? Czy dlatego, ze uwazam, iz tylko ja sama
jestem
zdolna rozwiazac te problemy? Ja wiem, ze to nieprawda, a wiec po prostu
pozostawie moje problemy i oddam je Bogu.
"Bog zawsze sluzy nam pomoca; musimy tylko zrobic dla Niego miejsce,
aby
mogl wziac udzial w naszym zyciu i musimy byc gotowe do zaakceptowania
Jego przewodnictwa".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę trzymać się tematu wpisu.