MEDYTACJA - 24.09.
Po probach wprowadzenia w zycie programu Al-Anon, jedna sprawa staje sie
jasna; mozemy wyniesc nieograniczone korzysci ze zmiany sposobu
myslenia. Zadna realnie myslaca, rozsadna osoba nie bedzie uwazala tego
za latwe zadanie; bo rzeczywiscie nie ma nic trudniejszego w zyciu!
Przypuscmy, po prostu przypuscmy, ze postanowilismy dzialac zgodnie z
idea wyrazona w swobodnej rozmowie przez jednego z zalozycieli AA.
"Przestanmy rzucac wokol oskarzenia" Jest to jedna z mysli warta
przemyslenia i wykorzystania od zaraz, az do konca naszych dni. Co by
sie stalo, gdybysmy przestaly kogos za cos obwiniac? Doswiadczylybysmy
cudu, jaki sprawia tolerancja i uprzejmosc, czyli otrzymalybysmy bogata
duchowa nagrode, ktora przejawi sie w naszym zyciu prawdziwym spelnieniem.
Rozwazanie na dzisiaj
Sprobuje nie winic alkoholika. Co moge wiedziec, jak on walczy z butelka
i jak od niej ciagle ucieka? Czy wiem, jakich doklada on staran, aby
sie poprawic zanim wyzdrowieje? Nie bede go winic. Nie bede winic
nikogo, nie bede obwiniac siebie.
"Kto moze obwiniac? Kogo ja mam prawo obwiniac? Skoncentruje sie na
znalezieniu wlasnej drogi wyjscia z bledow; wiecej zrobic nie moge".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę trzymać się tematu wpisu.