MEDYTACJA - 19.09.
Do jednej z czlonkin Al-Anon, ktora miala szczegolnie powazny problem,
inna powiedziala na spotkaniu: " Ja bym tego nie wytrzymala".
Odpowiedz brzmiala nastepujaco: "Ja tego nie wytrzymuje, tak jak
powiedzialas. Ja probuje korygowac moje bledy i trzymac usta zamkniete,
kiedy mnie kusi, aby na niego krzyknac oraz trzymac rece z daleka od
jego problemmow. Widzisz, nigdy nie chce zapomniec, ze mam w stosunku do
meza zobowiazania. chce zyc zgodnie ze zobowiazaniami, ktore na siebie
przyjelam ochoczo i uroczyscie, kiedy wychodzilam za niego".
Rozwazanie na dzisiaj
Malzenstwo zawarte w oczekiwaniu dlugiego, szczesliwego i wolnego od
trosk zycia, czasami szokujaco uprzytamnia nam, ze zycie wlasciwie nie
jest takie. Dojrzaly punkt widzenia zaklada, ze alkoholizm i lancuch
klopotow z nim zwiazanych, jest tylko jednym z niesczesc, ktore moga
wydzrzyc sie w rodzinie. Innym nieszczesciem odwaznie stawialybysmy
czola, dlaczego nie temu? Zobowiazanie wobec osoby, ktora poslubilysmy,
wymaga od nas, aby uczynic wszystko, co mozliwe, w celu poprawy
sytuacji. Co robic - uczymy sie w Al-Anon. Jak to wykorzystamy, zalezy
tylko od nas.
"(...)w zdrowiu i chorobie
na dobre i zle.(...)"
Jeszcze słowo boże na dziś przeczytać:
Ewangelia na co Dzień
i refleksje AA by samemu w dół nie wpaść:
"Refleksje AA"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę trzymać się tematu wpisu.