Moja lista blogów

piątek, 21 października 2022

Otucha


Kołaczę i pukam do Bożego Ducha,

stamtąd przychodzi otucha.

Nie krytykować,

nie dominować,

skapitulować, w bezsilności się zakochać...

 


I tak w celu uzdrowienia,

codziennie,

robić sobie rachunek sumienia.

 

21 października

Jedną z sugestii, które słyszymy w Al-Anon, jest: "Nie rób nigdy
rachunku sumienia za kogoś, tyko za siebie". Może to nas dziwić
gdyż wiele z nas uważa, że cała nasza niedola spowodowana jest
postępowaniem alkoholika. Chętnie rozgrzeszamy siebie, tłumacząc
własne postępowanie i opowiadając jak bardzo szokujące i niewybaczalne
było to, co on zrobił! Jak więc,pytamy, może ktoś twierdzić, że
popełniłyśmy błąd?
Stopniowo zaczynamy rozumieć,że wiele razy mogłyśmy postąpić mądrzej.
Być może krytykowałyśmy sposób postępowania, którego nie powinnyśmy
brać sobie do serca. Sprawiłyśmy sobie wiele kłopotu przez niepotrzebne
wtrącanie się. Ostatecznie widzimy, że jeszcze same musimy popracować
nad naszym rachunkiem sumienia.

Rozważanie na dzisiaj

Czy mam nawyk krytykowania innych? Nauczę się " Żyć i dam żyć" innym.
Czy jestem pełna strachu, wyobrażając sobie z przerażeniem, co przyniesie
przyszłość? "Zostawię - oddam Bogu" i będę żyć właśnie tym jednym dniem.
Czy moje wybuchy złości, niekontrolowane słowa i postępowanie nie
pogarszają sytuacji rodzinnej? Będę pamiętać o tym, aby "Myśleć" .
Czy jestem w stanie ciągłego wzburzenia? Skoncentruję się na haśle:
" Najważniejsze - najpierw".

"Hasła są dużą pomocą w zrobieniu dokładnego i odważnego rachunku
sumienia".

 Medytacja
"Stoję u wrót i pukam. Jeśli ktoś usłyszy mój głos : wpuści mnie do środka, to wejdę tam i pozostanę na zawsze". Duch Boży puka do drzwi twej duszy, pragnąc wkroczyć w twoje życie; nieważne, kim jesteś ani jakie są twoje zasługi — ważne, czy twoje serce tęskni za Bogiem. Nastaw uszu i uważnie wsłuchaj się w ciche stukanie — a potem uchyl drzwi i dopuść do siebie Ducha Bożego.

Modlitwa
Modlę się, abym pozwolił Duchowi Bożemu zamieszkać w moim sercu, albowiem przepełni mnie to radością i niezmąconym spokojem.

 W klęsce nasze zwycięstwo    
135

Przekonany, że nigdy nie mógłbym zajmować drugorzędnej pozycji - i przysięgając sobie, że nigdy się na nią nie zgodzę - uważałem, że muszę dominować we wszystkim, czego się tknę - czy to w pracy, czy w zabawie. Kiedy ta pociągająca recepta na dobre życie zaczęła się sprawdzać - zgodnie z moim ówczesnym rozumieniem sukcesu -wprost upajałem się szczęściem.

Gdy jednak niektóre moje przedsięwzięcia kończyły się niepowodzeniem, to ogarniała mnie uraza i wpadałem w depresję - i stany te uleczyć mógł jedynie następny triumf. Tak więc bardzo wcześnie nauczyłem się oceniać wszystko w kategoriach zwycięstwa lub klęski - innymi słowy: „wszystko albo nic”. Przyjemność i satysfakcję sprawiało mi tylko wygrywanie.

« « « » » »

Tylko bezwarunkowa kapitulacja umożliwia nam podjęcie pierwszych kroków w kierunku wyzwolenia i odzyskania siły Przyznanie się do bezsilności okazuje się w rezultacie solidnym fundamentem, na którym można budować szczęśliwe i wartościowe życie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz


Proszę trzymać się tematu wpisu.

Szymborska

  Raz babie z okolic Przeworska,  ukazała się Wisława Szymborska:  "Rzuć swoim kaloszem,   po same Karkonosze,  pisz, będziesz now...