Moja lista blogów

wtorek, 19 grudnia 2023

Karp i inne ryby

 

W ub roku było tak:

 Jest i karp z różnymi łuskami,

znów się zmagałam z zakupami.

Oczyściłam, podzieliłam,

posoliłam, popieprzyłam,

w mące obtoczyłam,

do zamrażarki wstawiłam.

Boże zmiłuj się nad nami babami.

 

20 porcyjek bez ości ,

gotowych mam dla gości.

 Łuski  opłukane suszę,

pieniążki tradycją wymuszę,

niech fortuna portfele wymości.


A w tym roku sił brak gosposi,

w zamrażarce mam porcje łososi.

Dorsza i makrelę,

po grecku rozdzielę.

Zdrowie nie te, o zmiłowanie prosi.

Jeden filet karpia, dla tradycji się kupi.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

 

Odwaga do Zmian

Dzień po dniu w Al-Anon II

na dzień: 19 grudnia

    Alkoholizm jako choroba ma trzy aspekty: fizyczny, emocjonalny i duchowy. Ponieważ wpłynął na mnie alkoholizm innej osoby, sprawdzam stan mojego samopoczucia fizycznego, emocjonalnego i duchowego, pytając siebie: Czy moje fizyczne dobre samopoczucie jest moim priorytetem? Czy wysypiam się i zdrowo odżywiam? Kiedy ostatni raz byłem na badaniach kontrolnych lub u dentysty? Czy dbam o swoją czystość? Czy stosuję przerwy na odpoczynek? Czy ćwiczę? Czy proszę o przytulenie, kiedy tego potrzebuję? Czy jestem bardziej świadomy swoich uczuć? Czy mam sponsora i przyjaciół w Al-Anon, którzy pomogą mi w trudnym czasie? Czy potrafię świętować, kiedy sprawy układają się dobrze? Czy znajduję czas na przyjemności? Czy jest jakaś sprawa, która powodowała moje negatywne myślenie, a teraz powoduje moją wdzięczność? Czy łączy mnie więź z Siłą większą niż ja sam? Jeśli nie, czy jestem gotowy, by spróbować? Czy mam czas na modlitwę i medytację? Czy staję się bardziej chętny, by prosić o pomoc? Czy chodzę regularnie na mityngi Al-Anon, czytam literaturę Al-Anon, stosuję Stopnie i inne narzędzia w moim codziennym życiu? Czy dostrzegam swój rozwój i wyrażam za to uznanie?

Przypomnienie na dziś

    Przez zwykłe podjęcie obrachunku moich osobistych nawyków, zaczynam je poprawiać.

„Bądź zawsze czysty i promienny; jesteś oknem, przez które musisz patrzeć na świat”.

Bernard Shaw 

~~~~~~~~~~~~~

Bitki, ziemniaki,  surówka, ciastko francuskie z czekolada,

Musiałach se cosik po gorolsku dodać: 

😁



49 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie tylko karp jest w ofercie, mój ulubiony łosoś również. Nie śmierdzi tak mułem i choć ma więcej kalorii mogę sobie na niego pozwolić.

    OdpowiedzUsuń
  3. Rybka lubi pływać https://www.realistic.pl/upload/images/large/2014/12/rybka_lubi_plywac_2014-12-23_14-20-08.jpg

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę, że siedzisz tu już od rana,
    ja jestem bardzo zabiegana,
    i brak mi czasu na bloga.
    Umysł czym innym zajęty,
    tak, że ze mną nie pogadasz.
    Przed świętami, pod górę dla kobiet droga.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przesadna pobożność
    plus wyposzczenie
    to i mamy ekscesy większe niż konkubinat nowej minister edukacji.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzisioj mnie nie prowoknies, bo casu ni mom i Adwynt jest pamiyntoj- basik łod curusiuf
    Ula, moze na łostatek siem łustatkujem hej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dopiro zech se z karfiura wrócieła,
      trochi towaru nakupieła,
      portki synowi u baby zech kupiła,
      gdys tamtych do jokkinga nie kciał,
      trza iść oddac.
      sie nalatom,
      jako tyn durny łosioł.:)))
      a wewży łościca jakowaś:)))

      Usuń
    2. Ło matulu, momy my ci łutrapienie z tom familiom, przi świyntach łosobliwie
      PS Ty górolka prawdziwo, jo ino farbowano ;) basik łod tych no
      wis...

      Usuń
    3. Ja zech Krakowianka, ni górolko,
      ino se tak daje radę casem pogodać:)))
      Łobiod zech juści wydała,
      teraz se idem pokimać:)))

      Usuń
    4. Legni se Ulinko na bocku, abo jak ci tam wygodni i łodpocni i za mie, bo jo ni mogiem- twoja basiula

      Usuń
  7. Żadna pobożność. Latanie do kościoła i klepanie modlitwy to jeszcze nie pobożność. To powierzchowność „ dla ludzi”. Moja Mama - ateistka była wzorem pobożności, co potwierdzał ksiądz katolicki, z którym się przyjaźniła :) Taki paradoks. Mało jest ludzi pobożnych, bardzo mało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fanatyków ci u nas z prawa i z lewa dostatek:)))
      A tu potrzebny złoty środek.

      Usuń
  8. Pioseneczka z przedszkola ( śląska ludowa), nawet pamiętam do niej układ choreograficzny :) :

    - Nie chcę cię, nie chcę cię, nie chcę cie znać!
    - chodź do mnie, chodź do mnie rękę mi dać!
    - prawą mi daj, lewą mi daj
    - i już się na mnie nie gniewaj,
    - prawą mi daj lewą mi daj
    - i już się na mnie nie gniewaj :)

    Dedykuję tym, którzy wyzywają innych od „ lewaków”, patrz wpisy z wczoraj.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przecież ten ktoś jaja sobie robił z ludzi,
      pod innych się podszywał,
      to jest jakieś zboczenie na lewo.
      Interes na lewo, dochody lewe,
      lewe ręce, nic pozytywnego,
      lewactwo tak ma hahaha.
      W przedszkolu nic o tym jeszcze nie wiedzą.

      Usuń
  9. Agresja pojawia się tam, gdzie nie ma zrozumienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem.
      Jak mam zrozumieć znudzonego prostaka,
      który pod innych się podszywa?

      Usuń
    2. By tu tylko mnie z innymi skłócić
      i do tego mieć ubaw.
      Do tego diabelski uśmieszek.
      to zaiste makaroni lub pierwyj sort takie lubi zabawy.
      Są tu jeszcze inni zbanowani,
      którzy nie mają gdzie się wyżyć.
      Rozpoznaje od razu.
      Kontakt z nimi, zdążyć miałam, na pewnym forum.
      Nawet Bogdana potrafią udawać,
      ale on już sie nie daje,
      jako zalogowany pisze, hahaha:))

      Usuń
    3. Oj naiwny, naiwny, naiwny jak dziecko we mgle… B. pisze też jako niezalogowany ha ha ha

      Usuń
    4. B pisze przede wszystkim jako niezalogowany, większość postów atakujących Ulę od niego pochodzi.

      Usuń
    5. Nie traktuję B przecież poważnie,
      lubi robić takie numery jak większość ludzi tam z gazety.

      Usuń
    6. Chyba nikt nie myśli, że ja na niego lecę.
      Nie stanowi dla mnie żadnej, męskiej podniety.
      Ot takie internetowe, piszemy tu bzdety:)))

      Usuń
    7. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
    8. Boże co za krowa!
      Samotna, niedopieszczona, zazdrosna istoto, zmykaj stąd.

      Usuń
    9. To odpowiedź na komentarz tej wścibskiej baby.
      Jej komentarz nie został opublikowany,
      to zwykle chamstwo i spam.
      Tylko zakląć!

      Usuń
    10. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
    11. Nie widziałam usuniętych komentarzy więc tylko się odnoszę do tego co widać teraz. Nie sądzę by ktokolwiek Cie posądzał, że czujesz miętę do B, ale z Twoich wpisów tu i na gazecie, na 50tkach, widać, że pięknie dajesz się jemu I Danie manipulować a on to wykorzystuje. Może Ty się bawisz i żartujesz, on na pewno nie. Serio wciąż wierzysz, że on ma Twojego bloga niechcący jako swój? To jest jedno kliknięcie a on umie to zrobić bez problemu. To jest celowe, on udaje, że to jego blog i chwali się tym, co piszesz, jako swoim. Na tej podstawie będzie manipulował i oszukiwał kolejne kobiety.

      Usuń
    12. Jest moim tu asystentem,
      zatem wolno mu, mój blog mieć jako stronę internetową.:)))

      Usuń
    13. Komentarze psychopatki usunęłam,
      gdyż mocno mi zalazły za skórę.
      niech się cieszy,
      że na większość odpowiedziałam,
      i tak za wyrozumiała jestem.

      Usuń
    14. A może to wy, te dwie panie z forum 50 robicie mi te numery?
      Chyba jednak tak. Stać was na to stać, znudzone życiem,
      zazdrosne, śledzące cudze życie, kobiety? Babsztyle!
      Tak dziwnie te komentarze jeden za drugim nocą były!

      Usuń
  10. "Najpopularniejsze inne określenia wyrażenia na lewo to: nieszlachetnie, nieetycznie, półoficjalnie, półlegalnie, niemoralnie, pokątnie, nierzetelnie, na czarno, bezprawnie, drogą nieoficjalną, nielegalnie, na boku, spod lady, fałszywie, po cichu, sprzedawać spod lady, niezgodnie z prawem, prawem kaduka, nieoficjalnie, na dziko, na bakier z prawem, nieformalnie, po zbójecku, podstępnie, poza prawem, nieprzepisowo, nieuczciwie, po lewej, omijając prawo, nieprawnie," ... .
    Takich zachowań nie będę tu akceptować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm...zastanawiam się kto tutaj podpada pod takie zachowanie, jak piszesz? Prześledziłem sporo wpisów i tylko Ty i Boguś się załapali. Jak mam to rozumieć? By od innych wymagać, to należy samemu dać przykład...Urszulko ;)

      Usuń
  11. Przecież Ty sam misterious pod to podpadasz,
    a Greka udajesz:)))
    Ja tu zawsze zalogowana i Bogdan takoż.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Ci się tylko wydaje, że B zawsze zalogowany. On nie zawsze tak pisze. Pozdrawiam Dana

      Usuń
    2. No przecież wiem,
      ja z nim jak pies z kotem,
      już to przerobione mam.

      Usuń
  12. A ja to co, gips? Moje wpisy są tak jak i Wasze, pod jednym nickiem!

    OdpowiedzUsuń
  13. No nie wiem.Słowo misterious znaczy, że Ty tajemnicą okryty:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jeszcze dziwny, nie mnie z kamuflażu wszystkich rozliczyć.
      Póki nie ma ataków ad personam, niech się to humorystycznie toczy:)))

      Usuń
  14. Każdy mój wpis jest spod tego nicku, nie używam anonimowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widocznie jesteś tu całkiem nowy.
      Jeszcze rozpoznania nie dokonałam.:)))

      Usuń
  15. Gadu...gadu, a karp się męczy, kiedyś przyrządzałem go po żydowsku w piwie, może kogoś zainteresuje przepis:
    cebula 4 sztuki
    rodzynki 50 gramów
    goździki 5 sztuk
    ocet 2 łyżki
    karp 1 kilogram
    starta skórka z cytryny 0.5 łyżeczki
    jasne piwo 0.5 szklanki
    Wypatroszonego i oczyszczonego karpia umyć, podzielić w dzwonka, skropić octem, natrzeć solą, pieprzem i zmiażdżonym goździkami. Cebulę pociąć w plastry i zeszklić na rozgrzanym tłuszczu, podlać piwem, włożyć dzwonka i dusić na małym ogniu pod przykryciem przez 40 minut. Osączyć, przełożyć rybę na półmisek, natomiast sos zagotować razem z rodzynkami i skórką pomarańczową, odparować część wody, w razie potrzeby zagęścić.
    Smacznego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zbyt wyszukany i skomplikowany.
      Piwo oddzielnie czasem lubię.
      U mnie nie jedzą w galarecie,
      czasem dla siebie
      z resztek robiłam z zielonym groszkiem ,
      marchewką i nic poza tym.
      Cytrynką polać i smakowite.
      W wywarze z małą ilością cebuli gdyż szybko kwaśnieje.

      Ale gdyby mi kto zrobił takiego,
      jakiego proponujesz, to chętnie spałaszuję.

      Pamiętam kiedyś taki bal
      w podziemiach kopalni Wieliczki,
      a tam pstrąg w galaretce zwykłej cytrynowej zalany,
      dwie porcje zjadłam gdyż małż nie lubi.:)))

      Usuń
    2. Ileż tego można zjeść?
      Trzeba te ryby rozłożyć,
      na sylwester i Nowy Rok.

      Usuń
    3. Masz rację, ile można zjeść? Choć są tacy , którym jedzenie sprawia ogromną przyjemność, żyją by jeść, a nie jedzą by żyć :)

      Usuń
  16. Filet z mintaja i filet z dorsza już na mnie czeka.Nie lubię karpia.W ogóle z powodu karmienia mnie przez ojca wstrętnym tranem czułem obrzydzenie do ryb. Ostatnio się przemogłem. Masz zdrowie Urszulka z tym szykowaniem jedzenia i potraw. Jestem pełen podziwu.

    OdpowiedzUsuń
  17. Szczerze przyznam, że czuję "kuchniowstręt".
    W tym roku bardzo się ograniczam do rzeczy niezbędnych.
    Nie to zdrowie co kiedyś i nie ta moc silnika:)))
    Akumulator non stop wysiada.

    OdpowiedzUsuń
  18. Siedźcie tam parchy na tym swoim forum,
    już mnie tu nie prowokujcie na różne sposoby.
    Bezwstydnice!

    OdpowiedzUsuń
  19. Bogdan anonimami szczuje cię na kogoś, podszywając się pod nie, nie pierwszy raz, aa ty bezrozumnie wyzywasz jakieś osoby. Bierzesz udział w nagonce na ludzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wy dwie baby z piorunami,
      prowokuje tu i szczujecie,
      podszywacie się pod różne osoby.
      Dajcie już spokój,
      fora mi z mojego dwora,
      idźcie tam na swoje fora.
      Chcesz ze mną gadać po ludzku,
      to zaloguj się, przedstaw się.
      Mam was dość!!!!!!!

      Usuń
  20. Jakbyś miała kogokolwiek dość to byś nie puszczała takich komentarzy, ale że cię rajcuje wulgarne chamstwo to się cieszysz.

    OdpowiedzUsuń


Proszę trzymać się tematu wpisu.

Szymborska

  Raz babie z okolic Przeworska,  ukazała się Wisława Szymborska:  "Rzuć swoim kaloszem,   po same Karkonosze,  pisz, będziesz now...