W ub roku było tak:
Jest i karp z różnymi łuskami,
znów się zmagałam z zakupami.
Oczyściłam, podzieliłam,
posoliłam, popieprzyłam,
w mące obtoczyłam,
do zamrażarki wstawiłam.
Boże zmiłuj się nad nami babami.
20 porcyjek bez ości ,
gotowych mam dla gości.
Łuski opłukane suszę,
pieniążki tradycją wymuszę,
niech fortuna portfele wymości.
A w tym roku sił brak gosposi,
w zamrażarce mam porcje łososi.
Dorsza i makrelę,
po grecku rozdzielę.
Zdrowie nie te, o zmiłowanie prosi.
Jeden filet karpia, dla tradycji się kupi.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Odwaga do Zmian
Dzień po dniu w Al-Anon II
na dzień: 19 grudnia
Alkoholizm jako choroba ma trzy aspekty: fizyczny, emocjonalny i duchowy. Ponieważ wpłynął na mnie alkoholizm innej osoby, sprawdzam stan mojego samopoczucia fizycznego, emocjonalnego i duchowego, pytając siebie: Czy moje fizyczne dobre samopoczucie jest moim priorytetem? Czy wysypiam się i zdrowo odżywiam? Kiedy ostatni raz byłem na badaniach kontrolnych lub u dentysty? Czy dbam o swoją czystość? Czy stosuję przerwy na odpoczynek? Czy ćwiczę? Czy proszę o przytulenie, kiedy tego potrzebuję? Czy jestem bardziej świadomy swoich uczuć? Czy mam sponsora i przyjaciół w Al-Anon, którzy pomogą mi w trudnym czasie? Czy potrafię świętować, kiedy sprawy układają się dobrze? Czy znajduję czas na przyjemności? Czy jest jakaś sprawa, która powodowała moje negatywne myślenie, a teraz powoduje moją wdzięczność? Czy łączy mnie więź z Siłą większą niż ja sam? Jeśli nie, czy jestem gotowy, by spróbować? Czy mam czas na modlitwę i medytację? Czy staję się bardziej chętny, by prosić o pomoc? Czy chodzę regularnie na mityngi Al-Anon, czytam literaturę Al-Anon, stosuję Stopnie i inne narzędzia w moim codziennym życiu? Czy dostrzegam swój rozwój i wyrażam za to uznanie?
Przypomnienie na dziś
Przez zwykłe podjęcie obrachunku moich osobistych nawyków, zaczynam je poprawiać.
„Bądź zawsze czysty i promienny; jesteś oknem, przez które musisz patrzeć na świat”.
Bernard Shaw
~~~~~~~~~~~~~
Bitki, ziemniaki, surówka, ciastko francuskie z czekolada,
Musiałach se cosik po gorolsku dodać:
😁
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńNie tylko karp jest w ofercie, mój ulubiony łosoś również. Nie śmierdzi tak mułem i choć ma więcej kalorii mogę sobie na niego pozwolić.
OdpowiedzUsuńRybka lubi pływać https://www.realistic.pl/upload/images/large/2014/12/rybka_lubi_plywac_2014-12-23_14-20-08.jpg
OdpowiedzUsuńWidzę, że siedzisz tu już od rana,
OdpowiedzUsuńja jestem bardzo zabiegana,
i brak mi czasu na bloga.
Umysł czym innym zajęty,
tak, że ze mną nie pogadasz.
Przed świętami, pod górę dla kobiet droga.
Przesadna pobożność
OdpowiedzUsuńplus wyposzczenie
to i mamy ekscesy większe niż konkubinat nowej minister edukacji.
Dzisioj mnie nie prowoknies, bo casu ni mom i Adwynt jest pamiyntoj- basik łod curusiuf
OdpowiedzUsuńUla, moze na łostatek siem łustatkujem hej!
A dopiro zech se z karfiura wrócieła,
Usuńtrochi towaru nakupieła,
portki synowi u baby zech kupiła,
gdys tamtych do jokkinga nie kciał,
trza iść oddac.
sie nalatom,
jako tyn durny łosioł.:)))
a wewży łościca jakowaś:)))
Ło matulu, momy my ci łutrapienie z tom familiom, przi świyntach łosobliwie
UsuńPS Ty górolka prawdziwo, jo ino farbowano ;) basik łod tych no
wis...
Ja zech Krakowianka, ni górolko,
Usuńino se tak daje radę casem pogodać:)))
Łobiod zech juści wydała,
teraz se idem pokimać:)))
Legni se Ulinko na bocku, abo jak ci tam wygodni i łodpocni i za mie, bo jo ni mogiem- twoja basiula
UsuńŻadna pobożność. Latanie do kościoła i klepanie modlitwy to jeszcze nie pobożność. To powierzchowność „ dla ludzi”. Moja Mama - ateistka była wzorem pobożności, co potwierdzał ksiądz katolicki, z którym się przyjaźniła :) Taki paradoks. Mało jest ludzi pobożnych, bardzo mało.
OdpowiedzUsuńFanatyków ci u nas z prawa i z lewa dostatek:)))
UsuńA tu potrzebny złoty środek.
Pioseneczka z przedszkola ( śląska ludowa), nawet pamiętam do niej układ choreograficzny :) :
OdpowiedzUsuń- Nie chcę cię, nie chcę cię, nie chcę cie znać!
- chodź do mnie, chodź do mnie rękę mi dać!
- prawą mi daj, lewą mi daj
- i już się na mnie nie gniewaj,
- prawą mi daj lewą mi daj
- i już się na mnie nie gniewaj :)
Dedykuję tym, którzy wyzywają innych od „ lewaków”, patrz wpisy z wczoraj.
Przecież ten ktoś jaja sobie robił z ludzi,
Usuńpod innych się podszywał,
to jest jakieś zboczenie na lewo.
Interes na lewo, dochody lewe,
lewe ręce, nic pozytywnego,
lewactwo tak ma hahaha.
W przedszkolu nic o tym jeszcze nie wiedzą.
Agresja pojawia się tam, gdzie nie ma zrozumienia.
OdpowiedzUsuńOwszem.
UsuńJak mam zrozumieć znudzonego prostaka,
który pod innych się podszywa?
By tu tylko mnie z innymi skłócić
Usuńi do tego mieć ubaw.
Do tego diabelski uśmieszek.
to zaiste makaroni lub pierwyj sort takie lubi zabawy.
Są tu jeszcze inni zbanowani,
którzy nie mają gdzie się wyżyć.
Rozpoznaje od razu.
Kontakt z nimi, zdążyć miałam, na pewnym forum.
Nawet Bogdana potrafią udawać,
ale on już sie nie daje,
jako zalogowany pisze, hahaha:))
Oj naiwny, naiwny, naiwny jak dziecko we mgle… B. pisze też jako niezalogowany ha ha ha
UsuńB pisze przede wszystkim jako niezalogowany, większość postów atakujących Ulę od niego pochodzi.
UsuńNie traktuję B przecież poważnie,
Usuńlubi robić takie numery jak większość ludzi tam z gazety.
Chyba nikt nie myśli, że ja na niego lecę.
UsuńNie stanowi dla mnie żadnej, męskiej podniety.
Ot takie internetowe, piszemy tu bzdety:)))
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńBoże co za krowa!
UsuńSamotna, niedopieszczona, zazdrosna istoto, zmykaj stąd.
To odpowiedź na komentarz tej wścibskiej baby.
UsuńJej komentarz nie został opublikowany,
to zwykle chamstwo i spam.
Tylko zakląć!
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńNie widziałam usuniętych komentarzy więc tylko się odnoszę do tego co widać teraz. Nie sądzę by ktokolwiek Cie posądzał, że czujesz miętę do B, ale z Twoich wpisów tu i na gazecie, na 50tkach, widać, że pięknie dajesz się jemu I Danie manipulować a on to wykorzystuje. Może Ty się bawisz i żartujesz, on na pewno nie. Serio wciąż wierzysz, że on ma Twojego bloga niechcący jako swój? To jest jedno kliknięcie a on umie to zrobić bez problemu. To jest celowe, on udaje, że to jego blog i chwali się tym, co piszesz, jako swoim. Na tej podstawie będzie manipulował i oszukiwał kolejne kobiety.
UsuńJest moim tu asystentem,
Usuńzatem wolno mu, mój blog mieć jako stronę internetową.:)))
Komentarze psychopatki usunęłam,
Usuńgdyż mocno mi zalazły za skórę.
niech się cieszy,
że na większość odpowiedziałam,
i tak za wyrozumiała jestem.
A może to wy, te dwie panie z forum 50 robicie mi te numery?
UsuńChyba jednak tak. Stać was na to stać, znudzone życiem,
zazdrosne, śledzące cudze życie, kobiety? Babsztyle!
Tak dziwnie te komentarze jeden za drugim nocą były!
"Najpopularniejsze inne określenia wyrażenia na lewo to: nieszlachetnie, nieetycznie, półoficjalnie, półlegalnie, niemoralnie, pokątnie, nierzetelnie, na czarno, bezprawnie, drogą nieoficjalną, nielegalnie, na boku, spod lady, fałszywie, po cichu, sprzedawać spod lady, niezgodnie z prawem, prawem kaduka, nieoficjalnie, na dziko, na bakier z prawem, nieformalnie, po zbójecku, podstępnie, poza prawem, nieprzepisowo, nieuczciwie, po lewej, omijając prawo, nieprawnie," ... .
OdpowiedzUsuńTakich zachowań nie będę tu akceptować.
Hmm...zastanawiam się kto tutaj podpada pod takie zachowanie, jak piszesz? Prześledziłem sporo wpisów i tylko Ty i Boguś się załapali. Jak mam to rozumieć? By od innych wymagać, to należy samemu dać przykład...Urszulko ;)
UsuńPrzecież Ty sam misterious pod to podpadasz,
OdpowiedzUsuńa Greka udajesz:)))
Ja tu zawsze zalogowana i Bogdan takoż.
Tak Ci się tylko wydaje, że B zawsze zalogowany. On nie zawsze tak pisze. Pozdrawiam Dana
UsuńNo przecież wiem,
Usuńja z nim jak pies z kotem,
już to przerobione mam.
A ja to co, gips? Moje wpisy są tak jak i Wasze, pod jednym nickiem!
OdpowiedzUsuńNo nie wiem.Słowo misterious znaczy, że Ty tajemnicą okryty:)
OdpowiedzUsuńI jeszcze dziwny, nie mnie z kamuflażu wszystkich rozliczyć.
UsuńPóki nie ma ataków ad personam, niech się to humorystycznie toczy:)))
Każdy mój wpis jest spod tego nicku, nie używam anonimowy.
OdpowiedzUsuńWidocznie jesteś tu całkiem nowy.
UsuńJeszcze rozpoznania nie dokonałam.:)))
Gadu...gadu, a karp się męczy, kiedyś przyrządzałem go po żydowsku w piwie, może kogoś zainteresuje przepis:
OdpowiedzUsuńcebula 4 sztuki
rodzynki 50 gramów
goździki 5 sztuk
ocet 2 łyżki
karp 1 kilogram
starta skórka z cytryny 0.5 łyżeczki
jasne piwo 0.5 szklanki
Wypatroszonego i oczyszczonego karpia umyć, podzielić w dzwonka, skropić octem, natrzeć solą, pieprzem i zmiażdżonym goździkami. Cebulę pociąć w plastry i zeszklić na rozgrzanym tłuszczu, podlać piwem, włożyć dzwonka i dusić na małym ogniu pod przykryciem przez 40 minut. Osączyć, przełożyć rybę na półmisek, natomiast sos zagotować razem z rodzynkami i skórką pomarańczową, odparować część wody, w razie potrzeby zagęścić.
Smacznego!
Zbyt wyszukany i skomplikowany.
UsuńPiwo oddzielnie czasem lubię.
U mnie nie jedzą w galarecie,
czasem dla siebie
z resztek robiłam z zielonym groszkiem ,
marchewką i nic poza tym.
Cytrynką polać i smakowite.
W wywarze z małą ilością cebuli gdyż szybko kwaśnieje.
Ale gdyby mi kto zrobił takiego,
jakiego proponujesz, to chętnie spałaszuję.
Pamiętam kiedyś taki bal
w podziemiach kopalni Wieliczki,
a tam pstrąg w galaretce zwykłej cytrynowej zalany,
dwie porcje zjadłam gdyż małż nie lubi.:)))
Ileż tego można zjeść?
UsuńTrzeba te ryby rozłożyć,
na sylwester i Nowy Rok.
Masz rację, ile można zjeść? Choć są tacy , którym jedzenie sprawia ogromną przyjemność, żyją by jeść, a nie jedzą by żyć :)
UsuńFilet z mintaja i filet z dorsza już na mnie czeka.Nie lubię karpia.W ogóle z powodu karmienia mnie przez ojca wstrętnym tranem czułem obrzydzenie do ryb. Ostatnio się przemogłem. Masz zdrowie Urszulka z tym szykowaniem jedzenia i potraw. Jestem pełen podziwu.
OdpowiedzUsuńSzczerze przyznam, że czuję "kuchniowstręt".
OdpowiedzUsuńW tym roku bardzo się ograniczam do rzeczy niezbędnych.
Nie to zdrowie co kiedyś i nie ta moc silnika:)))
Akumulator non stop wysiada.
Siedźcie tam parchy na tym swoim forum,
OdpowiedzUsuńjuż mnie tu nie prowokujcie na różne sposoby.
Bezwstydnice!
Bogdan anonimami szczuje cię na kogoś, podszywając się pod nie, nie pierwszy raz, aa ty bezrozumnie wyzywasz jakieś osoby. Bierzesz udział w nagonce na ludzi.
OdpowiedzUsuńTo wy dwie baby z piorunami,
Usuńprowokuje tu i szczujecie,
podszywacie się pod różne osoby.
Dajcie już spokój,
fora mi z mojego dwora,
idźcie tam na swoje fora.
Chcesz ze mną gadać po ludzku,
to zaloguj się, przedstaw się.
Mam was dość!!!!!!!
Jakbyś miała kogokolwiek dość to byś nie puszczała takich komentarzy, ale że cię rajcuje wulgarne chamstwo to się cieszysz.
OdpowiedzUsuń