Moja lista blogów

sobota, 2 grudnia 2023

Walka z wiatrakami

Większość pod niebo wynosi Hołownię,

że pięknie traktuje sejmową mordownię.

Posłom bez przerwy,

puszczaja nerwy,.

Jakies oszołomy

i z jednej i drugiej strony.

Czy wygasi spór o wiatrowe elektrownie?

https://twitter.com/i/status/1730614389982519602

 Warto zajrzeć tu, do tego filmiku,

prrzynajmniej z poczuciem humoru,

 przedstawione jest jak się odmraża,

produkty oprotestowane. 

Nie potrafiłam wkleić tego filmu od zaraz,

trzeba wejść przez link:

 



 *

Odwaga do Zmian

Dzień po dniu w Al-Anon II

na dzień: 2 grudnia

    Mogę łatwo wymienić ograniczenia kochanej osoby. Godzinami mogę wyliczać sposoby, dzięki którym miałaby szansę się zmienić. Ale nic nigdy nie poprawia się w efekcie takiej krytyki przeprowadzonej w myślach. Wszystko to skupia moje myśli na kimś innym, a nie na mnie. Zamiast uznać swoją bezsilność wobec wyborów i nastawienia innej osoby, „flirtuję” ze złudzeniem siły. W końcu staję się odrobinę bardziej zgorzkniały, bardziej bezradny i bardziej sfrustrowany. A zarówno w moim położeniu, jak i tej drugiej osoby, nic się nie zmienia. Co by się stało, gdybym wziął swoją listę krytycznych uwag i zastosował je łagodnie do siebie? Mogę się uskarżać, że kochana przeze mnie osoba stosuje przemoc słowną – ja przecież nie odzywam się do niej w ten sposób. Ale w myślach również używam przemocy wobec innych. Takie samo nastawienie tkwi w nas obojgu, tylko inaczej je okazujemy.

Przypomnienie na dziś

    Al-Anon mówi: „Niech się zacznie ode mnie”. Kiedy u innych rozpoznaję coś, czego nie lubię, mogę poszukać podobnych cech u siebie i zacząć je zmieniać. Zmieniając siebie, naprawdę mogę zmienić świat.

„Spokój umysłu zależy od rozpoznania naszych własnych niedociągnięć. Szczera osobista inwentura pomaga rozeznać nasze mocne i słabe strony”.

To jest Al-Anon

-----

Kurczak pieczony, karotka, pure ziemniaczane, ciastka w czekoladzie, budyń







 



75 komentarzy:

  1. Zaczyna mnie to przerażać,
    jak się wszystko poodmraża.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Don Cichot na koniu z wiernym Grasiem .Będą walczyć z wiatrakami. Kadencja kręcenia lodów rozpoczęta proszę pani.Po nowym roku proszę sprawdzić stan licznika.U mnie już podnieśli ceny wody i śmieci .

      Usuń
    2. To raczej teraz jest odwrotnie.
      Jarek z resztą, w tym z Braunem i wielu innymi,
      walczą z wiatrakami i to potężnymi,
      niemieckimi.
      A Tusk na białym koniu, ze swą świtą
      wprowadza konia trojańskiego, zamrożonego
      i teraz wszystko będzie po ichniemu.

      Co sie martwisz, przecież w Polsce prądu ani wody nie zużywasz, a ja tak, zawsze i to mnie podwyżki dopadną
      a nie ciebie.
      Kiedyś pisałeś, że będą zniżki w Tauronie,
      o naiwności ludzka!
      Ty masz wyplacane w euro, to co się tak martwisz?
      P.S
      Ja z toba tak sie porozumiewam,
      jak to w tym powiedzeniu:

      Powiedział niemowa głuchemu,
      że szczerbaty wygryzł włosy łysemu:)))


      Usuń
  2. Kto się czubi.............
    To do Was doskonale pasuje, jak do mało kogo...🥰 Basia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak proszę Basi. Próbują nas tu skłócić, ale daremne próby. I jak mówi marszałek rotacyjny wszyscy są zadowoleni i uśmiechnieci 😊

      Usuń
    2. Czemu wciąż nie usunąłeś bloga Ursuli ze swojego profilu i kłamiesz, że to twoja strona?

      Usuń
    3. No właśnie Bogdan.
      Mój blog, to nie jest twoja strona internetowa.
      Ja chcesz takową mieć, to sobie ją załóż.ok?

      Usuń
    4. Nadal nie usunął.

      Usuń
  3. No i dodaje pieprzyku potrawie...
    Git jest 💞
    Jak dzisiaj tu nie potańczę, to zażądam Księgi skarg i zażaleń❗
    Edward przybywaj, Bogdan już wkroczył.
    Zabawa bez mężczyzn, nawet w barwach wojennych to żadna zabawa jest.
    Dostałam od pani domu pewien kredyt zaufania, ale nie lubię nadużywać.
    Jednak ubaw przedadwentowy ośmielam się proponować💃🕺basia

    OdpowiedzUsuń
  4. Tu dziś tańców nie ma,
    jedyna piosenka o sejmie,
    którą znalazłam,
    to rytmicznego człapania sie nadaje:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Acha, dzięki Edziu za "Prywatki", obowiązkowa na imprezkę. Może dzisiaj spełni swoją rolę?

    OdpowiedzUsuń
  6. No, nieźle, a w czym rzecz?
    Zresztą, roboty mam kupę, to może i dobrze- b.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robota jest nie do przerobienia.
      Wykonuję jedynie to co muszę.
      Od bałaganu się nie umiera.:)))

      Usuń
  7. Stuk, puk
    Laską w podłogę
    Sejm, Sejm
    Wyraża zgodę
    Stuk, puk
    Laską o blat
    Sejm mówi: Tak!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeszcze noc muszę odespać, bo wstałam 1,40. Teraz idę na różaniec i mszę na 6.00, to potem trochę rymnę pod kraciastą, to dobrze, że odwołałaś- b.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkiego najlepszego Basiu .To już na 4 grudnia.Trzymaj się w zdrowiu .


      Usuń
    2. Bardzo dziękuję 🙂
      Życzenia zawsze miłe, ale może trochę przedwcześnie... B.

      Usuń
    3. To jest ten czas. Nie mam siły na przepychanki słowne i te dziwne osoby co za mną biegają po forach. Milej soboty. Zawsze możesz na gazetowej mnie znaleźć. Trzymaj się dużo dobrego .





      Usuń
    4. Jakby nie było Bogdan, napisałeś o blogu Uli "Moja strona internetowa". Jaki miałeś w tym cel? Może pozytywny, chciałeś powiedzmy promować Jej stronę, żeby miała może jakiś zysk, bo świetne posty pisze, a limeryki cymes. Ale to jednak trzeba zapytać, nie można inaczej... Basia

      Usuń
    5. I dalej ma tak napisane, że blog Urszuli to jego strona. I kłamie, że to niby pomyłka, ale nie usunął. Tak kłamie na każdy temat a Wy wierzycie.

      Usuń
  9. Siemens energy na skraju bankructwa. Akcje tego to cienizna teraz .Dopisują do wiatraki do ustawy mrożącej ceny energii Tuskowe łobuzy .

    OdpowiedzUsuń
  10. Basiu, Ty jesteś i do tańca i do różańca.
    Dodatkowe muzyczne kawałki,
    przed chwilą wkleiłam,
    ale nie wiem czy w gust utrafilam.
    Może Basiu coś do tańca zaproponujesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajne 👍
      Dzisiaj mam do kitu trochę dzień, bo nie śpię od 1.40, a jeszcze mam trochę roboty. Ale co tam, nie zając... B.

      Usuń
  11. Nie dramatyzujmy, że Bogdan cos tam sobie wkleił,
    i że mi coś ukradnie.
    Być może kliknął link: "obserwatorzy bloga" i tak sie stało,
    nie wiem.
    Nikt mi tu niczego nie ukradnie,
    książki nie zamierzam opublikowaćw formie limeryków,
    choc inni, nie takie rzeczy drukują za własne pieniądze,
    by sie dowartościować i być sławnym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bogdan pisał, że czyścił kompa, i coś tam o ciasteczkach, i dlatego mu się wkleiło chyba. Tu to tylko mały klik i... Nie cierpię... Basia

      Usuń
    2. Póki co, tylko dwoje obserwujcych mego bloga mam.
      Inni się nie ujawniają, choć wiem, że czytają.
      No to ja też te opcje włączam,
      zaraz zobaczycie Bogdana,
      bo moją facjatę , bez przezwy widzicie.

      Usuń
    3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    4. Rozumiem, póki co odwagi nie mają,
      te anonimy.

      Usuń
    5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    7. Nie, od klikania „obserwatorzy bloga” tak się nie stało. On to zrobił celowo, bo jest złodziejem treści w necie, to nie pierwszy raz. On podaje się za AUTORA tego bloga. Ale skoro Ci to nie przeszkadza…

      Usuń
    8. Czy Ty jesteś normalna? Na otwartej stronie podałaś imię, nazwisko i link do facebooka kogoś, kto tu pisze? Takich rzeczy się nie robi, naucz się szanować czyjąś prywatność!

      Usuń
    9. A ty zacznij szanować moją prywatność.
      Napisałas już 6 komentarzy,
      ktorych niestety nie opublikuję.
      Jestes psychicznie chora!

      Usuń
  12. Pal licho wszystko, dedykację dla chłopaków daję, Ula nie wkleiła piosenki, to choć słowa wpiszę. Pikantna jest tralala:
    A ty co?
    Pod twym oknem ciągle stoję
    Wyśpiewuję ci przeboje, a ty co, a ty co
    Czy się uda, czy nie uda
    Wciąż wyczyniam różne cuda, a ty nic, a ty nic
    Do tramwaju cioci twej pomogłem wsiąść, a ty nic
    Czarowałem, jak umiałem swoją wsią, a ty nic
    Powiedziałem, że już mam wszystkiego dość
    Zagroziłem, że dostaniesz wreszcie w kość, a ty nic, a ty nic, a ty nic
    Sam nie czuję, jak rymuję
    Złote góry obiecuję, a ty co, a ty co
    Do Bułgarii cię zapraszam
    By rozkwitła miłość nasza, a ty nic, a ty nic
    Całowałem cię w lirycznym szumie fal, a ty nic
    Zaklinałem, że odejdę w siną dał, a ty nic
    Wyprzedałem ruchomości na nasz ślub
    Zagroziłem, że cię czeka marny grób, a ty nic, a ty nic, a ty nic
    Aż na pomysł wpadłem wreszcie, gdy byliśmy w Budapeszcie kilka dni, a ty nic
    Gdybym był ci jako skała
    Może byś się zmiłowała, a ty nic, a ty nic
    Będziesz chciała, bym pomagał którejś z cioć, a ja nic
    Będziesz chciała bym ci dał solidnie w kość, a ja nic
    Będziesz kochać, a ja będę zimny trup
    Aż na końcu będziesz błagać mnie o ślub
    A ja nic, a ja nic, a ja nic, a ja nic
    A ja nic nie będę przeciw temu miał.
    Basia 🙋🏻‍♀️

    OdpowiedzUsuń
  13. Słowa piosenki, przeczytałam,
    zrozumiałam,
    że to Trubadurzy śpiewali:)))
    Pod moim oknem,
    w postawówce też jacyś amanci stali,
    w drodze do szkoły,
    za włosy mnie pociągali.
    Przed takim jednym amantem, Adamem,
    za piec kaflowy się w szkole wcisnęłam.
    Potem kartki do mnie pisali,
    jak na studiach byłam.:)))
    Teraz po latach, tajemniczy mój amant z liceum,
    mnie odnalazł
    i zaproszenie na zlot absolwentów dał,
    choć tyle lat minęło.
    Mnie takie zaloty pod oknem,
    a w sumie pod drzwiami,
    naszą suczke przypominają,
    kiedy cieczke miała,
    to wielu psów pod klatka stało.
    Ucieszne to wszystko jest:))))
    Ale to bardzo miłe, mieć tajemniczych amantów,
    a jakie romantyczne, no miodzio:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wkleiłaś...
      I dalej masz amantów, tu ujawnionych dwóch, a tych zza węgła... haha
      No, ale Edward się dzisiaj jeszcze nie ujawnił☺️
      Bogdana zobaczę dopiero w poniedziałek.
      Moja facjata, właściwie nie mam nic do ukrycia, chociaż jeszcze pracuję to nie wiem. Gdybym była na em. to non problem- B.

      Usuń
    2. Nikogo do pokazania facjaty nie zmuszam.
      Jednak kiedy tu anonimy wszelakie chca sie panoszyć,
      to musze jakoś zareagować.
      O jakiś savoir-vivre, prosze
      i o netykietę.
      Obiad wydałam,
      rano zakupy zrobiłam w śniegu brodząc.
      Musze sie położyć i odpocząć.
      Wolne pole, do dyskusji pozostawiam,
      o tyle o ile, ktokolwiek by chciał,
      swe opinie o wpisie, wyrażać.

      Usuń
    3. Tobie Ula na poczcie to się mogę zupełnie ujawnić, tylko tutaj to z facjatą raczej nie- B.

      Usuń
    4. Wyraźnie wyżej napisałam, że nikogo, do niczego nie zmuszam.

      Usuń
  14. Może ty anonimko wspaniała,
    tyle rad mi tu dałaś
    też pokażesz swego facebooka,
    jak wyglądasz i tylko piszesz zza węgła,
    innych pouczając,
    jak maja postepować?

    OdpowiedzUsuń
  15. Na głowę upadłaś! Żeby cudze dane podać w necie na publicznej stronie!

    OdpowiedzUsuń
  16. Bogdan wkleil sobie mnie,
    a ja w zamian jego
    i co w tym złego?
    To moja strona a nie publiczna.
    Tu kameralne grono a nie te wasze tam fora.

    OdpowiedzUsuń
  17. To jest strona publiczna, dostęp do czytanych treści ma KAŻDY, kto ma internet. Podanie nazwiska i linka do facebooka osoby, która pisząc tu podaje wyłącznie imię jest złamaniem wszelkich zasad netykiety.
    Tak, Bogdan podając cudzy blog jako swój łamie prawo, ale wystarczy jeden mail by to zgłosić a pani nie chce tego zrobić. Jednocześnie łamie pani zasady funkcjonowania w internecie. I potem zdziwienie, źe ludzie się na tym blogu nie chca logować przez google. Widać mają więcej rozsądku niż autorka. Podawanie danych osobowych ludzi piszących pid nickiem jest niedopuszczalne!

    OdpowiedzUsuń
  18. A co Cie to obchodzi?
    To sprawa miedzy nami.
    Idź tam forum sobie moderuj.
    Nawet nocą tu czuwasz?
    Żałosna jesteś.:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I nawet ci do tej pustej główki nie przyszło, że nie w każdej strefie czasowej jest nic i nie wszyscy mieszkają w Polsce.

      Usuń
    2. Nie kłam!Jesteś stąd!
      Szukasz guza?
      To się puknij w pusty łeb!
      Nic, to ty jesteś dla mnie i wypad!

      Usuń
    3. Ty nawet ludzi nie odróżniasz którzy tu piszą. I bloga zamknąć nie umiesz, bo ci atencja miła. Nie każdy Polak mieszka w Polsce, ale to trzeba mieć więcej niż pięć klas podstawówki by to wiedzieć.

      Usuń
    4. Odróżniam, odróżniam,
      jak Stachu po zapachu.
      Nie będziesz mi dyktowac impertynentko,
      co ja mam robić i moją wolność mi tu ograniczać.
      Tam gdzieś, może masz jakąś władzę,
      tu już nie, tyle, że tam już nikt nie chce pisać.

      A wiesz, że nauka nie uczy rozumu,
      po prostu go nie daje,
      po tobie widać, że bozia poskąpił.
      Choćbyś nawet nie wiem ile klas skoczyła,
      to i tak tępą dzidą zostaniesz.
      Zawiści i żółci za to, masz w nadmiarze.
      No co mi jeszcze pokażesz?
      Warto było?
      Lżej teraz?



      Usuń
  19. Bana mi nie dasz, a tak paluszki swędzą:)))
    Mój facebook też podalam,
    ja sie nie wstydzę być sobą,
    jak wy anonimowi tchórze!

    OdpowiedzUsuń
  20. O, już pani agresywna zaczyna z obelgami, jak zawsze gdy się jej kończą argumenty, jak zawsze, zero poczucia obciachu. Zobaczymy jak boguś się rani zachwyci ujawnieniem swojego uroczego lica i nazwiska oraz wszystkich szczegółow zycia przed całym internetem na publicznej stronie (nie, ta strona nie jest twoja, twoja jest wyłącznie treść bloga, reszta jest googla a strona jest PUBLICZNA).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak ty opisywałaś jego życie tam na forach,
      to dobrze było, tak, noitak?
      Po nitce do kłębka, wszystko można odnaleźć.
      Na profilu miasto ma napisane.
      Nie jednemu psu burek,
      nie jednej kobiecie na imię ewa.
      Jeszcze i tu szczegółów z jego życia dostarczyłaś,
      to było tak, czyż nie?
      A tu mnie pouczasz?
      Przecież go nie lubisz
      a teraz bronisz.

      Usuń
    2. Nie tłumacz się, to ty podałaś jego imię i nazwisko oraz facebook, nie ja.

      Usuń
    3. Ale ty dokładniutki życiorys i całą działalność na forum.gazeta.pl
      czy tam was jako adminów,
      żadna dyskrecja nie zobowiązuje?
      Za to co ja zrobiłam,
      ja odpowiem,
      a za to co ty,
      Ty odpowiesz!

      Usuń
    4. A tobie serio się wydaje, że tu jakoś admin gazety pisze? Nie wierz we wszytsko co Ci pan B opowiada, klamie jak z nut.

      Usuń
    5. Jest taki jeden kwiatuszek, nasturcją zwany,
      który za nic , na pewnym forum, daje bany.
      Widocznie dlatego, że sam niedo...pieszczony.:)))

      Usuń
  21. Usuń, Urszulo , ten link do fejsa Bogusława, chyba, że masz zgodę na publikowanie.

    OdpowiedzUsuń
  22. On ma mój fejs, zresztą pod każdym wpisem mój jest,
    to ja również mogę jego mieć.
    Niech sam poprosi,
    ale wpierw niech usunie mego bloga ze swego profilu,ok?
    A ty kto zacz?
    Plotkara jakaś, osobista wielbicielka czy żona?
    Wiesz, anonim w tej sprawie, niczego nie zmieni.
    Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  23. Znam się na przepisach, nie można bez zgody właściciela rozpowszechniać jego danych wrażliwych. Chcesz mieć kłopoty?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Swoje znawstwo zatrzymaj dla siebie.

      On ukradł mi bloga,
      i uznał, że to jego strona internetowa.
      Nawet jego komentarze i twoje, sa moja własnością,
      i mogę z nimi zrobić co zechcę.
      Jak Bogdan chce mieć swoja strone internetowa,
      niech sobie te swoje komentarze stąd skopiuje
      i z nich, niech ją sobie utworzy.
      Złodziei należy napiętnować,
      w sklepach ich zdjęcia wywieszali,
      jak kto za reke złapał.:)))
      Ja jego umieścilam jeden raz,
      a on mnie nie wiadomo na jaki czas,
      a jakby nawet mnie usunął,
      to jak znam delikwenta,
      za chwilę zrobi to samo.
      Niech sobie nawet,
      te swoje komentarze usunie,
      one nie świadczą o tym,
      że jest właścicielem bloga,
      może on tak uważa,
      Niech je nawet zlikwiduje,
      ma taką mozliwość, jako zalowany.

      I już mnie nie strasz,
      bo wiesz
      jaka jest końcówka, tego powiedzonka.

      Usuń
    2. I dość na dziś!
      Niedziela jest!
      Spokoju potrzebuję i odpoczynku od natrętów!

      Usuń
    3. Poczytaj o prawie autorskim bo takie bzdury piszesz, że głowa mała. Niczyje komentarze nie są twoją własnością, paniusiu. A to nie jest nawet twoja strona, nie wykupiłaś domeny, nie kupiłaś miejsca na serwerze, korzystasz z szablonu googla. Ale nawet gdyby była twoja to do cudzych komentarzy nie masz żadnych praw.
      O sobie możesz pisać wszystko, jak jesteś tak głupia by podawać nazwisko, zdjęcia, facebook, zdjęcia bloku. Ale danych innych nie masz prawa podawać.

      Usuń
    4. Niech jeszcze troszke twój przemądry komentarz powisi,
      naciesz sie nim, bo wkrótce go usunę i już nie bedzie twój,
      nie zostanie nic, bo to jest nic.
      Smarkula mnie uczy z czego korzystam,
      debilke chce ze mnie zrobić.
      Niestety to mój blog, nie pocieszę cię,
      nie moja strona internetowa, dobrze o tym wiem.
      I innych też nie!
      Żal dpe ściska aż tak?
      Prawda?
      Co za toksyczna osoba.
      Co to bierze, że tak smarkula pisze?

      Usuń
    5. Tak sobie myślę, że pocytuję twoje wpisy stąd na twoim facebooku, niech ludzie wiedzą jak ładnie się pani nauczycielka po UJ o współdyskutantach wyraża. Przecież się nie wstydzisz własnych wpisów a link do swojego facebooka sama podałaś.

      Usuń
    6. No i co opublikowałaś?
      Czy się swego nazwiska wstydzisz?
      Poczytaj sobie tu anonimowych jak się wyrażacie,
      a potem ewentualnie jeszcze raz przemyśl zanim coś z nudów napiszesz.

      Usuń
    7. Opublikuję gdy nie będziesz pamiętać. Wyślę linki do twoich znajomych na facebooku. Zobaczymy jak będziesz się tłumaczyć ze swojej wulgarności.

      Usuń
    8. Moi znajomi oswojeni z moja "wulgarnością"
      zatem ich nie zaskoczysz.
      Jednak donosicielstwa, kapusiów nie cierpią,
      to najgorsza przywara jaka może być.
      uważaj, by ci dupska nie skopali,
      albo po pysku niewyparzonym nie pochlastali:)))

      Usuń
  24. Usunęłam,
    nie wart by tu być.
    nie przyznaje sie publicznie,
    że takiego gościa znam.
    ZADOWOLENI ?

    OdpowiedzUsuń
  25. EJ tam, ty nieznana istoto, wredoto,
    co sie do mnie dobijasz.
    By na moim facebooku pisać,
    musisz mieć własnego.
    Niechciane komentarze już blokuję
    lub usuwam.
    Czas rozpasania i durnego pisania,
    już się skończył,
    Myślałaś, że sie ukażesz, postraszysz,
    a tu klops.
    Naucz sie kultury,
    zanim innych zaczniesz pouczać i dyskwalifikować..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wariatka. Sądzisz, że tylko ty masz facebooka? Serio? Twojej wulgarności i głupoty nic nie przebije, gęś i tyle.

      Usuń
    2. A ty niby masz tylko to do mnie?
      A pochwal się swoim fejsem,
      brak ci odwagi, nie masz być z czego dumna?Tak?
      Tylko tak zza węgła? Jak tchoż?
      Albo skunksica jakaś!
      No to wyp.....j idiotko.
      Nie jestem wariatką
      i szkoda na takie tępe dzidy mi czasu.

      Usuń
  26. Widzisz teraz mądralińska, czyje są komentarze,
    i kto nad nimi władzę ma,
    nie ty, tylko ja.
    Niestety, nie każdy sie ukaże,
    choćbyś nawet w klawiatrę kopała.
    I myśl sobie co chcesz
    i rób sobie co chcesz.
    Taka niestety, smutna podsuma na koniec dnia.
    Pa ,pa,pa!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak niedh ci to będzie pocieszeniem w twoim pustym życiu, w którym rodzina nawet do kina nie chce z tobą pójść.

      Usuń
  27. "Niestety, nie każdy sie ukaże,
    choćbyś nawet w klawiaturę kopała"

    Czyżby tam ktoś wył w kuluarach?

    OdpowiedzUsuń
  28. Powyłam z waszej głupoty,
    mając odrobinę czasu:)))
    Przeponka popracowała.

    OdpowiedzUsuń


Proszę trzymać się tematu wpisu.

Szymborska

  Raz babie z okolic Przeworska,  ukazała się Wisława Szymborska:  "Rzuć swoim kaloszem,   po same Karkonosze,  pisz, będziesz now...