Pada śnieg w sobotę i w niedzielę,
dzwonią w uszach Jingle bells [dżingo bele].
Wokół czarno- bielutko,
świat otulony poduszką.
Przyjdźże do mnie mój aniele.
Wyszłam wczoraj z domu a tu tak:
Dobrze, że do sklepu, chodnik odśnieżył pług
W L.... czerwień betlejemskich gwiazd, rozjaśnia czarno biały świat.
W tym roku, adwent śniegiem nam się zaczął.
W ubieglym roku, dopiero 14 grudnia, też czarno- biało było:
https://irsila74.blogspot.com/search?q=czarno-bia%C5%82o
*
Codzienne Refleksje
na dzień: 3 grudnia
WE WSZYSTKICH NASZYCH POCZYNANIACH
...staraliśmy się nieść posłanie innym alkoholikom i stosować te zasady we wszystkich naszych poczynaniach.
12 Kroków i 12 Tradycji, str. 106
Przekonałem się, że niesienie posłania innym alkoholikom jest rzeczą łatwą, ponieważ pomaga mi zachować trzeźwość i daje pełne zadowolenia poczucie, że mój własny proces zdrowienia przebiega prawidłowo. Trudny natomiast jest dla mnie ten fragment Kroku Dwunastego, który mówi o stosowaniu zasad AA we wszystkich naszych poczynaniach. Ważne jest abym dzielił się pożytkami, jakie otrzymuję we Wspólnocie – szczególnie w domu. Czyż moja rodzina nie zasługuje na taką samą cierpliwość, tolerancję i zrozumienie, jakimi tak chętnie darzę alkoholików? Robiąc przegląd dnia, stawiam sobie takie na przykład pytania: Czy miałem dziś okazje zachować się jak dobry przyjaciel i czy ją przegapiłem?; Czy miałem dziś okazję wznieść się ponad paskudne okoliczności i wycofałem się przed nią?; Czu miałem dziś okazję przeprosić kogoś i nie uczyniłem tego? Tak jak co dzień proszę Boga o pomoc w radzeniu sobie z moim alkoholizmem, podobnie też proszę, aby moje zdrowienie rozciągało się na wszystkie sytuacje życiowe i obejmowało wszystkich ludzi!
Każdemu na co inne pada ten śnieg.
OdpowiedzUsuńWersję Janusza, po raz pierwszy usłyszałam:)))
Takiej tu jednej,
OdpowiedzUsuńśnieg padl na mózg
i wydaje jej się,
że jest tu chłodną, ostrą, zimną moderatorką:)))
A tu , mimo, że śnieg pada jest cieplutko:)))
No cóż, świadectwo pani wystawia sama sobie, bardzo marne świadectwo. Ale niektórym nie wstyd, że nie myślą i sa chamscy, nic nie pomoże rzekome ukończenie UJ.
OdpowiedzUsuńTeraz sprawdzam i żałuję,
Usuńże taką miernotę wpuściłam.
W poprzednim watku i tu,
chamstwo od ciebie wyszło
i jeszcze czelność masz,
dalej te komenty- lamenty pisać.
Nie będziesz miała już takiej możliwości,
wszystko rozeznane i będzie na wejściu likwidowane.
ZAPAMIĘTAJ SOBIE TO, IMPERTYNENTKO!
Ale z ciebie tępa dzida,
OdpowiedzUsuńAha. Więcej tej kultury wysokiej poproszę.
OdpowiedzUsuńWłaśnie teraz chwilę wolną mam,
Usuńi jeszcze raz dostaniesz manto!
Wpierw od siebie zacznij jej wymagać.
OdpowiedzUsuńAha. Bo ja piszę o tępych dzidach, ubliżam innym, obrazam ich, piszę o swędzących paluszkach i śniegu na mózgu. Tak, na pewno ja. Lustro proponuję.
OdpowiedzUsuńZapchałaś mi skrzynkę prymitywnymi komentarzami,
Usuńco potwierdza moje określenie,
że tępa z ciebie dzida.
Inaczej, określić ciebie się nie da.
Masz ograniczoną inteligencję
OdpowiedzUsuńi zupełny brak poczucia humoru,
tak cie widzę.
"Dobre poczucie humoru, czyli umiejętność zastosowania ironii i dowcipu do przedstawienia rzeczywistości, która często jest nieco szara, na ogół jest oznaką inteligencji. To sztuka tych, którzy kształtują to, co widzą, wykorzystując elegancką satyrę, aby to odzwierciedlać. Sztuka, tych, którzy potrafią sprawić, że śmiejemy się głośno, pokazując nam bardziej rozluźnioną i oryginalną rzeczywistość."
Męczysz mnie i nudzisz i po prostu wkurzasz i irytujesz.
Znajdź sobie jakieś inne miejsce w sieci,
bo ja nie mam ochoty,
na dyskusję z tak ograniczoną osobą.
To co tu piszesz nie ma nic wspólnego ani z satyrą, ani tym bardziej ze sztuką. Sprawdź w słowniku pod grafomania.
UsuńA co cie tak boli i piecze moja grafomania!
UsuńKażdy sobie może pisać!
Nie podoba się, nie wchodzę,
szerokim łukiem omijam.
Jednak, nie dotrze,
jak kto złośliwa żmija.
Musi posyczeć i jad swój spuścić.
Chyba po pijaku piszesz,
Usuńkwiatuszku, czy jak tam.
Sarkazm i głupota, pilnie potrzebna,
by sie od głupoty takich uchronić
i je ustrzelić.
O i znowu się pani kulturą popisała. Jak zawsze gdy się kończą argumenty. Pani, która nie wie, że nie każdy Polak mieszka w Polsce a o istnieniu stref czasowych nawet nie słyszała. Ale to trzeba jakieś szkoły skończyć.
OdpowiedzUsuńA skąd to piszesz?
UsuńJeśli można wiedzieć?
Już lecę ci udzielać informacji żebyś je po całym necie rozwlekła jak dane pana Bogdana. Już pędzę.
UsuńTępa dzido, gdybyś pisała z innej strefy czasowej,
Usuńto by tu dowód był,
przy dacie i godzinie wpisu.
Mogłaś sie wysilić i tu w Polsce strefe czasową zmienić,
na inną,
ale twoja tępota umysłowa to wyklucza. hahaha!
P.S
Nie użyłam słowa "blondynka", ani "baba",
aby ich nie obrażać.
Gdybyś chodziła do jakiejkolwiek szkoły to byś wiedziała skad się biorą godziny wpisów na forach i na blogach we komentarzach i że nie mają nic wspólnego z czasem, z którego pisze autor komentarza. Popisujesz się ignorancją aż miło. Wstyd żeby nie wiedzieć kto decyduje o zegarze na blogu google.
UsuńMam tu z tyłu wgląd,
Usuńi wiem kto pisze skąd,
a po tobie zostanie tylko swąd,
gdyż jestes u mnie spalona.
Nadaję tu sobie na Innych falach,
OdpowiedzUsuństaram się stosować tu dowcip,
ironię, satyrę i niekiedy sarkazm,
to pomaga mi znosić głupotę innych.
Nie jesteś w stanie tego pojąć,
zatem nie sil się na komentarze.
Więcej luzu!
Do ironii, satyry i sarkazmu trzeba inteligencji, wiec nie, nie stosujesz.
OdpowiedzUsuńMoja inteligencja pozwala mi tworzyć,
Usuńa twoja, jedynie burzyć.
"Limeryk to żartobliwy wiersz o treści komiczno-groteskowej, składający się najczęściej z pięciu wersów, oparty na grze słów. Przykłady użycia: Sprawnie żonglował słowami, pisał fraszki i limeryki, miał do tego naprawdę duży talent."
OdpowiedzUsuńAnonimie,
Pokaż swój talent.
Póki co, piszesz prymitywną prozą.
Taki z ciebie cynik
a tu liczy sie wynik.
Więcej wysiłku intelektualnego proszę,
gdyż miernoty nie znoszę.:)))
To, co piszesz to nie są limeryki, tak ci się tylko wydaje. Z miernotą natomiast musisz być za pan brat sadząc po rynsztoku, który wylewa się z twoich wpisów w necie.
OdpowiedzUsuńMają przynajmniej formę limeryku,
Usuńi po krzyku!
Sama napisz lepsze,
ale nic nie potrafisz
a pchasz sie na afisz.
Zazdrosna, zawistna, ohyda,
o płytkiej wiedzy we wszystkim.
Tak z takimi bywa.
Ciebie nawet rynsztokiem obrazić sie nie da,
Usuńtrzeba by lizol albo inny kwas zastosować.
Zapewnie juz sie dowiedziałas,
że sposób znalazłam
by ci niewyparzoną jadaczkę wreszcie tu zamknąć.
Tu już nie poszczekasz!
Gdybyś kiedykolwiek komentowała blogi w innych strefach czasowych,( ja to robiłam, stąd wiem)
OdpowiedzUsuńto byś wiedziała,
i Google dobrze określa czas ukazania się komentarza,
opisując czas: pm, am,
strefy czasowej z której komentarz pochodzi
w jezyku angielskim, przeważnie.
Skoro tego nie wiesz,
to dlaczego się ośmieszasz?
By sama siebie pogrążyć czy dobić?:)))
Dziwne, że jeszcze polską klawiaturę ma,
OdpowiedzUsuńa pisze, niby z Ameryki:)))
A może z Australii?
Ale przeciez musi,
anonimowo dowalić,
swoje sztuczne ę, ą.
To jej cały honor i "kółtóra"
cały savoir-vivre i netykieta.
Tyle to warte, co 0 zeta.
Rety, co za gęś. Po pierwsze nie piszę z żadnej Ameryki. Po drugie ustawienia klawiatury zmienia się kilkoma kliknięciami, nie każdy potrzebuje syna by obsłużyć komputer. Po trzecie: komentowałaś amerykański blog i jakie miałas godziny wpisów? Amerykańskie. Więc jak ci się wydaje, jakie będziesz miała komentując polski blog? Cokolwiek trzeba wiedzieć zanim się bzdury napisze.
UsuńMam tu z tyłu pokazane wejścia,
Usuńkto do mnie zagląda i pisze i skąd.
Nie oszukasz mnie kwiatuszku.
Co mało krwi utoczyłaś dziś,
że przyszłaś jeszcze tu powampirzyć?
Pewnie tak, z pewnościa tak.
Po to mam synów,
by mi komputery kupowali i ustawiali,
nie muszę tego robić sama,
oni bardziej sie na tym znaja, to specjaliści są!
Ty bibulo bez chłopów, rozgoryczna, niedopieszczona,
niedo........ tylko byś chciała dać bana.
Pewnie z SB się komucho wywodzisz,
że tak lubisz śledzić?
Co ja i gdzie komentuję,
nic tobie smarkulo do tego.
Nie piszesz z Ameryki, tylko z gazety.pl
udawalas,
że z innej strefy.
Ty jesteś głupsza od gęsi,
a chcesz sie wszędzie szarogęsić.
Już sie na twojej toksyczności,
na nowym forum wyznali!
Przed chwilą przejrzałam was obydwie tam...
Włos się jeży i gały z orbit wychodza,
jak potraficie obie,
ludzi upodlić.
Nie pisze z Ameryki, sama to wyrażnie napisałam, ty nawet czytać nie umiesz. Na gazeta pl piszą ludzie z całego świata. Rety, co za mentalna gęś. Pojęcia mie masz z kim rozmawiasz, głupia jesteś tak, że szkoda słów.
UsuńWiadomo, że jesteś z fora.gazeta.pl.
UsuńPoczytałam jaki poziom tam reprezentujesz.
Ja w takie szambo nie wchodzę.
Jak można w czymś takim sie pławić!
Jeszcze z tego satysfakcję odczuwać.
Po zapachu,
jak stachu,
was poznaje,
te wasze anonimy,
gotowe do zadymy.
Ale was to jara!
Na coś takiego, za mądra jestem i stara:)))
Zostajesz sama jak było na początku gdy pisaliśmy we dwoje.To samo jest na twoim koncie Fejsowym, gdzie nikt nie komentuje nie pisze.Także to forum seniorata, które mi polecałaś. Widocznie lubisz. Wszystko niszczysz ,obracasz w perzynę. Wyczerpałaś całą energię, którą poświeciłaś temu blogowi. Szkoda....
OdpowiedzUsuńWiele razy mówilam, że lubie być sama
OdpowiedzUsuńi jestem dla siebie najlepsza przyjaciółka,
do ciebie nic nie dociera,
nie potrafisz czytac ze zrozumieniem.
Pisalismy we dwoje?
Tak?
Ty jeden limeryczek a ja drugi, tak?
To, że nasmarowywałes jakieś komentarze,
raz zalogowany,
innym razem nie,
uważasz za wspólne pisanie i autora bloga?
TO NIE FORUM, POWTARZAM!
Tu autor, póki co jest jeden!.
Ty nic nie tworzysz, ty tylko komentujesz, plujesz.
Forum seniorum,
niech wisi, skoro nie likwidują.
Na waszym też pusto.
Dawałam, było brać, nie grymasić.
Moje konto fejsowe jest puste,
indywidyalnie rozmawiam z kim chcę a nie publicznie.
Przez messenger, kapujesz?
Ja niszczę?
Ja sobie tworzę,
to ty obracasz w perzyne wszystko czego sie dotkniesz!
Mylisz się,
nie wyczerpałam energii, pisząć tu swego bloga,
wręcz przeciwnie,
mam jej coraz wiecej i codziennie pomysł na wpis.
Jedynie brak i szkoda mojej energii,
by ją tracic na dyskusje z Tobą.
Osłabiasz mnie i okradasz!
To ja Cię dodaję to na forum. Nie mogę pisać bo ktoś mnie ciągle blokuje .Co jest dziwne bo nie piszę na forach ogólnych.Tylko prywatnych.Tak się nie zachowują admini stron tylko ktoś ze schizą do mnie. Te dwie panie co tu rozmawiają u Ciebie były parę dni temu obie na pewnym forum nowootwartym i oczywiście ktos mnie zablokował.Tak się to buja na tych forach. Nie pierwszy raz to robisz - ujawniasz prywatną pocztę i dajesz linka do tego co nie jesteś uprawniona.Obrażasz moją bliską przyjaciólkę, choć ona nie zrobiła C krzywdy .Wręcz odwrotnie. Rozumiem Twoje rozgoryczenie życiem i udreką dnia codziennego, ale wybacz. Zrób sobie rachunek sumienia w kosciele - może pomoże.Niedlugo święta. Kolędy, opłatek, rodzina. Śmiało spojrzysz im w oczy??? PS pisałem Ci ze przy czyszczeniu kompa usunołem dane i dlatego wyszła ta pomyłka z blogiem Twoim. Może kiedys założe, ale nie bedę klapał do pustego monitora .Potrafisz ludzi wkurzyć i zniechęcić. Sorry .
UsuńNie możesz pisać, bo masz BANA i twoje kolejne wcielenia blokuje ADMINISTRACJA gazety, matole.
UsuńI tylko po to tu przyszłaś,
Usuńby w sposób bardzo "kulturalny" mu to oznajmić?
Bogdan, nie kłam, blog Urszuli nie dodał Ci się niechcący przy usuwaniu ciasteczek, wstawiłeś go tam specjalnie. I nadal nie usunąłeś, wciąż kłamiesz, że jesteś jego autorem i że to twój blog. Gdyby to zgłosila zablokowaliby ci konto na google, ciesz się, że nie umie zgłosić.
UsuńA co cię babo to obchodzi,
Usuńco Bogdan zrobił? Wybaczyłam mu,
a on mi i po sprawie.
Taka mściwa nie jestem,
jak wy tam dwie na forum.gazeta.pl
Takie szkodniki jak wy obie,
trzeba by gdzieś zgłosić.
Ale ja pobłażliwa jestem,
korzystacie tylko z tego,
że nie chce mi sie moderować,
gdyż tubylcy zaufani,
musieliby niepotrzebnie
na publikację swego komentarza oczekiwać.
Nie możesz pisać, bo masz BANA i twoje kolejne wcielenia blokuje ADMINISTRACJA gazety, matole .Bzdury z toalety .Nawet jak nie wchylasz nosa z prywatnych to możesz pisać .Cały czas tam pisałem i było dobrze i nawet IP mam zmienione.Teraz ostatnio dzieją się dziwne rzeczy. Sporo osób pisze pod innymi nickami i mają bana i nikt ich nie ściga .Co za bzdury.Wiesz gdzie mnie możesz cmoknąć .
UsuńTaka mściwa nie jestem,
Usuńjak wy tam dwie na forum.gazeta.pl. Nikt sobie tyłka nie zawraca ,ale takie wpisy i śledzenie ludzi na necie to powinno być zgłoszone .Ale szkoda się paprać tym i tymi osobami co latają po wszystkich możliwych forach nie mając nic do roboty.Do tego taka jedna zrobiła sobie prywatne na 50 i tam moderuje ,a npobliskie rozwaliła. I nikogo to nie dziwi. Parę twarzy ,które się zmieniają .
Kretyn
UsuńOdespałam porządnie poprzednią noc, adwent tak pięknie, biało się zaczął, a tu co...
OdpowiedzUsuńCzemu się tak okładacie, za dużo macie energii, ja mam jej za mało, tak bywa.
Proszę o zgodę na czas radosnego oczekiwania ❣️
Chłopakom piosenkę na ostatki zadedykowałam, a tu jeden zły, drugiego nie ma. Jak to tak?
Nie bardzo mam prawo się wtrącać, ale zrobiłam to... Basia
Już po wszystkim. Spokój jest.
OdpowiedzUsuńJaką piosenkę zadedykowałaś?
No tą, co wkleiłaś wczoraj.
UsuńAha, Trubadurzy.
UsuńCzy myslisz, że ktos tego jeszcze słucha i zwraca uwagę na słowa?
Gdyby tak było,
to by który odpowiedział,
gdy wkleiłas słowa.
A ten tu znów bredzi i bajdurzy.
Niech pisze, ale nie mam zamiaru, na obraźliwe komentarze, odpowiadać.
Po co ci panowie?
OdpowiedzUsuńSpójrz wyżej i przeczytaj,
co ten tam wypisuje.
Odrobina pokory dla samej siebie. Pisałem Ci że mimo że mam już dorosłe dzieci to mam pod opieką siostrzeńca. Siostra mi go zostawiła w spadku. Nie pracuje i potrzebuje dużo cierpliwości.Czego Tobie życzę .
UsuńJa się nie wgłębiam w wasze szczegóły. Sobie poradzicie, bo się lubicie. I ja lubię Bogdana, wydaje się ok.
UsuńZ kolei bardzo w moim guście są wierszowanki Edwarda, mają to coś co mnie uśmiecha 😊
No,ale schował się chłopak... Basia
A tam, zaraz schował się,
Usuńzimą trochę zauroczony.
Łopatę do ręki chwycił,
i syp…syp na obie strony.
Praca to jakby syzyfowa,
co ubędzie, to napada.
Początek grudnia dopiero,
jesień, a zimą okłada.
Jedynie widoki cudne,
takie jak zimą być powinny.
Cieszy to moje oczy,
taki bajkowy świat…INNY!
e-d
Tak, przepiękny❄️ A śnieg bardzo potrzebny, bez niego powoli zginiemy.
UsuńSzkoda, że wielu ludziom kłopot sprawia.
Ależ mnie ucieszyłeś tą zmyślną rymowanką.
Dryg masz do tego niebywały.
Ulka to samo.
Zobaczmy w sobie tylko te piękne rzeczy.
Owszem, czasem musi być burza, żeby potem była tęcza, to też prawda..., ale nie krzywdźmy się nawzajem, życie nam przynosi wystarczająco dużo trudnych spraw- Basia
"nie krzywdźmy się nawzajem, życie nam przynosi wystarczająco dużo trudnych spraw- Basia"
OdpowiedzUsuńŚwięte słowa.
Przecież do tych anonimów dożartych,
OdpowiedzUsuńnic nie trafia.
Muszę ich trochę pomaglować,
a ciętą mam ripostę,
przykład biorę od Hołowni.:)))
Ostatnio tu jakaś mordownia,
a że siły mam,
to odpowiadam.
I tu się zgadzam- musisz! Ja też w sumie anonim, ale chociaż imię zostawiam. A w święta będę zalogowana. A tak to nawet nie wiadomo, czy płeć piękna, czy przystojna... Basia
UsuńNo właśnie, bab zadrosnych o chłopaków,
Usuńwyposzczonych od spraw damsko-męskich
nam tu nie trzeba:)))
Nasi ci Oni🧑🤝🧑🥰👭 Basia
UsuńNo właśnie, bab zadrosnych o chłopaków,
Usuńwyposzczonych od spraw damsko-męskich
nam tu nie trzeba:))) haha.No właśnie tak to wygląda. Dwóch facetów co pisze po zalogowaniu i reszta anonimów w damskim wykonaniu🤣🤣🤣🤣🤣
I tu się zgadzam- musisz! Ja też w sumie anonim, ale chociaż imię zostawiam. A w święta będę zalogowana. A tak to nawet nie wiadomo, czy płeć piękna, czy przystojna... Basia 😊 Ja nie mogę z tego bloga usunąć tych wiadomości, że nie jest to mój blog. Nie stracić konta na wujku Google. Próbowałem tak czy siak i nie mogę. Niedługo wszystko wróci do normy.Glówka boli po wczorajszym ochlaniu.
UsuńMuszę jednak moderować,
Usuńgdyż obelgi lecą.
Czasem trzeba będzie poczekać na ukazanie sie komentarza,
gdyż nie mam tu dyżuru non stop.
I super. Polak potrzebuje bata nad sobą.. Bo się nie da .Masz jeszcze opcje usuwania. Ty jesteś tu panią na włościach, a my w gościach😉🙃😁 Bogdan
UsuńPoczekamy... Cierpliwość, wielką cnota
UsuńOjej, ma być:
UsuńPoczekamy... Cierpliwość, wielką cnota... Basia
Jak już wpuściłam, to nie usuwam.
UsuńJednak wyzwisk nie opublikuję.
Miały anonimy trochę swobody,
napisały co chciały,
odpowiedziałam i wystarczy.
Bogdan napisał:
Usuń"Glówka boli po wczorajszym ochlaniu."
No właśnie i jedynie to,
ten kac i tupot mew cie tłumaczy,
za te ostatnie twoje wpisy
i obrażanie mnie.
W sumie jestem do tego przyzwyczajona.
Im starszy jesteś,
tym bardziej będziesz się "wzmacniać"
różnymi specyfikami,
by w pracy wytrzymać,
dac rade, gdyż sil ubywa.
Tylko nie wsiadaj do auta
i nie prowadź po pijaku.
O tym "prądzie" na dole gdzieś jest,
teraz spokojnie czytam
i wszystko jasne, rozumiem, wiem.
Usuń
PIESKI SZCZEKAJĄ, KARAWANA,
OdpowiedzUsuńA W SUMIE DZIŚ SANIE, MKNĄ DALEJ,
DZWONIĄC DZWONECZKAMI...
DZYŃ, DZYŃ, DZYŃ....
GŁOŚNO I WIELKIMI LITERAMI!
Panie Amerykanki odsypiają nocne harce.
OdpowiedzUsuńTo nie są Amerykanki,
Usuńto są dwie wybitne hejterki.
(wiadomo skąd, zidentyfikowałam)
Ratuj się kto może,
by im nie stanąć na drodze.
Aktor Maklakiewicz grał kiedyś stajennego w filmie Karino.
OdpowiedzUsuńJest tam taka scena,wyciąga termos z czymś termos Kuronia, wypija łyk,
dolewa czegoś do termosu łyk, znowu dolewa a i tak parę razy aż osiągnie zamierzony efekt.
Wielbiciele pana Zdzisława do dziś zachodzą w głowę co dolewał pan Maklakiewicz do termosu i stawiają na prawdziwy spirytus, co dolewał Kuroń?
Do baku sobie dolej spirytusu,
Usuńdo termosa nie.
To niebezpieczne.
Kuroń?
OdpowiedzUsuńNie wiem, ale miał taki chrypliwy głos, pijacki.
Pamiętam go z chochlą,
jak zupe, zwolniomym z likwidowanych zakłów pracy, nalewał.
Jakie to było przykre i te słynne "Kuroniówki",
znaczy zasiłki dla bezrobotnych,
wcześniej zupełnie nie znane.
Sąsiadka na to przeszła, zwolnienia grupowe były...
Herbatka z prądem tym się różni od auta na prąd, że po herbatce masz zimą jazdę, a względem jazdy autem jest wręcz przeciwnie.
UsuńTaki przepis znalazłem. Bażanty dzisiaj to tylko z hodowli. Najpierw kilka słów pani Marii Ochorowicz-Monatowej z przedwojennego wydania "Uniwersalnej Książki Kucharskiej": "Consomme royal jest to rosół consomme z następującym dodatkiem: Licząc na 6 osób, wziąć 4 żółtka i 2 całe jaja, ubić je mocno z kwaterką śmietanki słodkiej. Dodać soli, szczyptę gałki muszkatułowej i wlać masę w foremką blaszaną wysmarowaną masłem, wstawić w rondel z kipiącą wodą i gotować na parze pod przykryciem 45 minut. Po ugotowaniu i ostudzeniu, wyjąć z foremki, pokrajać w paski lub plasterki, włożyć w wazę i zalać przygotowanym Consomme. Dodać także osobno przygotowane knelki. Rosół ten podaje się przy wykwintnych obiadach"
UsuńTyle pani Maria, moje pierwsze skojarzenie było z serwowaną kiedyś do rosołu rozgotowaną kaszką manną, którą również się studziło a następnie kroiło w paski lub plasterki. Taki rosół pamiętam ze stołówek w Peerelu. U mnie na Śląsku to było faux pas.
Na consomme potrzebujemy jednego bażanta mniej więcej na trzy porcje. Jak widzicie nie jest to tania zabawa. Bażanty gotujemy w towarzystwie opalanej cebuli, korzenia pietruszki, selera i odrobiny marchwi (zbyt dużo to nie najlepiej dla smaku consomme) oraz gałązki lubczyku, listka laurowego i kilku ziaren ziela angielskiego. Gotujemy ok.1,5 godziny i odstawiamy do wystudzenia. Przelewamy przez drobne sitko i ponownie zagotowujemy. Jeśli nasz rosół nie jest klarowny musimy użyć ubitych białek by związać szumowiny, jednak w większości przypadków ten zabieg nie jest konieczny. Dosalamy, kosztujemy i finito.
Nie wiem, nie znam się,
Usuńdziś nic nie piłam.
Wczoraj jakiś koniak,
mąż z urodzin dał,
a dziś poszli z młodym na Napoleona.
Mnie nigdy nie biorą, na nowości kinowe,
no chyba, że babskie,
takie jak Van Gogh.
Już mi tu anonim wypomniał,
Usuń( w skrzynce siedzi)
że do kina mnie nie biorą,
ale ja wojennych i męskich filmów,
nie lubie,
Oczy zamykam,
męczą mnie,
Ja słaba płeć.
Tak, że anonimie nie podniecaj tam się
moim zyciem.
Zajmij sie swoim,
bedzie dla ciebie lepiej,
ale ty nic nie masz poza ślęczeniem
na forach, non stop,
dlatego od tego,
mózg ci sie zlasował.
Kto chce fikać? A niechaj fika,
OdpowiedzUsuńkażdy ma do tego prawo.
Na stres to dobre lekarstwo,
lecz chamstwo nie jest zabawą.
Języka nijak nie ubogaca,
nikomu animuszu nie dodaje.
Rozpierducha nikomu nie służy,
tylko niesmak pozostaje.
Lecz wiem jedno kochani,
prostactwo ma różne oblicza.
Stan niski swoje wady tuszuje,
„uczonego” głupota zachwyca 😉
e-d
Trafiłeś...
OdpowiedzUsuńAle niska strefa stanów średnich swoje wady nazywa po imieniu, a to też nie za bardzo 🥴
Powściągliwość, dobra rzecz... Basia
Edward, niezła, choć smutna podsuma pod koniec dnia.
OdpowiedzUsuńWcale bez winy, nie czuję się ja.
Atakowali, to się broniłam.
Krytykowali, to wyjaśniałam.
Każdy swoją prawdę ma,
nieraz błąka się jak ćma.
Jest krytkanctwo i rzeczowa krytyka.
Jedyna korzyść z tego wynika
Podniosła się statystyka,:)))
I wyłącznie o to chodziło, żeby licznik bloga się kręcił, że niby ludzie czytają
OdpowiedzUsuńOj żałosna istoto,
Usuńaż sie skręcasz z zadrości
a ja z radości,
że wreszcie was usadziłam.
Trzeba znać swoje miejsce w szeregu.:)))
Usadziłaś? Matko, tej głupoty nic nie przebije.
UsuńNo widzisz,
Usuńtwoje żałosne komentarze już sie nie powjawiają,
w zamrażarce czekają?
Nie, właściwie i konkretnie w śmietniku,
wkoszu na smieci
i zaden tu nie doleci.
Ja bym zaraz poszła na Napoleona, ja ciebie, ta batalistyka, nie, to aż tak nie mogło wyglądać. Jeszcze Openhaimera muszę zobaczyć. Takie prawdziwe filmy, a nie jakieś fiu bździu- Basia
OdpowiedzUsuńTrochę mi przykro sie zrobiło.
UsuńSyn jakies bilety, czy punkty z pracy dostaje.
bilety kinowe drogie.
Oni wiedzą, że ja za takimi filmami nie przepadam.
One z nudów rzeczywiście wszystko śledzą,
Usuńa potem mi tym w twarz rzucają,
tak by wszystko sie obróciło przeciw mnie.
I ogromna radochę z tego czerpią.
Pozbawiłam was tej satysfakcji,
i co biedne, poczniecie teraz?
Bogdan, co za fantazję masz.
OdpowiedzUsuńWszystko co z hodowli jest lekami faszerowane.
najlepsze sa dzikie bażanty,
u mnie w pobliżu 55ha łąk,
czasem słysze jak sie drą.
Można by jednego złapać chociaż.
Przyznam, że jeszcze bażanta nie jadłam.
Kurczak biesiadny czy zagrodowy, musi wystarczyć.