Wzrok męża w rękach lekarzy,
czekam na rozwój wydarzeń.
Była głowa, stopa , kuracja,
dziś następna operacja.
Całkowite wyleczenie mi się marzy.
Raz babie z okolic Przeworska, ukazała się Wisława Szymborska: "Rzuć swoim kaloszem, po same Karkonosze, pisz, będziesz now...
Też trzymam kciuki złotko i całym sercem przy Tobie miłego dnia .
OdpowiedzUsuńTak się mówi trzymam kciuki, ale ja nie trzymam, gdyż coś ciągle robię
OdpowiedzUsuńi w takie gusła nie wierzę..
Jestem w kontakcie, może akurat teraz trwa operacja,
nie przeszkadzam, zakropienie oka tak wcześnie z rana było. Czekam na telefon,
To jednodniowy pobyt w szpitalu,
2 godz po operacji już wypuszczają.Będzie dobrze,mam nadzieję, dobry, nowoczesny sprzęt tam mają.
Niepokój jednak jest.
OdpowiedzUsuńPirat w domu już,krople wykupione, kontrola będzie a co dalej to się okaże,uff!
OdpowiedzUsuńOperacja czy zabieg, długo wyczekiwany, ale na szczęście udany.
OdpowiedzUsuńJedyny mankament, że krople do oka drogie, pełnopłatne i mozół regularnego i dokładnego zakraplania, który na mnie spada.
Jestem trochę tym wszystkim zmęczona.
Jutro wizyta gdzie indziej, daleko, u nefrologa.