Moja lista blogów

sobota, 30 września 2023

Przemiana


 Tak sobie myślę od rana,

że potrzebna mi przemiana.

Przemiany  doznać muszę,

gdyż umęczoną mam duszę.

Sieję to  ziarno boże,

może ono mi  pomoże,

na nowo się stworzę .

Do niczego niemiłego się już nie zmuszę. 

 
Lubię pustelnicze życie.
Czasem się trzeba zresetować.


Bardzo ciekawy zespół, VOX EREMI, słucham dziś,

tego mi trzeba było.

*

"Właśnie dzisiaj mogę wypróbować nowy sposób zachowania. Mogę przyjrzeć się obranemu przeze mnie punktowi widzenia – który być może towarzyszył mi przez całe życie – by nauczyć się czegoś o sobie. Może życie jest serią eksperymentów, z których niektóre okazują się sukcesem, inne porażką, a zarówno jedne, jak i drugie ukazują drogę nowych doświadczeń. Właśnie dzisiaj – tylko po to, by zobaczyć, co się stanie – mogę spróbować choć odrobinę zmienić wzory zachowań, wielokrotnie powodujących moje problemy. Mam zwyczaj podchodzenia ze złym nastawieniem do określonych osób czy sytuacji, na przykład do wstawania z łóżka, pracy, prośby o pomoc, władz. Mogę spróbować zareagować inaczej, bardziej pozytywnie. Mogę pomyśleć o tym, jak o eksperymencie i uczeniu się z tego, co się wydarzy. Ten dzień to wszystko, z czym mam do czynienia. Przeszłość minęła, jutro jest poza moim zasięgiem. Spróbuję pamiętać, jak wspaniałym darem może być ten dzień, i postaram się zrobić z niego dobry użytek.

Przypomnienie na dziś

    Właśnie dzisiaj poszukam dróg radości życia: przystanę w ogrodzie, wypróbuję nowe hobby albo zadzwonię do dobrego przyjaciela. Mogę poszukać dobrego humoru. Mogę smakować miłość. Może właśnie dzisiaj spróbuję stanąć na głowie, by zobaczyć, czy podoba mi się taki widok.

„Właśnie dzisiaj znajdę trochę czasu, by odpocząć i zrozumieć, czym jest życie i czym może być; znajdę czas, by pomyśleć o Bogu i zdobyć lepszą perspektywę spojrzenia na siebie”. 

 codzienne-motywacje.pl

*

Bardzo dziwny miałam sen, że wypadła mi wątroba, razem z woreczkiem i przydatkami.

W rękach ją nosiłam, chciałam z powrotem wepchnąć ją do swego ciała.

Jakiegoś lekarza poszukiwałam, by to zrobił,

ale każdy odmówił.

Sennik mi podpowiada, że  ja oczyszczenia wymagam: 

Wątroba to zazwyczaj pomyślny znak, wróżący korzyści finansowe. Chora wątroba - możliwe że w niedługim czasie otrzymasz niespodziewanie dużo pieniędzy .

 

Sen o wątrobie – znaczenie

Jeśli śniła Ci się Wątroba to znaczy, że właśnie jesteś w okresie kiedy dokonają się zmiany w Twoim postrzeganiu problemów. Będziesz skłonny do wybaczania i puszczania w niepamięć dawnych uraz. Wybaczenie przyniesie Ci ulgę i satysfakcję. Otrzymasz również okazję na poznanie nowych osób, z którymi uda się nawiązać dłuższe relacje. Dlatego jest to szczególnie dobry znak dla osób samotnych, poszukujących bliskości....

Jest jeszcze wiele innych znaczeń tego snu.

Nawet sam organizm podpowiada:

Szczegółowa symbolika snu o Wątrobie

Wątroba służy do oczyszczania organizmu z toksyn. Dlatego też sen o wątrobie sugeruje, że powinieneś zadbać o swoje zdrowie. W szczególności zadbaj o odpowiednią dietę i więcej ćwicz.

Widok wątroby we śnie stanowi ostrzeżenie przed nadmiernym spożywaniem alkoholu. Prawdopodobnie problemy w życiu osobistym lub zawodowym sprawią, że będziesz szukał odreagowania w tym nałogu. Pamiętaj, że to żadne rozwiązanie, a jedynie dodatkowy problem.

Gdy śnisz o niewydolności wątroby to jest to negatywny znak, zapowiadający porażkę, która naruszy twoją wiarę w własne możliwości. Owa porażka odbije się na tobie dużo bardziej niż początkowo sądziłeś i na długo pozostawi blizny na twojej psychice.

~~~

Kapustę kiszoną kupiłam z marchewką, ziemniaki ugotuję, schab duszony mam.

Gruszkami się muszę zająć, zawekować na kompoty ze śliwkami i jabłkiem.

Goździków dodam , to będą smaczne.

 

15 komentarzy:

  1. Jeżeli potrzebna ci przemiana, to być może wielką pociechą byłaby dla ciebie modlitwa różańcowa z ks. Teodorem (przed chwilą właśnie zakończyłam modlitwę). Może to coś dla ciebie. Jest tam też kilka rewelacyjnych wokali- śpiewają przepięknie. Codziennie o 20.30. Na YT lub Fejsie. Można też odtworzyć w retransmisji. Ja na YT: Teobańkologia różaniec (ksiądz Teodor robił często dzieciom niesamowite bańki mydlane, stąd nazwa kanału)- Basia

    OdpowiedzUsuń
  2. Odsłuchałam teraz piosenki Vox Eremi tu u ciebie- interesujące i tekstowo i wokalnie- Basia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedynie ta pierwsza pieśń mnie poruszyła i wywołała dreszcze i jest odpowiedzią na to czego szukam by się przemienić wewnętrznie
      i inaczej spojrzeć na moje problemy.
      Pozostałe to wiadomo, potwierdzanie słów bożych i ewangelii czy biblii.

      Usuń
  3. Różaniec nie dla mnie, klepanie ciągle tego samego, męczy mnie niesłychanie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Poza tym klepanie zdrowasiek nie rozwija, wręcz otępia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Próbuję inne sposoby komentowania,
    gdyż najstarszy nie pozwala mi cokolwiek wpisać.

    OdpowiedzUsuń
  6. To nie jest zwyczajny różaniec, między dziesiątkami są inspirujące rozważania, po zakończeniu również plus piękny śpiew. Możesz przecież raz jeden sprawdzić, nie ma przymusu zostać.
    Różaniec, to nie jest klepanie zdrowasiek, to jest oprócz rozważania życia Pana Jezusa również Boża medytacja, sposób na wyciszenie umysłu i serca, zwłaszcza obecnie, gdy jesteśmy tak bardzo przebodźcowani i niespokojni. Jest to też okazja do właściwego oddychania choć przez ten krótki czas, bo oddychamy fatalnie, a to bardzo ważne- Basia

    OdpowiedzUsuń
  7. Raz już prosiłaś, żebym przestała karmić cię moją religią, więc już więcej nie będę. Zaczął się październik- miesiąc różańcowy- Matka Boża prosi o różaniec, dlatego o tym napisałam- Basia.

    OdpowiedzUsuń
  8. I jeszcze jedno, męczy cię różaniec, ale co innego modlić się samej, a co innego w ten sposób, w dodatku ze świadomością modlitwy w grupie tysięcy osób- B.

    OdpowiedzUsuń
  9. Tobie służy, mi nie służy.
    Rozważanie życia Jezusa, już dawno mam przerobione.
    Ciągle tylko jakieś małe historyjki,do każdej dziesiątki.
    Teraz rozważam życie moje i mojego syna chorobę,
    dostałam wolną wolę i nią się kieruję, szukając radości i szczęścia swego.
    Wielkie tłumy mnie przytłaczają,wolę medytacje na pustyni.
    Jestem indywidualistką.

    OdpowiedzUsuń
  10. Czy to Ty, jesteś ta Teresa ...., która na pocztę do mnie pisała?
    A pod anonimowym nickiem się ukrywasz, jako Basia?

    OdpowiedzUsuń
  11. Też nie lubię tłumu i też jestem indywidualistką, ale na tym różańcu jest się właśnie samemu z prowadzącym w komórce, tyle że ze świadomością, iż modli się wielu. Dlatego bardzo mi odpowiada taka forma. Jasne, że masz wolną wolę, to była tylko moja propozycja, a co ty zrobisz, twoja rzecz.
    Nie jestem Teresą i nie pisałam do ciebie emalii. Wypoczywaj, jako i ja 🙂 Basia

    OdpowiedzUsuń
  12. Ta modlitwa, to wymysł kościoła katolickiego jest.
    Nigdzie w ewangeliach, wzmianki o tym nie ma,
    a ja się się trzymam pisma świętego.

    OdpowiedzUsuń
  13. Szanuję Twoje przekonania... Basia

    OdpowiedzUsuń
  14. A ja twoje.
    Dzięki, że tu jesteś, mam z kim, poglądy wymieniać.

    OdpowiedzUsuń


Proszę trzymać się tematu wpisu.

Szymborska

  Raz babie z okolic Przeworska,  ukazała się Wisława Szymborska:  "Rzuć swoim kaloszem,   po same Karkonosze,  pisz, będziesz now...