Na mobilizację Ulki
długo czekały cebulki.
Do kupy się wzięłam,
w sobotę posadziłam.
Starość i niemoc, lecą ze mną w kulki.
W dowód uznania,
zostawiły mi opakowania:
a jeszcze bardziej wulg. w slangu, lecieć w ch*ja
*
Przy okazji:
Odwaga do Zmian
Dzień po dniu w Al-Anon II
na dzień: 6 listopada
Stopień Piąty mówi: „Wyznaliśmy Bogu, sobie, i innemu człowiekowi istotę naszych błędów”. Ale co jest istotą moich błędów? Czy są to wstydliwe momenty, słowa powiedziane w gniewie czy nieuczciwość? Dla mnie istotą błędów jest niewypowiadane, samoniszczące założenie, pobudzające moje myśli i działania. Zawiera ono pogląd, że to, co we mnie najlepsze, nie jest wystarczająco dobre, że nie jestem wart miłości i że jestem zbyt głęboko zraniony, by kiedykolwiek rzeczywiście zdrowieć. Jeśli sięgnę wystarczająco głęboko, zwykle odnajduję takie myśli pod powierzchnią spraw, w związku z którymi źle się czuję. Uczę się badać, czy jest w tych założeniach jakaś prawda, czy nie. Potem zaczynam budować swoje życie wokół bardziej realistycznych myśli, zawierających więcej miłości w sposobie patrzenia na siebie.
Przypomnienie na dziś
Życie z alkoholizmem ( u mnie jeszcze ze schizofrenikiem i nikotynizmem),odbiło się ogromnie na moim poczuciu własnej wartości. W rezultacie mogę nie rozpoznawać, jak wiele moich błędów jest zbudowanych na fałszywym obrazie siebie. Dlatego Stopień Piąty jest taki rozjaśniający i oczyszczający. Razem z moją Siłą Wyższą i inną osobą mogę zmienić długoletnie wzory postępowania.
„Jeśli jednak nikt nie będzie znał naszego prawdziwego oblicza, narażamy się na to, że staniemy się ofiarą nienawiści skierowanej przeciwko sobie. Jeśli pokocha nas ktoś, kto wie, jacy jesteśmy, to będziemy w stanie zaakceptować siebie. Zazwyczaj nikt nie myśli o drugiej osobie tak źle, jak ona sama o sobie”.
Farbowane lisy znasz to ? Nie da się ze wszystkimi żyć w zgodzie .Ty wybierasz sobie przyjaciół .Cebulki tulipanów przed pierwszymi przymrozkami sadzimy .Piosenka cudna na przypomnienie .
OdpowiedzUsuńNie da się wszystkim dogodzić, trzeba być sobą i zawsze jest tak, że nie wszyscy muszą nas lubić.
OdpowiedzUsuńW zgodzie ze wszystkimi można żyć, byleby im w drogę nie wchodzić.
Bzudra jak ktoś ci pluje w oczy to nie mówisz ze deszcz pada .Oglądałem do późna nocy mecz Igi Światek .Kawa , później wymiana opon i zgrabić liście już trochę wywiozłem .Słoneczko świeci i dla Ciebie też niech promienie Cię ogrzeją .
UsuńMnie chory syn schizofrenik, czasem w oczy pluje,
OdpowiedzUsuńgdy mu nie dam na używki😢
a inni w necie niech mi plują,
przez szybę ekranu nie doleci.
Słońce świeci, ale wiatr zimny,
wyszłam receptę zlecić.
Trzeba się ubierać ciepło .Prezydent już wie kto będzie rządził ,wieczorem orędzie .A wcześniej w Jagodnie Tusk wygłosi exposé .On też wie .Zobaczymy .
OdpowiedzUsuńTeraz prawie w południe jest ciepło.
OdpowiedzUsuńOpozycja Zjednoczona jest POdzielona,
zatem harmonii nie będzie:)
Sam jestem ciekaw wieczorem co prezydent o godzinie 20 ogłosi .Bądźmy dobrej myśli .
UsuńWłączyłam możliwość anonimowych komentarzy,
OdpowiedzUsuńgdyż nam we dwoje nudno się zrobiło,
a Ty urlop masz i niech wesoło będzie w tej naszej Polsce:)
A póki co, na sjestę południowa się udaję,
OdpowiedzUsuńa to znaczy, że idę spać.
Bogusiu, już sjestę zaliczyłam,
OdpowiedzUsuńWłaśnie się obudziłam
ale w sumie Ci udowodniłam,
że bana nigdzie nie mam,
no może na forach prywatnych
typu 60+
ale i tak od lat, tam nie wchodzę.
Tak, że w sumie jesteśmy tu sami,
choć anonimom na wszystko pozwoliłam.
No i dobrze .Mam urlop to rozmawiam ,więcej na priv .Na 60 to jest taka tolerancja i gadka na jedno kopyto .Za co miałabyś mieć bana .Po prostu ktoś wywalił wątek na osła .Z pewnymi ludźmi nie będę rozmawiał ,bo sporo krzywdy i pomówień na mnie spłynęło i na moich przyjaciół .Więc trudno komuś wybaczyć jak ktoś jest zatwardziały i tkwi w swoim uporze .Po co gadać ,że się nie będzie pisać i czytać na forum jak robi się odwrotnie .Ty tu rządzisz .
UsuńHejka Wam! Tak mnie wnuki witają😉
OdpowiedzUsuńWczoraj chciałam się zalogować, ale kiedyś właśnie byłam już zalogowana na G, a gdy niedawo Szanowny mnie przymusił do nowej spiżarki, to już mnie tam nie ma. Przeto próbowałam, ale jakby bez werwy, cała byłam rozbita tym długim wieczorem. I pomyślałam, pomyślę o tym jutro... Tak czy inaczej muszę się zaguglać, bo mi to potrzebne. Jak naprawdę nie dam rady, to córka mi w święta cyknie.
Chociaż, z drugiej strony, jakoś drażnią mnie moje komenty, i przyszło mi na myśl, że może to dobry moment żebym nie wkurzała ludzi. To żadna kokieteria, niestety- Basia
Otwórz Bloggera. Wpisz adres e-mail .Zaloguj się przy użyciu ostatniego hasła, które pamiętasz. Dodaj do bloga aktywne konto Google jako Basia .Pozdrawiam .
UsuńBogdan, gdybym pamiętała hasło, to jakoś chyba bym dotarła do mety- Basia
UsuńSerdecznie Cie Basiu, ponownie witam.
OdpowiedzUsuńDziś akurat, ponownie pierwszą wersje komentarzy,
uruchomiłam,
gdyż w sumie Bogusiowi i mnie,
te dialogi się lekko znudziły.
Jeśli tu jakies anonimy dotrą,
to będzie nam miło
z nimi, się rozprawimy, jak będą dożarte:)
Nie wstydź się Basiu własnych komentarzy.
OdpowiedzUsuńGdzieś trzeba się odzywać.
Psy sobie szczekają a ludzie sobie gadają.
Wróciłem z Ranczo 8 worków liści zapakowałem do mojej bryki .Widziałem się z nową sąsiadką za płota ,panią nauczycielką .Pisałem o niej .Mają sobie gałęzie z orzecha wyciąć .Bo u mnie jest rozdzielnia i kabel z prą dem idzie do nich ,a gałęzie obcierają .Nazbierała sobie orzechòw .Mam dwa potężne .Jedne z dużymi i kruche skorupki i drugi mniejszy ,ale tam trzeba młotkiem walić .Te drugie są smaczniejsze .
UsuńDobry znak dostałem wiadomość od pewniej kobiety co łączyła mnie przyjaźń na forum Religia .Żyje i walczy dalej .Jest po drugiej radioterapii i czeka na wyniki .Złość do Boga dawała jej siłę .Nikt na tym forum nie znał tak biblii jak ona .Teraz to nie ma tam z kim rozmawiać .
OdpowiedzUsuńZa mało w swej główce sobie poukladała.
UsuńZe śmiercią i chorobą trzeba się pogodzić.
Zainspirowaleś mnie tymi liśćmi.
OdpowiedzUsuńNa jutrzejszy wpis mam pomysł i temat
No i super .Wyborcza pisze że Morawiecki ma mieć powierzone prowadzenie rządu .Marek Sawicki z PSLu marszałek sejmu .
UsuńI jak tam wrażenia po nominacji prezydenta .Herr Tusk -ci co głosują na PIS to nie katolicy .I tak wygramy .TVN 24 pl .Morawiecki i tak nie porządzi - podkuli ogon i odejdzie .To niektóre łagodne komentarze .Następny łotr co ma pęd do władzy .
UsuńMnie polityka nie interesuje, nie emocjonuję się nią.
UsuńNie słuchałam,
OdpowiedzUsuńprzespałam, z kurami spać chodzę.
Potem w nocy się budzę, nocnych audycji słucham,
tak już mam .
Nad ranem do mnie, to wszystko dotrze,
a póki co i tak, idę dalej spać.
Tylko do toalety mnie natura przypila,
choć chorych nerek, nie mam.
Ula, nowy wystrój u ciebie. Czołówka piękna... Zielony co prawda to mój ulubieniec, ale ten też twarzowy. Trochę ci się już chyba opatrzył- Basia
OdpowiedzUsuńNo cóż Basiu, skórkę na jesienną zmieniłam,
Usuńwłasne zdjęcie, jesienne, dodałam
to tylko jeden kroczek był w ustawieniach.
Pory roku się zmieniają i u mnie też,
w końcu jesień wkroczyła.
Ładne i czytelne .Urszula ma ten gust i szyk .
UsuńTo cieszę się, że się wystrój nowy spodobał.
UsuńUlka, ja się komciów nie wstydzę, ale często stosuję skróty myślowe i wtedy są chyba mało czytelne... Basia
OdpowiedzUsuńMy tu z Bogusiem wszystko czaimy, znaczy się rozumiemy.
UsuńNie musisz się własnych komentów wstydzić.
Gdzie kupiłaś cebulki 🌷 B.
OdpowiedzUsuńNo w telewizji codziennie reklamują ten sklep.
UsuńDo l...a do l...a, prawie codziennie chodzę
i zakupy tam robię, gdyż blisko mam.
Jeszcze inne tulipany tam są, papuziaste, wielgachne,
ale ich nie lubię,
tylko zwykle uznaję.
Na imieniny od męża 100 zł dostałam i zamiast kremów i kosmetyków, czy perfum,
na cebulki wydałam, a za resztę toast wznioslam,
znaczy się, rodzinnie przepiłam,
czy też na lepszą żywność wydałam.
Też najbardziej lubię te zwyczajne i kurdebalans już chyba nie zdążę- Basia
OdpowiedzUsuńNa lepsze kalorie🙃
Najlepsze są te zwyczajne, polskie, ponadczasowe, tulipany,
Usuńsiedzą sobie w ziemi latami i co roku zakwitają czerwonymi i żółtymi kolorami.
To co kupuję, nietrwałe jest, holenderskie, takie jednorazowe.
Zauważyłam, że nazwy sklepu nie można podawać, jakiś nonsens. No nic, ty masz do l...a blisko, ja dalej i już chyba klops. A kupiłaś ostatnio, czy wcześniej, bo może nie ma sensu tam już zaglądać. Bo u mnie to cała wyprawa, chłopa muszę angażować, bo rowerem 7 km to już za chłodno. Dobrej nocy Basia życzy Uli🌜
OdpowiedzUsuńMoże na forach, nazwy sklepu nie można podawać, ale na blogu tak.
OdpowiedzUsuńPełno tam jeszcze cebulek różnych kwiatów,
do końca listopada, na opakowaniu podany termin sadzenia jest.
Wczoraj jeszcze hiacynty sobie kupiłam.
Za dużo nie mogę, bo miejsca w ogródeczku nie mam.
Zresztą do donic sadziłam, na zimę zakopię w ziemi,
by nie przemarzły.