Dziś wychodzi ze mnie żmija,
gdyż Boga z medytacji pomijam.
Osobiście go nie czuję
choć codziennie medytuję.
Takie moje rozumienie Boga, mam ci ja.
*
"Bez Boga ani do proga"
i taka inna przestroga.
Dlaczego On mnie nie rusza,
obca mu jest ma dusza?
Tylko rzeczywistość otacza mnie sroga.
*
Anna Wyszkoni, pięknie o Bogu śpiewa:
Te akwedukty mi przypomniały.
że na moście w Avignon kiedyś byłam,
nawet fotkę starą mam,
ale na inny czas ją wyciągnę z albumu i pokażę.
*
Odwaga do Zmian
Dzień po dniu w Al-Anon II
na dzień: 13 stycznia
Al-Anon daje mi wielką duchową wolność, ponieważ obdarowuje mnie odwagą do odnajdywania osobistego rozumienia Boga, inni także dostają taką samą wolność. Dopóki nie myślałem o Bogu jako o kimś dla mnie ważnym, dopóty nie byłem w stanie rzeczywiście powierzyć mojego życia Sile Wyższej. Moja koncepcja Boga rozwija się. Zmienia się i wzrasta, gdy ja kontynuuję zmiany i wzrost. Jakie to wspaniałe, gdy dziś czuję, że Siła Wyższa jest żywa tak samo jak ja! Nigdy w życiu nie marzyłem, że znajdę takie źródło pogody ducha, odwagi i mądrości. Istnieje głęboki sens niepowtarzalnego celu mojej podróży przez życie. Jestem jedyną osobą, która może to przeżywać i potrzebuję pomocy Boga takiego, jak Go pojmuję, by móc żyć pełnią życia. Umocniony wiarą mogę mocno trzymać się kursu i oczekiwać przyszłości z zaufaniem.
Przypomnienie na dziś
Dawno temu byłem przestraszony życiem na własny rachunek. Dlatego że nie wiedziałem, jak to robić, i myślałem, że nie ma nikogo, kto mi to pokaże. Teraz głęboko w moim wnętrzu mam siłę, która prowadzi mnie różnymi ścieżkami życia. Nie jestem samotny w mojej podróży.
„W środku zimy nauczyłem się wreszcie, że jest we mnie niezwyciężone lato”.
Albert Camus
~~~~
Dwa kawały schabu wczoraj przyprawiłam i ugotowałam,
tak, że na dwa dni mam .
Jeszcze dziś wiaderko kapusty kiszonej kupiłam,
tylko ziemniaki obrać i dogotować i jakieś sosy zrobić.
Może ciasto czekoladowe upiekę,
jak siłę będę mieć.
To może wklej piosenkę w wykonaniu artystów francuskich o katedrze ND...
OdpowiedzUsuńI koniecznie "Pada śnieg" Salvatore Adamo...
Ja tak z doskoku 😉
O katedrze Notre Dame,
OdpowiedzUsuńpierwsze co mi na myśl przychodzi,
to piosenka Garou
a Salvatore Adamo,
też nieźle pamiętam,
kiedyś płytę winylowa miałam z jego piosenkami.
Ale do głowy mi to nie przyszło,
kiedy dziś medytowałam.
jednak życzenie twoje spełniam:
https://www.youtube.com/watch?v=Xn1U87rr1EA
https://www.youtube.com/watch?v=e9o84u0gcnE
Na 25 rocznice ślubu,
w Paryżu żeśmy byli...
Pod katedrą Notre Dame,
zdjęcie z mężem mam...
Garou i Adamo, boscy są.
Usuńto dowód, na to że Bóg istnieje.
Ale naprawdę do głowy mi nie przyszli,
kiedy tak sobie medytowałam z rana.
W Polsce kilka razy Garou był,
Usuńale nie było mi dane na jego koncertach być.
Tu świetne wykonanie:
https://www.youtube.com/watch?v=zn65FWXyMvM
Po polsku też pięknie brzmi:
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=8jyRBDfSEqA
Dowód na to jak mężczyzna potrafi kochać.
OdpowiedzUsuńOczywiście o piosenkę chodzi i słowa.
Dopiero teraz sobie to uświadomiłam.
Mój małżonek bardzo mnie kocha,
taka zołzę jak ja, wszystko mi wybacza i toleruje
a gdzie by lepszą i wierniejszą znalazł?
Która mu trzech synów urodziła.
a ja może go mniej kocham?
Gdyż z innymi mężczyznami sobie na blogu dyskutuję?
Tak się nad tym zastanawiam, ziemniaki gotując do obiadu.
Za czas przeszły, trzeba to ująć,
OdpowiedzUsuńte dyskusje tu z mężczyznami.
Do własnych żon, czy kochanek polecieli,
Ci nasi Anieli.
Ale ja nigdy o facetów nie walczyłam,
nigdy zazdrosna o nich nie byłam.
Swą godność, jako kobieta mam.
Dokładnie się bez nich obchodzę.
Wczoraj nową deskę do muszli,
sama zainstalowałam,
gdyż poprzednia się wyłamała,
głośno stukała,
kiedy ją spuszczali i podnosili.
W zamian tylko usłyszałam,
że nie jest taka jak ta dawna.
No kuźwa jest regulowana
w tył i przód chodzi...
Dzięki ❗ Cudne są ❣️
OdpowiedzUsuńZawsze podkreślasz, że nawzajem się kochacie i szanujecie.
A pogadać to chyba można o różnościach różnistych, słowem o życiu...
Dobrego łikenda, Ula :)
Poryczałam się na każdym wykonaniu.
OdpowiedzUsuńA widziałam jeszcze wykonania w różnych składach: w Teatrze Narodowym Francji i Sylwester 24 w Paryżu 😢
Sylwester 23 w Paryżu...
OdpowiedzUsuńAleż mnie Basiu, dziś podkręciłaś.
OdpowiedzUsuńO Garou sobie przypomniałam
i o Adamo, miłości mej młodości,
z tym "tombe belle la neige"
Kiedy śnieg pada, to sobie go wspominam.
Niestety, młodości już nie ma, przepadła gdzieś
starość mnie dopadła,
ale i tak, świetnie jest,
że ciebie mam
i twoje świetne słowo.
Basiu dziękuję ci,
że do mnie wpadłaś i mnie kontrolurujesz
i jakoś inspirujesz...
Miłość to niewidzialna siła,
OdpowiedzUsuńktóra przy życiu nas trzyma...
❤️🌹
OdpowiedzUsuń