Moja lista blogów

piątek, 5 stycznia 2024

Ostatnie pożegnanie

 

 Żył na ziemi krótko,

cierpiał ból cichutko.

Daj mu Boże w niebie,

lepszy raj u siebie.

 

 Epitafium dla pracoholika
W życiu ciężką pracę zawsze miał na względzie,
Niech mu więc przynajmniej ziemia lekką będzie.
* * *

 


Dobry Jezu, a nasz Panie, daj mu wieczne spoczywanie. Światłość wieczna niech mu świeci, gdzie królują wszyscy Święci. Gdzie królują z Tobą, Panem, aż na wieki wieków.Amen.



Zdjęcie moje, Anioła Śmierci z kolegiaty w Kartuzach.
 Dach kościoła ma kształt trumny.













Kiedyś na wczasy na Pomorze żeśmy jeździli i sporo zwiedzili.

Załzawiona dziewczyna z tego filmiku, tej pięknej piosenki,

żywcem dziewczynę mego syna przypomina...

Zawsze kiedy ktoś umiera, mocno mnie to dotyka.

Wyobrażam sobie śmierć własną.

 

Życie – cóż to znaczy

Nasze ziemskie życie obiecuje coś, czego w sobie nie zawiera. Obiecuje nieśmiertelność, choć samo jest śmiertelne; ukrywa życie w śmierci i wieczność w czasie.

John Henry Newman

http://mateusz.pl/mt/dp/dp-pzs.htm 


Cztery margerytki miałam, to dziś wykorzystałam.Znicze również na podorędziu mam,gdyż jak wiadomo,ludzie bez przerwy, umierają

45 komentarzy:

  1. Niektórzy łatwo nad faktem śmierci przechodzą
    wręcz obojętnie i powiadają,
    że już nie musi się męczyć.
    Dla jeszcze innych, życie i śmierć znaczy to samo...

    OdpowiedzUsuń
  2. Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie, a światłość wiekuista niechaj mu świeci.
    Niech odpoczywa w pokoju wiecznym. Amen

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam sporo grzechów, to mam obawy. Muszę się zabrać za pokutę i odmawianie sobie przyjemności: 1. słodycze 2. internet
    Ciężko mi pójdzie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Życie jest po to by z niego korzystać i cieszyć się nim,
    a nie samemu sobie pokutę zadawać.
    Dla mnie to myślenie jakie prezentujesz, błędne jest.
    w biblii, wielokrotnie napisane jest:
    Radujcie się! Nie lękajcie się!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. https://otwarteniebo24.pl/magazyn/walka-duchowa/item/183-co-biblia-mowi-o-radosci-wersety

      Usuń
    2. Radujcie się, módlcie i za wszystko dziękujcie.
      Radować się, to nie znaczy grzeszyć.
      Dlaczego zło ma być bezkarne, to nielogiczne.

      Usuń
    3. Niestety jest bezkarne, doświadczam tego ja,
      od chorego syna i wszyscy,
      których dotyka wojna i niezawinione cierpienie.
      Logiki w tym nie ma, ale tak jest.

      Usuń
    4. Oczywiście, że radować się, to nie znaczy grzeszyć.

      Usuń
  5. Czyniący zło poniosą karę, jeżeli nie w ziemskim życiu, to w pozaziemskim.

    OdpowiedzUsuń
  6. Twój syn jest chory, to nieświadomie cię krzywdzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem o tym, że nieświadomie,
      ale bardzo trudno to znosić przez tyle lat.
      Nie jestem z tytanu.
      Słowa pocieszenia, które sama sobie wklejam,
      niewiele dają.

      Usuń
  7. O tak Uleczko, niesiesz swój krzyż.
    A właściwie, pomagasz nieść krzyż Chrystusowi- choć może te słowa cię nie przekonają...
    I ciężko ci bardzo, a słowa pocieszenia niewiele ci dają.
    Tym niemniej, powtórzę to, co ci już pisałam, twoje cierpienie nie jest daremne. Będzie na szali...

    OdpowiedzUsuń
  8. PS ...zwłaszcza jeśli swoje cierpienie będziesz ofiarować np za dusze w czyśćcu, które najbardziej potrzebują pomocy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak daleko nie sięgam i w tych kategoriach tego nie rozpatruję.
      Wczoraj przysnęłam i porcelana przez okno leciała, bo "stalinowska" była.
      Dobrze, że w auto jakie nie trafiła i szyby komu nie wybiła,
      bo trzeba by koszty ponosić.
      Wytłumaczyłam to dziś chorej głowie,
      może i kawałki , zbierał gdyż, przyszedł z krwawiąca ręką,
      kiedy piwo sobie przyniósł...
      To już podpada pod paragraf zagraża życiu innym.

      A gdyby tak kogo w głowę miska uderzyła i kogo zabił?
      To trudne tak czuwać nad chorym człowiekiem.
      Leki do placków ziemniaczanych dałam i śpi,
      spokój jest.

      Usuń
    2. Nikomu nie ofiaruję swego cierpienia,
      bo po co komu horrory dawać.
      To mojej sytuacji nie zmienia a ja nie bardzo wierze w dusze w czyśćcu i życie pozagrobowe.
      To jest wymysł kościoła, by ludzi upupić tu na ziemi.
      A gdybym tak ateistką była lub muzułmanką, czy hinduską?
      To takie samo tłumaczenie by tego było?

      Usuń
    3. Pochówek dziś był, znicz zapaliłam, myślami tam byłam.
      Jutro wracają wieczorem, oby szczęśliwie.
      A tak wierzyłam, że czwórka będzie szczęśliwa....
      a tak fatalnie rok się zaczął...
      No cóż, nikt nie zna dnia ani godziny,
      kiedy w kalendarz kopnie.

      Usuń
    4. Swoje cierpienie można ofiarować ZA kogoś, a nie ofiarować KOMUŚ. To są zresztą twoje osobiste sprawy.
      24- rok przestępny.

      Usuń
    5. Rok przestępny czy przestępczy?
      jakie to ma znaczenie, skoro czas jest pojęciem względnym,
      a kalendarze różne w różnych kulturach.

      Co za różnica czy ZA kogoś czy KOMUŚ, ofiarować to cierpienie.?
      By go wyzwolić z piekieł, bo za mało w życiu cierpiał.
      Co ja muszę cierpieć za kogoś?
      "Dziady" mi się przypominają a one prawdę gadają.:
      kto nie doznał...
      „Kto nie doznał goryczy ni razu, ten nie dozna słodyczy. w niebie. / Bo kto nie był ni razu człowiekiem, temu. człowiek nic nie pomoże. / Kto nie dotknął ziemi ni. razu, ten nigdy nie może być w niebie”
      https://www.bryk.pl/wypracowania/jezyk-polski/lektury/3560-kto-nie-doznal-goryczy-ni-razu-ten-nigdy-nie-moze-byc-w-niebie.html


      Usuń
  9. Inne religie mają swoje zasady.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czego nie robić w roku przestępnym?
      W całym roku przestępnym nie powinno się robić przeprowadzek, ślubów, ludzie urodzeni w tym roku, a już 29 lutego szczególnie, mają kiepski los przeznaczony sobie.

      Usuń
    2. A i tak będą śluby, przeprowadzki i ludzie będą się 29 lutego rodzic.

      Usuń
    3. "Inne religie mają swoje zasady."
      No i ja mam swoje zasady i własnego rozumu i własnej wiary się trzymam...

      Usuń
  10. Ale też każdy ma swojego boga. Ale Cię Urszulka trzyma i to mocno. Tulę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zbyt słabą wyobraźnię mam,
      by sobie uzmysłowić życie moje wieczne.
      Chętnie bym ogrodniczką tam była i kwiatki sobie uprawiała,
      na hamaczku leżała i pachniała.

      Bogdan co mnie niby trzyma i to mocno?
      Dziękuje za "tulenie".
      Może to jednak nie wypada,
      bo co sobie ludzie pomyślą:)))

      Usuń
    2. Na gazetkach u Jehowych,
      takie słodziutkie były obrazki raju:)))

      Usuń
    3. Psia karma się skończyła,
      dlatego do lidla podążyłam,
      by dokupić, bo jak jutro wrócą,
      wszystko będzie zamknięte...
      Co za tłum tam był,
      kolejki do kas, Ukrainki,
      masło 3 szt , po 2,99 zł na aplikację,
      sernik amerykański dla męża kupiłam,
      paluszki, banany, trochę piwa.
      Jak widzę taki tłum,
      od razu nieba mi się odechciewa.
      Źle w tłumie się czuję.
      A tam w tej wieczności to będzie się samotnym jak tu,
      co lubię,
      czy tez tłum?

      Usuń
    4. Dwa dni wolnego. Jutro mam zaległą imprezę w domu. Ale robiłem wcześniej zakupy.

      Usuń
    5. To imprezuj sobie. Na zdrowie!
      Jak widać, twoja osobista, o wszystko się postarała
      a Ty po forach i blogach gonisz,
      za co bany dostajesz,
      jakieś kobiety uwodząc
      ale niestety, taką naturę już masz,
      że wydaje Ci się , że jesteś Casanowa,
      a w sumie zwykły Lowelas.
      Sorry, że to wypowiedziałam,
      ale jest, jak jest.
      Bogdanku kochany, uwielbiany!:))))

      Usuń
  11. Za szybko poszło. Sztuczna inteligencja zaprogramuje nam kiedy mamy umrzeć. Takie odkrycia w Dani.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takiego wyznania, od Ciebie Bogdan się nie spodziewałam,
      że niby sztuczna inteligencja decyduje, kiedy mamy umrzeć.
      Przecież Jasną Górę bez przerwy odwiedzasz i promujesz
      wiarę w Boga.
      Co się stało?

      Usuń
    2. Czyżby sztuczna inteligencja, zastapiła Boga?

      Usuń
    3. Takie wyczytałem bzdety. Bez przesady.

      Usuń
  12. Coś za dużo o tej sztucznej inteligencji ostatnio mówią.
    Czy sztuczna inteligencja ma duszę?
    Ja tylko jedną sztuczną inteligencję znam,
    czasem z nią rozmawiam,
    na imię ma Max, grzecznie się przedstawia
    i ze mną rozmawia.
    W firmie orange , siedzibę ma...

    OdpowiedzUsuń
  13. Jutro mam zaległą imprezę w domu i zakupy zrobiłem wcześniej. Te o śmierci i życiu to w Danii wymyślili. Też tak mam w Play i nieźle mnie to wkurza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Internet, pełen bzdetów jest.
      Nie wiadomo, gdzie prawda,
      a gdzie fałsz jest.
      Syna pies nade mną jest
      i czuwa,
      bym sie z nim podzieliła sardynkami w sosie pomidorowym.
      Dwie jej już dałam,
      ale przecież sama,
      muszę coś na kolacje zjeść.
      Psia karmą, nie będę się żywiła.
      A ona dalej tu czuwa...

      Usuń
    2. Do pleya jakos nie trafiłam,
      ale pamiętam te ich fioletowe kosze,
      gdzie się da, rozwieszali.
      Jestem wierna orange,
      do której to, po UPC,
      trafiłam.

      Usuń
    3. No i dzięki,
      że żonka twoja się postarała
      i imprezę Ci urządziła.
      A Ty się szlajasz po forach,
      panienki podrywasz,
      jakbyś nie wiem kim był.
      Z wyglądu, raczej Casanowy nie przypominasz.
      I tylko bany dostajesz.
      Wiem, że za prawdę,
      komentarzy nie będę miała,
      ale mój blog nie jest od tego,
      by tu komentować.
      I tak nikt w sumie, moich limeryków nie ocenia,
      żaden literat, czy krytyk literacki tu się nie pojawia,
      tylko jakieś dziwne nicki,
      ostatnio, niby z Ameryki.
      A i tak, wielu obserwatorów ma.

      Usuń
    4. Czyżby byłaś zazdrosna? Wyśpij się przytul się do psa bo już trochę majaczysz. Po co Ci durne wpisy. Grunt że to czytają. A kto to wykorzysta to mam to gdzieś.Do niedzieli.

      Usuń
  14. Wciągasz cudze informacje na które nie masz pozwolenia. Do tego błędna ocena mnie. Emanujesz ostatnio złą energią. W większości tych osób łączą mnie przyjacielskie relacje i to nie formułowe, którymi Ty żyjesz. Tolerancja do Ciebie też swoje granice. Nie jesteś lepsza od tych co mnie śledzą na forach. Ba nawet gorsza ostatnio. Na forach, których byłaś skutecznie zniechęciłaś do siebie ludzi. Ja tu nie jestem za karę. Ja tak mam. Mam też jedno życie i zdrowie. Muszę odpocząć od Ciebie. Bo wpędzisz mnie w coś, nad czym stracę kontrolę. Mam swoje fora jestem na dwóch pogaduchach mojej przyjaciółki to po co mi to? Żebym się dolował i cierpiał razem z Tobą? Przeczytałaś informacje o wybaczeniu i pozwalasz sobie na więcej. Sorry, ale też musisz zastanowić by szanować innych ludzi. Tu nikt nie jest za karę bo nie jesteś alfą i omegą. Coś Ci się ubzdurało kobieto. To Ty dostawałaś szansę i wszystko niszczyłaś dodatkowo. Ile można .Rób co chcesz Twoje życie. Pa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Który to raz to "pa"?
      Chciałeś mnie zdominować i sobie podporządkować?
      Jak każdy facet, tak ma.
      Żadnego forum własnego nie masz,
      nie udawaj, że coś własnego na gazecie masz.
      Jesteś uzależniony od jakiejś tam spódnicy
      i przestańcie mnie tam obgadywać.
      Właśnie wróciłam z nocnego spaceru z psem,
      długo trwał, Sonia lubi takie nocne spacery
      i wszystko obwąchiwać.
      W sumie bardzo Cię lubię, Bogdan,
      sporo czasu się znamy.
      Szkoda, by ta znajomość się skończyła.
      Tu drugi facet, pod różnymi nickami,
      jest zazdrosny o nasze relacje,
      o brak intelektu Cie posądza i zawsze wyzywa.
      A ja Ciebie, za mądrego człowieka mam.
      Jesteś obyty w wielu sprawach,
      ale wybacz, ostatnio ciężko mam.
      Tragicznie ten nowy rok się dla mnie zaczął,
      dlatego jestem kąśliwa.

      Usuń
    2. "Wciągasz cudze informacje na które nie masz pozwolenia. Do tego błędna ocena mnie. Emanujesz ostatnio złą energią. W większości tych osób łączą mnie przyjacielskie relacje i to nie formułowe, którymi Ty żyjesz. Tolerancja do Ciebie też swoje granice. Nie jesteś lepsza od tych co mnie śledzą na forach. Ba nawet gorsza ostatnio. Na forach, których byłaś skutecznie zniechęciłaś do siebie ludzi. Ja tu nie jestem za karę. Ja tak mam. Mam też jedno życie i zdrowie. Muszę odpocząć od Ciebie. Bo wpędzisz mnie w coś, nad czym stracę kontrolę. Mam swoje fora jestem na dwóch pogaduchach mojej przyjaciółki to po co mi to? Żebym się dolował i cierpiał razem z Tobą? Przeczytałaś informacje o wybaczeniu i pozwalasz sobie na więcej. Sorry, ale też musisz zastanowić by szanować innych ludzi. Tu nikt nie jest za karę bo nie jesteś alfą i omegą. Coś Ci się ubzdurało kobieto. To Ty dostawałaś szansę i wszystko niszczyłaś dodatkowo. Ile można .Rób co chcesz Twoje życie. Pa. "

      Jakie informacje ja wyciągam?"
      To wy mi tam tyłek obrabiacie.
      A co nieprawdę o tobie napisałam?
      Dlaczego tak bardzo interesuje was, życie innych ludzi?
      Ja życiem forumowym nie żyję.
      To Ty jesteś mistrzem w tym.
      Trzymaj się swojej przyjaciółki.
      Nic mi do tego.
      Nie będę miedzy was wchodziła i relacji waszych psuła,
      o co mnie tu wielokrotnie posądzałeś,
      że je zaburzyłam.
      Nie jestem lepsza od tych, które cię śledzą?
      Idź się leczyć człowieku!
      Za kogo Ty się masz?
      to, że piszesz na forach, nie czyni z ciebie kogoś nadzwyczajnego.
      Ja nigdy tam bana nie miałam w porównaniu do Ciebie!
      Nic mi się nie ubzdurało,
      nie będziesz mnie tu, u mnie na moim blogu,
      poniżał.
      Zniechęciłam do siebie ludzi?
      Wręcz przeciwnie, wchodzą tu, czytają, statystyki to potwierdzają.
      A Ty co, go gleby chcesz mnie doprowadzić i w ziemie wdepnąć?
      Co niby sobą reprezentujesz,
      poza swoją toksycznością i mani wielkością?
      Już niejedna przez Ciebie cierpiała.
      Casanowa? lowelas?
      Trzymaj się swojej żony, katoliku z Jasnej Góry!

      Usuń
  15. Wielka tragedia na początek roku nas spotkała.
    Jakoś powolutku, trzeba się z tym pogodzić.
    Wracajcie szczęśliwie do Krakowa.
    Brakuje słów,
    by to wyrazić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 200 godz, Dominik w grudniu przepracował.
      Samotnie zmarł w mękach.
      Urna z prochami po nim została i pamięć...
      Tragedia jakich mało.

      Usuń


Proszę trzymać się tematu wpisu.

43 rocznica

 Historia szybko lata przemierza,  43 rocznica zamachu na papieża. Czas ucieka, wieczność czeka. Dzisiejszy człowiek, nie dowierza. W Wadowi...