Stoi Mona Lisa w szczelnej gablocie,
i co rusz rzucają w nią różne łakocie.
Był już tort, zupa cebulowa,
a ona choć stara, ciągle nowa.
No bo kto zabroni eco idiocie?
https://nczas.info/2024/01/28/zieloni-wandale-atakuja-w-luwrze-mona-lisa-oblana-zupa-video/
Stara piosenka, karnawał jest, można poskakać.
*
Odwaga do Zmian
Dzień po dniu w Al-Anon II
na dzień: 30 stycznia
Z powodu alkoholizmu(schizofrenii) wokół mnie nauczyłam się, że plany mogą się zmieniać w każdej chwili i że reguły też są zmienne. Rozwinęłam w sobie głęboką nieufność do wszystkiego i wszystkich, ponieważ na nic nie mogłam liczyć. Zauważyłam, że wskutek tego bez namysłu korzystałam z byle okazji. Za moim działaniem kryło się rozpaczliwe poczucie: „Lepiej łapać szansę teraz – bo może to jest moja jedyna okazja”. Al-Anon pokazał mi inne podejście: „życie jednym dniem naraz”. Dokonując wyborów mogę kierować się tym, co jest dla mnie dobre dzisiaj, a nie na strachu, że mogę coś stracić w przyszłości. Mogę pomyśleć, zanim zareaguję na moje lęki, i pamiętać, że wszystko można robić spokojnie. Jeśli dziś nie jestem w stanie czegoś zrobić, ufam, że będzie inna okazja, jeśli to jest coś, co naprawdę chcę zrobić. Nie musi to być: teraz albo nigdy, wszystko albo nic.
Przypomnienie na dziś
Dzisiaj nie muszę być ograniczony przez moje stare lęki. Przeciwnie, mogę robić to, co wydaje się słuszne. Nie muszę ulegać każdej sugestii ani akceptować każdej propozycji. Mogę rozważyć moje możliwości i modlić się o wskazówki, by wybrać to, co dla mnie najlepsze.
„Są wskazówki dla każdego z nas, a dzięki pokornemu słuchaniu możemy usłyszeć właściwe słowo... Umieść siebie w środku strumienia siły i mądrości, który przepływa przez twoje życie. Potem bez wysiłku zostajesz pociągnięty do prawdy i do pełnego zadowolenia”.
Ralph Waldo Emerson
Przy schizofrenii, nigdy nie wiadomo jaki będzie następny dzień.
Zachowania nieprzewidywalne.
~~~~
Schab gotowany w sosie soubise cebulowym, ziemniaki, surówka z marchwi
Co się tym ludziom w głowach dzieje?
OdpowiedzUsuńDlaczego akurat za Monę Lisę się wzięły?
Może dlatego, że jest mało widoczna przez te szybę
i rozczarowania doznają
Oświetlenia tam nie ma, byłam, widziałam,
nawet nie wiadomo czy to oryginał.
Taki stary, najsłynniejszy obraz świata,
już dawno by się rozsypał.
Chora ideologia "zielonych"
Już uderzali w nią tortem, filiżanką herbaty,
różnymi zupami i czym tam jeszcze popadnie
a potem atakujących delikwentów zabierają do psychiatryka.
Dziwny jest ten świat!
Ale nie dziwota.
OdpowiedzUsuńWe mnie też tu anonimy uderzały ile się dało.
To taka chora, mściwa ludzka natura.
Ja się zabezpieczyłam, nieznanych nie wpuszczam,
a w Luwrze tłumy się non stop przewijają,
mimo ochrony,
takie dziwne incydenty się zdarzają.
Oby na inne obrazy się nie rzucili,
one bez szyb sobie wiszą.
Mona Lisa, to dla mnie dzieło doskonałe,
OdpowiedzUsuńpełne wdzięku i pieszczoty dla oczu.
Nie dziwi mnie, że zazdrosne istoty małe,
niecny występek planują na uboczu.
Zazdrość przemawiała, prędzej głupota,
bo co ma ekologia do dzieła malarza.
Ja tam wiem jedno, na nudę dobra robota
i nich się nikt na moją radę nie obraża.
By zaistnieć zrobią wszystko, przykują się,
położą pod kołami, nagością zabłysną…
Nie jestem wrogiem, ale niech miarkują,
choć każdy kit ludziskom wcisną.
e-d
Przepięknie to ująłeś.
OdpowiedzUsuńTak właśnie jest.
Wszystko zrobią by zwrócić na siebie uwagę.
Gdyby zwykły obraz gdzieś tam oblały zupą,
nikt nie zwróciłby uwagi.
Jaka to ekologia,
jak się brudzi ściany byle czym,
bo przecież obrazu to nie dotknęło.
Wiele jest jeszcze innych chorych ideologii,
głupota rządzi światem, bo na mądrość,
to trzeba sie wysilić.