Moja lista blogów

środa, 31 stycznia 2024

Przepędzanie złego

 

 Kilka czarownic w karnawale,

 na miotłach gnało okazale. 

 Węszyły za szalejem,

 opiły się olejem

 i tak postradały cenny swój talent.

Wydanie drugie, poprawione:

 Przykre wydarzenia w karnawale,

  miotłą  przepędzam doskonale. 

 Podszyte szalejem,

 niech opiją się olejem

 i tak postradają cenny swój talent.

 

Ilustracja z książki „Room on the Broom”

https://innemedium.pl/wiadomosc/dlaczego-czarownice-jezdza-na-miotlach

 ***

Ta piosenka wydała mi się adekwatna do tego:


https://antyteksty.com/tlumaczenia-piosenek/the-rasmus-in-the-shadows/

*

Odwaga do Zmian

Dzień po dniu w Al-Anon II

na dzień: 31 stycznia

    Pracując gorliwie przez rok nad Dwunastoma Stopniami, byłam rozczarowana moim ciągłym zanurzaniem się w użalaniu się nad sobą i odczuwaniu urazy do alkoholika za jego niezdolność dawania mi wsparcia emocjonalnego wtedy, kiedy tego potrzebowałam. Pewnego wieczoru w trakcie rozmyślania nad Stopniem Szóstym i Siódmym przemknęły mi przez głowę słowa: „Byliśmy zupełnie gotowi do tego, żeby Bóg usunął wszystkie te słabości charakteru i pokornie prosiliśmy Go, aby usunął nasze wady”. Nagle zrozumiałam, że wiele z mojej gorliwej pracy nad programem to ćwiczenie własnej ograniczonej siły. Z nową i szczerą pokorą poprosiłam Boga, aby usunął moje wady. Kiedy zobaczyłam mojego alkoholika(schizofrenika) następnego ranka, było tak, jakby łuski spadły mi z oczu. Zobaczyłam, jak on cierpi, walczy, by utrzymać trzeźwość, i miałam współczucie także dla swojej walki. Moje użalanie się nad sobą i urazy odeszły.

Przypomnienie na dziś

    Chcę być gotowy do usunięcia swoich wad i chcę zrobić to, co mogę, by się dobrze do tego przygotować. Mogę rozwijać niepodlegającą osądowi świadomość samego siebie, akceptować to, co odkrywam, i być w pełni przygotowany na zmiany. Lecz brak mi siły do uzdrowienia samego siebie. Tylko moja Siła Wyższa może to zrobić.

„Akceptuję to, że potrzebuję pomocy w powracaniu do równowagi i że nie mogę jej osiągnąć bez pomocy”.

Problemy w małżeństwie z alkoholikiem 

 codzienne-motywacje.pl

Tę medytację, modyfikuje na problemy ze  schizofrenią w rodzinie.

Tylko Siła wyższa może usunąć moje wady?

A może jaka zwykła miotła?

~~~ 

Zupa ogórkowa z ryżem, makaron z boczkiem a' la carbonara, kompot wiśniowy, andrut

11 komentarzy:

  1. Koniec stycznia, miesiąc tak żegnam,
    należy swe wady usuwać,
    demony i diabły wypędzać,
    z czarownic przykładu nie brać,
    po prostu taki mi się dziś wpis zrobił.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czary mary, czary mary,
    ktoś tu powie, nie do wiary.
    Tu obrazek mam gorszący?
    Mały ptaszek w dłoni drżący.
    Czarownica oczy mruży…
    Znowu zerka, ptaszek duży ;-)

    https://www.youtube.com/watch?v=yd1Zq6MCY3g

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czarownica wiele może,
      chłopa szybko wciągnąć w łoże.
      Czarować potrafi nikczemnica,
      wszak to nie zakonnica.
      Na takie to tylko gromnica:)))

      Usuń
  3. U mnie tylko dwie sikorki,
    nie zamienię ich w potworki.
    Taka ze mnie wiedźma:)))
    Ale jak potrenuję i się przyłożę,
    kto wie, to może coś tam, coś tam z tym łożem:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Grunt by się nie poddawać,
    gdy są chęci, jest zabawa.
    O wyczynach nie ćwierkajmy,
    problem to nie miarodajny.
    W życiu jednak ważna sprawa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiedźma jestem, dużo wiem.
    Ciasto rośnie po rączkami,
    potem kończy się pączkami.
    Nie liczę ile zjem.:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Raczej wchłonę.

    Co ja tu wyprawiam w tym karnawale.
    Te czarownice w notatkach
    mam zapisane jako "taniec czarownic"
    a tu dziś wyszło zupełnie coś innego.
    Tak właśnie rymem się bawię,
    a sens jest ukryty miedzy wierszami.
    Podobno od sporyszu w mące żytniej
    z którego chleb był wypiekany,
    jakiegoś kuku na muniu dostawały
    i na miotłach gnały.
    Czary też czyniły,
    ale to raczej wiedźmy,
    które nazwę od posiadania wiedzy mają.
    Wiedzieć=>wiedźma.
    W sumie na jedno wychodzi czy to czarownica czy wiedźma.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja pączkami nie pogardzę,
    zawsze biorę w obie raczki.
    Pąki, pączki...pączusie,
    ech, takie słodkie ***usie ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi

    1. Mammografię przez lata robiłam,
      raz jeden jakaś kropka się zjawiła ,
      ale jakoś to tylko podejrzenie było.
      Sporo się musiałam
      po przychodniach specjalistycznych, nachodzić,
      by to sprawdzić czy to nie rak
      kiedy krew,, po naciśnięciu z sutka mi leciała,
      zamiast konfitury różanej
      o czym faceci marzą by ona tam była.
      Po przychodniach się nachodziłam...
      Mój men, te takie coś, pomarańczami nazywał,
      kiedy je pieścił i całował.
      A po twoim komentarzu,
      kiedy pączków zabraknie,
      lub nie będę miała siły by je zrobić.
      to mu powiem,
      że przecież ja dwa pączki zdrowe mam,
      choć nie takie twarde, jak pomarańcze.:))))

      Usuń
  8. Co za rozkosz, obopólna, tanim kosztem,
    bez cholesterolu i konserwantów,
    której to moje własne cycki ,
    wczoraj doznały.:))))

    OdpowiedzUsuń


Proszę trzymać się tematu wpisu.

43 rocznica

 Historia szybko lata przemierza,  43 rocznica zamachu na papieża. Czas ucieka, wieczność czeka. Dzisiejszy człowiek, nie dowierza. W Wadowi...